Wpływ stresu na zmiany w organizmie

Artykuł powstawał w ramach projektu 

pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”, 

który realizowany jest dzięki dofinansowaniu

 z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Stres jest nieodłącznym stanem fizjologicznym i psychologicznym pojawiającym się w życiu każdego człowieka. Jest reakcją naszego organizmu na różnego rodzaju doświadczenia i zdarzenia. Reakcja ta najczęściej pojawia się w odpowiedzi na zdarzenia nieprzyjemne i nieoczekiwane. A sposób radzenia sobie ze stresem, funkcjonowania w trakcie ekspozycji na czynniki stresogenne, stanowią zestaw informacji o poziomie zdolności adaptacyjnych, regulacyjnych, przygotowaniu układu nerwowego do zwalczania czynników niepożądanych. 

Współczesna psychologia wyznacza dwa nurty w analizie i opisie reakcji na stres. Wyróżnia ona tzw. stres mobilizujący (eustres) oraz deprywacyjny (dystres). Warto przy tym podkreślić, że wieloletnie badania fizjologiczne i psychologiczne nad stresem dowiodły, że krótkotrwały stres może być mobilizujący i mieć pozytywne oddziaływanie na organizm człowieka (eustres). Wywołuje on bowiem szereg reakcji, które aktywizują różne układy ciała, mobilizują je do intensywniejszej i bardziej efektywnej pracy. Krótkotrwały stres przyczynia się do wydzielania tzw. katecholamin z rdzenia nadnerczy (zewnętrzna cześć niewielkiego, parzystego narządu zlokalizowanego nad nerkami, który w reakcji łańcuchowej, wcześniej pobudzany jest przez podwzgórze i przysadkę mózgową, nadrzędne systemy sterujące, należące do ośrodkowego układu nerwowego). 

Katecholaminy to chemiczne przekaźniki informacji nerwowej (tzw. neuroprzekaźniki), które za pomocą synaps (struktury przekaźnikowe, łączące dwie komórki nerwowe) przesyłają informacje o działaniu czynników niepożądanych do wielu komórek ciała.

Podstawowymi katecholaminami oddziałującymi w organizmie człowieka są: adrenalina i noradrenalina. Te substancje odpowiadają za wywołanie w organizmie reakcji “walcz albo uciekaj” – pod ich wpływem organizm mobilizuje zasoby energetyczne i przygotowuje się do walki ze stresem, obciążeniem, intensywnym wysiłkiem fizycznym.

W wyniku ewolucyjnego przystosowania organizm reaguje na krótkotrwały stres w następujący sposób:

