„Dysmorfofobia. W poszukiwaniu piękna.”
Artykuł powstał w ramach projektu pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”, który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
„Dysmorfofobia. W poszukiwaniu piękna.”
Autorka: dr n. med. Katarzyna Cieślak
21 grudnia 2022 r.
Zadziwiające jak wielu ludzi wstydzi się swojego ciała, a jak niewielu swojego umysłu.
Andrzej Saramonowicz
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie.
Olga Tokarczuk
Dysmorfofobia (z języka greckiego dysmorfia oznacza brzydotę, body dismorphic disorder – BDD), nazywana też zaburzeniem dysmorficznym, dysmorfofobią urojeniową, zaburzeniem obrazu ciała, lękiem przed brzydotą, to zaburzenie psychiczne polegające na niezmiennym, obsesyjnym przekonaniu o nieatrakcyjności własnego ciała lub jego części. Defekty urody najczęściej nie są dostrzegane przez innych, mogą dotyczyć wszystkich części ciała, w zdecydowanej większości eksponowanych, odsłoniętych, mogących być widzianymi. Bywa jednak, że zaburzenie obrazu może dotyczyć pleców, bioder, pośladków, kolan, genitaliów. Osoby cierpiące z powodu dysmorfofobii najczęściej wymieniają niezadowolenie ze skóry, włosów, nosa, zbyt dużej masy ciała – anoreksja (anorexia nervosa), brzucha, piersi, oczu, ud, zębów, nóg, twarzy (dysmorfofobia twarzy), zbyt małej ilości tkanki mięśniowej (częściej dotyczy mężczyzn) – bigoreksja. Średnio w ciągu całego życia osoby z BDD nie akceptują od 5 do 7 części swojego ciała. Szacuje się, że zaburzenie dymorficzne dotyka około jeden – dwa procenty osób, z czego u czterdziestu procent diagnozuje się dysmorfofobię urojeniową, a u sześćdziesięciu – dysmorfofobię nieurojeniową (nerwicową, zaburzenie hipochondryczne). Pierwsza grupa pacjentów jest przekonana o mankamentach urody, które nie mają odniesienia do rzeczywistości. Druga- wyolbrzymia niezauważalne dla innych ludzi niedoskonałości – takie jak na przykład blizna, niezadowalający kształt brwi czy nosa, wygląd włosów. Często osoby te rozwijają depresję, zaburzenia lękowe i obsesyjno-kompulsyjne. Najczęściej objawia się około siedemnastego roku życia, ale może też występować na innych etapach dorosłości. Z podobną częstotliwością pojawia się u kobiet i mężczyzn. Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 uznała dysmorfofobię za zaburzenie hipochondryczne o kodzie F45.2. Klasyfikacji zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego DSM-5 natomiast BDD zaliczyła do zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych i podobnych. Zaliczana jest do grupy zaburzeń psychodermatologicznych (związanych z chorobami skórnymi, choć dotyczy też akceptacji budowy ciała, jego masy czy muskulatury). Symptomy dysmorfofobii budowane są na nieprawidłowym odbiorze i braku akceptacji obrazu własnego ciała. Objawami charakterystycznymi dla dysmorfofobii są szczególnie – myślenie przez osobę cierpiącą na to zburzenie o własnym wyglądzie od trzech do ośmiu godzin dziennie, co uniemożliwia normalne funkcjonowanie w sytuacjach społecznych, na przykład w pracy, szkole, sytuacjach prywatnych, porównywane się z innymi, częste przyglądanie się swemu odbiciu w lustrach, szybach, wypolerowanych metalowych powierzchniach lub niechęć wobec swego odbicia, ukrywanie swych „ułomności” na przykład pod rozpuszczonymi, długimi włosami, nakryciami głowy, szerokimi ubraniami zasłaniającymi całe ciało, siadanie w mogących maskować niedociągnięcia pozycjach, nieustanne odczucie, że wszyscy dostrzegają „domniemany defekt” ciała, rozmawiają o nim. Dodatkowymi zachowaniami wskazującymi na występowanie zaburzenia jest widzenie nieznacznej czy nieistniejącej „niedoskonałości” jako nieatrakcyjnej, odrażającej, podejmowanie prób samodzielnego usuwania zmian skórnych, częsta, depilacja, obsesyjne wizyty w gabinetach medycyny estetycznej, chirurgii plastycznej, stomatologów, wymuszanie zabiegów bez wskazań, potrzeba nieustannego wykonywania operacji plastycznych na kolejne części ciała, korzystanie z solarium, używanie samoopalaczy, stosowanie drastycznych diet, wyczerpujące treningi, unikanie relacji towarzyskich, przyjacielskich oraz związków, nie uczestniczenie w życiu społecznym (co w konsekwencji może wpływać na niepowodzenia w związkach, poczucie wyobcowania, osamotnienie, problem ze znalezieniem satysfakcjonującej pracy czy powodzenie w edukacji), chory może odmawiać wychodzenia z domu ze względu na lęk, w tym fobię, lub