  • przez wzrost tętna – serce bije szybciej, krew jest szybciej przepompowywana przez układ sercowo-naczyniowy i dostarczana wraz z tlenem i substancjami energetycznym, do każdej komórki ludzkiego ciała. To pozwala na efektywniejszą pracę wszystkich układów i narządów.
  • przez wzrost ciśnienia – krew jest “silniej” wtłaczana do układu tętnic z lewej komory serca, tak, aby wraz z tlenem, substancjami odżywczymi i energetycznymi szybciej została dostarczona do różnych komórek ciała (siła tłoczenia przyczynia się do przyspieszenia transportu krwi do i lepszego pokonywania oporów naczyniowych). A szybciej odżywiane komórki mogą działać szybciej i znacznie bardziej wydajnie.
  • przez wzmożone przemiany glikogenu w glukozę w wątrobie i jej transport do krwi – wątroba człowieka stanowi rezerwuar (magazyn) energetyczny złożonych związków metabolicznych, m.in. cukrów, białek i tłuszczów, które w sytuacji zapotrzebowania energetycznego są rozkładane do związków prostszych. Prostsze związki są mniejsze, lżejsze, w związku z czym, szybciej przenikają przez ściany naczyń, szybciej mogą również zostać rozłożone i strawione, szybciej jest z nich pozyskiwana energia, niezbędna do życia i przywracania stanu homeostazy, redukcji stresu i utrzymywania gotowości organizmu do zwalczania czynników niepożądanych. Należy jednak pamiętać, że zasoby energetyczne wątroby są ograniczone i  wyczerpywalne (negatywne skutki długotrwałego działania stresu). 
  • przez rozkurcz oskrzelików w układzie oddechowym – w sytuacjach stresowych, ze względu na większe zapotrzebowanie organizmu na tlen, rozkurczowi ulegają najmniejsze struktury układu oddechowego, tzw. oskrzeliki, co pozwala na efektywniejszą pracę płuc i transport większej ilości tlenu do poszczególnych struktur organizmu (lepsze utlenienie tkanek i narządów w czasie występowania krótkotrwałego stresu). A informacją wartą przypomnienia jest fakt, że tlen jest najważniejszym pierwiastkiem, potrzebnym do życia. Jego niedobór, np. w wyniku uszkodzenia komórek ciała, naczyń transportujących tlen itp., powoduje pogorszenie funkcjonowania komórek, struktur i narządów ciała, a kilkuminutowy brak dostępu do tlenu jest przyczyną nieodwracalnych uszkodzeń i śmierci komórek ciała każdej istoty żyjącej na tej planecie.
  • przez obniżoną aktywność układu pokarmowego – organizm spowalnia działanie układu trawiennego oraz proces wydalania substancji z ciała, z uwagi na fakt, że część trawionych produktów, w okresie niedoboru energetycznego,  stanowić może jeszcze rezerwuar energii i organizm stara się ich nie utylizować. Ludzki organizm nie posiada sterownika, który pozwoliłby ocenić, jak długo będzie trwał okres niestabilności homeostatycznej, dlatego też przygotowuje się do niego, ograniczając wydalanie produktów przemiany materii. Ogranicza on również aktywność trawienną, aby zasoby energetyczne nie zostały wydalone i mogły zostać wydatkowane na przywracanie stanu homeostazy (do powrotu do stanu równowagi).
  • przez zmniejszone wydalanie moczu – ponieważ woda jest głównym transporterem energii i nośnikiem substancji odżywczych w organizmie człowieka, organizm zatrzymuje wodę w organizmie, zabezpieczając przed odwodnieniem i zaburzeniami metabolicznymi, wynikającymi z zachwiania homeostazy.
  • przez zwiększony metabolizm – w przypadku krótkotrwałego stresu, organizm stara się “włączyć w stan najwyższej gotowości”, komórki stają się lepiej dotlenione i odżywione, bardziej podatne na wychwytywanie cząsteczek krążących w organizmie. Również komórki mózgu stają się bardziej aktywne do przyswajania większej liczby nowych informacji. Krótkotrwały stres przyczynia się także do wzmożenia procesów zapamiętywania (aktywacja komórek hipokampa).

Analiza powyższych punktów pozwala wnioskować, że krótkotrwały stres przyczynia się do lepszej mobilizacji organizmu, przez co pozyskiwanie nowych informacji jest ułatwione, proces zapamiętywania jest mniej wymagający. Organizm jest wówczas w pełnej gotowości, komórki, narządy i układy starają się pracować na 100% swoich możliwości.

Należy jednak pamiętać, że proces gotowości, aktywacji wieloukładowej na najwyższych obrotach, jest wyczerpywalny i w konsekwencji, jeśli trwa zbyt długo, to może przyczynić się do chronicznego zmęczenia, wyczerpania zasobów energetycznych i wyniszczenia organizmu. Długotrwałe zmęczenie i brak zasobów energetycznych przyczynia się także do mniejszej efektywności działania, spowolnienia procesów przetwarzania i destrukcji układów i narządów człowieka (dystres).

W wyniku długotrwałych obciążeń, osłabieniu ulega m.in. wydolność organizmu, wytrzymałość mięśniowa, oddechowa czy układ odpornościowy, który słabiej reaguje na infekcje, bakterie wirusy. Organizm staje się bardziej podatny na pojawienie się chorób, infekcji czy zakażeń.