depresję. Prezentowane powyżej objawy prowadzą zazwyczaj do podwyższenia poziomu lęku, obniżonego bądź chwiejnego nastroju, znacznie zaniżonej samooceny. Te z kolei niestety prowadzą do nadużywania substancji psychoaktywnych, samookaleczania, a nawet około dwadzieścia pięć procent spośród chorych do podejmowania prób samobójczych. Stąd BBD ocenia się jako jedną z chorób psychicznych, w przebiegu której obserwuje się najwięcej prób odebrania sobie życia. Innymi problemami zaburzającymi obraz dysmorfofobii są: zaburzenia afektywne dwubiegunowe, zaburzenia depresyjne czy zaburzenia lękowe, fobie społeczne, zaburzenia osobowości (np. osobowość paranoidalna lub unikająca), apotemnofilia (czyli uporczywa, wręcz obsesyjna chęć amputacji kończyny, zaliczana do grupy zaburzeń z zakresu zaburzeń identyfikacji integralności cielesnej: BIID – skrót od angielskiego body integrity identity disorder, częściej spotykana u mężczyzn, aktualnie traktuje się ją czasami jako postać masochizmu). Etiologia dysmorfofobii nie jest jasna. Najprawdopodobniej w każdym z indywidualnych przypadków wpływ mają inne predyspozycje i doświadczenia: biologiczne, psychologiczne i społeczno – kulturowe. Do biologicznych należą: nieprawidłowy poziom serotoniny i dopaminy – neurotransmiterów obecnych w mózgu, mających związek zdolności poznawcze, na możliwość ujawnienia się schorzenia wpływają predyspozycje genetyczne, a szczególnie ujawnianie się zachowań obsesyjno-kompulsywnych w najbliższej rodzinie. Do psychologicznych: cechy osobowości, efekt doświadczeń traumatycznych z wczesnego dzieciństwa, brak akceptacji lub wyśmiewanie wyglądu przez osoby znaczące osoby chorej, które to pozostawiają ślad w postaci niskiej samooceny i lęku przed odrzuceniem. Społeczno – kulturowe czynniki natomiast to w przeważającej mierze szeroko pojmowany kult piękna propagowany przez środki masowego przekazu prowadzący do tworzenia wizji ideału niemożliwego do osiągnięcia skupiającej uwagę człowieka na niedoskonałościach i brakach własnego ciała. Niestety diagnoza opisywanych zaburzeń jest niełatwa, szczególnie dlatego, że edukacji i badań na temat tego zagadnienia brakuje. Specjalista lekarz, psycholog, psychoterapeuta uważnie powinien przyjrzeć się zachowaniom pacjenta, a obserwacje poprzeć kierowanym życzliwym wywiadem opartym na teście na dysmorfofobię. Test używany jest nie tylko na początku w celu potwierdzenia diagnozy, ale też na końcu leczenia, aby sprawdzić efektywność terapii. Narzędzie to zawiera, w najbardziej standardowej wersji dziewięć pytań kwestionariuszowych, można otrzymać od zera do siedemdziesięciu dwóch punktów. W odpowiedzi trzeba wybrać jedną opcję ze skali od na przykład: zawsze do nigdy. Im pacjent uzyska wyższy wynik, tym objawy są poważniejsze, zapraszające do wprowadzenia jak najszybciej leczenia. Pytania dotyczą emocji pacjenta powodowanych przez niezadowolenie ze swojego ciała lub jego części. Są oparte o wiedzę o objawach dysmorfofobii, na przykład: Jak często w ciągu dnia przyglądasz się sobie w lutrze, w odbiciach szyb podczas spaceru?, Czy twój wygląd powoduje w tobie niechęć do samego siebie?, Czy twój wygląd sprawia, że unikasz kontaktów społecznych? Jest przeznaczony dla osób, które nie mają żadnych zauważalnych defektów mogących być przyczyną obniżonego poczucia wartości. Testy mogą pomóc wstępnie zdefiniować problem pacjenta lub przez niego samego lub przez specjalistę, jednak wyłącznie ten ostatni może postawić diagnozę i skierować na profesjonalne leczenie. Niestety rozpoznanie zaburzenia dysmorficznego trwa zazwyczaj bardzo długo, a co za tym idzie wprowadzenie odpowiedniego leczenia jest znacznie opóźnione. Dzieje się tak dlatego, że osoby cierpiące z powodu BDD zgłaszają się nie do psychiatry, psychologa czy psychoterapeuty – mimo odczuwanego cierpienia psychicznego – a do chirurga plastycznego czy stomatologa. Lekarze tych specjalności powinni zatem nie wierzyć, że jeden wykonany zabieg zlikwiduje problemu pacjenta, a więc zobowiązani są do poinformowania go o prawdziwej przyczynie złego samopoczucia i skierowania do psychiatry. Warto zaznaczyć, w tym miejscu, że dysmorfofobia może dotyczyć nawet trzynastu procent klientów klinik chirurgii plastycznej, warto więc byłoby rozważyć wprowadzenie testu na rozpoznanie obecności tego zaburzenia jako standardowej procedury. Leczenie dysmorfofobii jest procesem. Oprócz farmakoterapii, konieczna