Długotrwały i silny stres, będzie w sposób znaczący obciążał ludzki organizm. Im dłuższa będzie ekspozycja na czynniki destrukcyjne, tym proces powrotu do stanu równowagi będzie bardziej utrudniony. Oczywistym pozostaje fakt, że w codziennym życiu nie da się uniknąć sytuacji o dużym poziomie stresu, jednak warto poznać i zrozumieć zakres szkód, które chroniczny, silny, długotrwały stres może nieodwracalnie uczynić naszemu organizmowi.

Chroniczny, silny stres przyczynia się do uruchomienia innych dodatkowych czynników regulujących i naprawczych. Organizm nie korzysta już tylko z przekaźnictwa informacyjnego neuroprzekaźników, ale włącza również mechanizm zmian hormonalnych. O ile neuroprzekaźniki oddziałują na synapsy układu nerwowego, które to przekazują sygnały do odpowiednich komórek ciała, o tyle hormony stanowią substancje chemiczne o dłuższym czasie uwalniania i oddziaływania. Pod wpływem długotrwałego stresu, organizm może na trwałe zmienić proces swojego działania.

W wyniku długotrwałego stresu, układ podwzgórzowo-przysadkowy (nadrzędna oś sterująca układem pobudzeń neuroprzekaźnikowych i hormonalnych) pobudza korę nadnerczy do wydzielania kortyzolu i aldosteronu (adrenalina i noradrenalina są zaś wydzielane przez rdzeń nadnerczy). Kortyzol uważany jest za podstawowy hormon stresu. Jest to hormon tzw. glikokortykosteroidowy i wpływa on przede wszystkim na regulację metaboliczną organizmu, tzn. uczestniczy w pozyskiwaniu energii do walki z zaburzeniami homeostazy i przyczynia się do zmian w metabolizmie komórkowym. Aldosteron jest zaś hormonem mineralokortykosteroidowym i wpływa on na regulację nieorganicznej przemiany materii, zatrzymywanie wody i jonów w ciele.

Długotrwałe uwalnianie kortyzolu przyczynia się do:

  • rozkładu tłuszczów i białek i ich przemian w glukozę w celu pozyskiwania energii – długotrwałe obciążenie i ekspozycja organizmu na stres przyczynia się do wyczerpania zapasów energetycznych przy jednoczesnym braku ich prawidłowej podaży i przyswajania. Ten stan przyczynia się do szukania przez organizm innych źródeł energii. Np. tłuszcze czy białka są przetwarzane w cukry proste (transformacja). A białka są podstawowymi związkami budującymi mięśnie –  rozkład i trawienie białek przyczynia się do samodestrukcji układu mięśniowego organizmu i jest niezwykle niebezpieczne dla życia i zdrowia.
  • wzrostu poziomu glukozy we krwi – gdy zapotrzebowanie na energię jest stale na wysokim poziomie (np. co ma miejsce np. w przypadku długotrwale utrzymującego się, chronicznego stresu), zasoby energetyczne w postaci glukozy są przemieszczane do krwiobiegu (do krwi krążącej), by ich pobieranie przez komórki ciała było ułatwione. Należy sobie jednak zdać sprawę, że w normalnych sytuacjach, dostępność glukozy w krwiobiegu nie jest tak wysoka, a zasoby energetyczne są zmagazynowane w postaci glikogenu (bardziej rozbudowanego związku cukrowego) w mięśniach lub wątrobie. Niestety, ale długotrwale utrzymujący się wysoki poziom glukozy we krwi przyczynia się np. do występowania cukrzycy typu II, insulinooporności lub innych zaburzeń metabolicznych.
  • immunosupresji – w wyniku długotrwałej ekspozycji na stres i wyczerpaniu organizmu, osłabieniu ulega również układ odpornościowy. Spowolnieniu ulega proces, w którym wytwarzane są komórki odpornościowe i przeciwciała. Osoby takie są bardziej podatne na występowanie infekcji i chorób oraz dłużej przechodzą proces regeneracji organizmu po zakończonym procesie leczenia.

Długotrwałe działanie aldosteronu przyczynia się zaś do:

  • zatrzymywania jonów sodu i wody przez nerki – są one zatrzymywane w organizmie w procesie resorpcji zwrotnej, tzn. zostają z powrotem przeniesione do krwioobiegu i tym samym pozwalają na szybszy transport zasobów energetycznych (rola wody) oraz zachowania stałej pobudliwość błon komórkowych (rola jonów sodu). Jednak wysokie stężenie jonów sodu przyczynia się do wzrostu ciśnienia krwi i w konsekwencji grozić może wystąpieniem nadciśnienia tętniczego.
  • zwiększenia objętości krwi i jej ciśnienia – które to w konsekwencji przyczynić się mogą do obciążenia układu naczyniowego (utrata elastyczności naczyń krwionośnych ze względu na stale utrzymujące się wysokie ciśnienie transportowe).

Analiza powyższych informacji jest dowodem na to , że długotrwały stres przyczynia się do wielu zmian w codziennym funkcjonowaniu organizmu. Rzadko zdajemy sobie sprawę, że tak wiele układów i narządów jest zaangażowanych jest w jego likwidację i powrót do prawidłowego funkcjonowania Nie możemy przy tym zapominać, że organy i narządy, które zostały długotrwale obciążone, są słabsze, mniej odporne na działanie czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Są one też bardziej podatne na kolejne uszkodzenia.

 Dlatego, warto nauczyć się radzić sobie ze stresem, bo jest to czynnik którego nie da się wyeliminować z codziennego życia. Warto chodzić na spacery, medytować, uprawiać jogę, tai-chi, marszobiegi, rozciągać się, znaleźć kilka minut spokoju w biegu codziennych zdarzeń, starać się wysypiać, ograniczyć stres związany z kwestiami, które pojawiają się w codziennym życiu.Warto także zapamiętać następujące zdanie: 80% scenariuszy codziennych zdarzeń, które budujemy w swoich głowach, zdarza się tylko w 20% przypadków (doniesienia z badań naukowych nad stresem)! 

Autor: Joanna Rakoczy, mgr fizjoterapii, dyplomowany terapeuta metod fizjoterapeutycznych w dziedzinie rehabilitacji pacjentów onkologicznych, doktorantka Zakładu Neurobiologii AWF w Poznaniu, od 2011 fizjoterapeuta w Poznańskim Towarzystwie „Amazonki”

Stres a zmiany hormonalne w organizmie

Artykuł powstawał w ramach projektu 

pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”, 

który realizowany jest dzięki dofinansowaniu

 z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Stres jest nieodłącznym stanem emocjonalnym w życiu każdego człowieka. Towarzyszy w wielu codziennych sytuacjach, jest reakcją na zmieniające się czynniki środowiskowe, nieznane sytuacje, warunki życiowe. Charakterystycznymi dla niego objawami fizjologicznymi są spocone dłonie, przyśpieszona akcja serca, zwiększone napięcie mięśniowe, zmiany skórne, trudności z koncentracją i logicznym myśleniem, natręctwo myślowe, zawroty głowy, zwiększona wentylacja płuc, zmiany w procesach metabolicznych czy trudności z zasypianiem i głębokim snem. Zmiany te wiążą się z zachwianiem równowagi w procesach przetwarzania w obrębie każdego z układów ludzkiego organizmu. Znaczący jest przy tym stopień i czas trwania nasilenia awersyjnego (stresogennego). Krótkotrwały stres jest bowiem pobudzający, mobilizujący dla ludzkiego organizmu, niesie za sobą wiele pozytywnych zmian, reguluje szybkość działania układów organizmu, zwiększa pojemność pamięciową i poprawia koncentrację organizmu, rozszerza zakres zdolności autoregulacyjnych i oddziaływań wielonarządowych, a dopiero długotrwały stres ma negatywny, destrukcyjny charakter.