jest również psychoterapia. Do leków najczęściej stosowanych w przypadku tego schorzenia zalicza się inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI), klomipraminę oraz, rzadziej, leki przeciwpsychotyczne. Jednak w znacznej mierze wsparcie osoby chorującej na BDD powinno być oparte na rozmowach z doświadczonym psychoterapeutą, który może pomóc zrozumieć, że leczenie dysmorfofobii nie jest leczeniem ciała, co umysłu i duszy. Jednym z najczęściej polecanych sposobów leczenia psychoterapeutycznego jest terapia poznawczo – behawioralna. Efektywność leczenia jest zależna, jak w przypadku innych zaburzeń psychicznych, od formy i natężenia objawów, właściwego rozpoznania, jak też wsparcia bliskich osób. Warto zaznaczyć, że inaczej przebiega terapia w chorobie o charakterze nerwicowym niż wówczas, gdy obserwuje się urojenia przynależne do objawów psychotycznych. Jednak trzeba pamiętać, że w DBB mogą współistnieć obie formy zaburzenia. Najlepszą skuteczność osiąga się z pewnością wtedy, gdy wprowadzone zostają wszystkie odpowiednie metody leczenia: farmakologiczne z psychoterapią i z włączeniem wsparcia systemowego (rodziny i bliskich). Dopiero pomoc interdyscyplinarna oraz i całościowe podejście otwierają pacjentowi drogę do podniesienia poziomu jakości życia dzięki polepszeniu stanu pacjenta czy znacznemu zminimalizowaniu objawów. Aby pomoc została udzielona, a efekt był zadowalający, należy przede wszystkim rozpocząć od przekroczenia granic zakłopotania i zawstydzenia związanych z prezentowanymi objawami. Każde zakończenie stanowi początek czegoś nowego (Libba Bray). Jakie będzie nowe zależy od człowieka pragnącego zmniejszyć swe cierpienie.
Bibliografia:
Dębska-Ratuszniak O, Kamińska-Winciorek G, Śpiewak R. Dysmorfofobia w oczach studenta kosmetologii. Dermatologia Kliniczna 2012, 14 (4): 171-174.
Gałecki P., Szulc A., Psychiatria, Wydanie 1. Wydawnictwo Edra Urban & Partner, Wrocław 2018.
Jarema M., Rebe-Jabłońska J., Psychiatria. Podręcznik dla studentów medycyny, Wydanie 1. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2013.
Kaplan H. I., Sadock B. J. Psychiatria kliniczna, Wydanie 1. Wydawnictwo Elsevier Urban & Partner, Wrocław 2004.
Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD. Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne, ICD-10. Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne Vesalius, Warszawa 2000.
Lew-Starowicz Z., Słownik encyklopedyczny – miłość i seks, Wydanie 1. Wydawnictwo Europa, Wrocław 1999.
Makowska I., Gmitrowicz A. Psychodermatologia – pogranicze dermatologii, psychiatrii i psychologii. Psychiatria i Psychologia Kliniczna 2014, 14 (2): 100-105.
Mędraś M., Szczęsny M., Dysmorfofobia (dysmorfia) mięśniowa a sport [w:] Medycyna sportowa. Wydawnictwo Medsportpress, Warszawa 2004.
Ross J., Gowers S. Zaburzenie obrazu ciała. Psychiatria po dyplomie, tom 8, nr 4, 2011 za: Adv. Psychiatr. Treat. 2011 17: 142-149.
Wciórka J., Rybakowski J., Pużyński S., Psychiatria. Tom II. Psychiatria kliniczna, Wydanie 1. Wydawnictwo Elsevier Urban & Partner, Wrocław 2011.
Williams T., Harding K.J., Fallon B.A. Zaburzenia występujące pod postacią somatyczną (somatoformiczne) w: Rowland LP, Pedley TA. Neurologia Merritta Tom 3, Wydanie 3, wyd. Urban&Partner, 2012; 1178 – 1184.
https://www.medme.pl/artykuly/dysmorfofobia-objawy-przyczyny-leczenie-jak-pomoc,69911.html
https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-i-zaburzenia-psychiczne,dysmorfofobia—defekty-ciala–ktore-nie-istnieja,artykul,1735131.html
https://wylecz.to/uklad-nerwowy-i-psychiatria/dysmorfofobia-co-to-jest-objawy-przyczyny-leczenie/
Autorka: dr Katarzyna Cieślak, psycholog, certyfikowany psychoonkolog PTPO i certyfikowany superwizor psychoonkologii PTPO, w 2019 r. zdobyła tytuł doktora nauk medycznych na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, zatrudniona na stałe w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu oraz na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, pracuje jako wykładowca, szkoląc przyszłych lekarzy i inny personel medyczny. Od 15 lat współpracuje z Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” i Federacją Stowarzyszeń „Amazonki” wspierając osoby po leczeniu raka piersi oraz szkoląc Ochotniczki i liderki klubów Amazonek. Posiada szeroką wiedzę na temat specyfiki funkcjonowania kobiet z rakiem piersi oraz osób z innymi schorzeniami onkologicznymi.