Nadrzędnym organem odpowiedzialnym za regulację pracy organizmu jest podwzgórze (niewielka struktura mózgu, usytuowana w części podkorowej mózgu, między częścią podstawną kresomózgowia a brzuszną częścią śródmózgowia), które odpowiada za utrzymanie homeostazy (równowagi całego organizmu, np. kontrolę głodu i sytości, rytmu dobowego, snu, temperatury ciała itp). I to właśnie w podwzgórzu sygnały nerwowe są zamieniane na sygnały biochemiczne, umożliwiając odczuwanie stanów psychicznych, towarzyszących zmianom fizjologicznym. 

Podwzgórze w odpowiedzi na krótkotrwały stres, związany np. z wychodzeniem z granicy komfortu, niepokojem przed egzaminem, ważnym spotkaniem, nauką nowych umiejętności, przekazuje impulsy nerwowe do rdzenia kręgowego (z mózgu do niższego ośrodka sterującego), a rdzeń kręgowy przekazuje dalej te informacje pobudzające do rdzenia nadnerczy (niewielkie, parzyste struktury, umiejscowione nad nerkami). W następstwie pobudzenia, rdzeń nadnerczy uwalniania cząsteczki chemiczne adrenaliny i noradrenaliny (tzw. neuroprzekaźniki katecholaminowe). Adrenalina i noradrenalina oddziałują na błony komórek ciała, przyczyniając się do ich pobudzenia i zmian reaktywności mobilizując organizm do działania. Ich oddziaływanie na komórki ciała polega wywołaniu reakcji instrumentalnych, tzn. m.in. na: zwiększeniu tętna i wzrostu ciśnienia krwi (skurcz naczyń krwionośnych), zwiększeniu metabolizmu (przyspieszenie ruchów perystaltycznych jelit), rozkurczu oskrzeli i oskrzelików (z uwagi na wyższe zapotrzebowanie i transport tlenu w organizmie), obniżeniu aktywności układu pokarmowego i wydalania moczu (w czasie trwania stresu zwiększa się zapotrzebowanie i wykorzystywanie dostępnego materiału pokarmowego i wody w organizmie), wzmożeniu aktywności procesów poznawczych (zwiększenie impulsacji nerwowej i pobudliwości  komórkowej) oraz na wzroście aktywności hipokampa w procesach myślowych i procesach zapamiętywania (impulsacja przekazywana do ośrodkowego układu nerwowego). Dodatkowo, krótkotrwały i umiarkowanej intensywności stres przyczynia się także do pobudzenia układu odpornościowego organizmu, poprawy odporności na czynniki stresogenne, zarówno w trakcie ekspozycji na stres, jak również w przyszłości. Ważnym sygnałem informującym o krytycznym stanie pobudzenia jest pojawienie się rozdrażnienia, stale towarzyszącego, nieprzemijającego niepokoju, nadmiernego skupiania się na szczegółach, sztywności w rozwiązywaniu pojawiających się problemów (faza krytyczna reakcji na stres).

Długotrwała ekspozycja na stres jest zaś wysoce niekorzystna dla funkcjonowania organizmu. Wówczas działanie podwzgórza nie ogranicza się tylko do pobudzania za pomocą impulsów nerwowych rdzenia nadnerczy (produkcja i wytwarzanie katecholamin – tj. adrenaliny i noradrenaliny), ale przyczynia się także do uwalniania substancji chemicznych (hormonów), które pozostają dłużej aktywne w ludzkim organizmie. W odpowiedzi na długotrwały stres, podwzgórze wytwarza hormony zwane kortykoliberynami (CRH), których zadaniem jest pobudzenie przysadki mózgowej (struktura anatomiczna usytuowana w okolicy podstawy czaszki, gruczoł dokrewny, regulujący wraz z podwzgórzem poziom hormonów w ludzkim organizmie). 

Przysadka mózgowa, pobudzana przez podwzgórze, w odpowiedzi na długotrwały stres, wysyła swoiste biochemiczne substancje, tj. hormony adrenokortykotropowe (ACTH) do kory nadnerczy, wytwarzającej m.in. hormony aldosteron i kortyzol (adrenalina i noradrenalina wytwarzane są zaś przez rdzeń nadnerczy), które są rozprowadzane po całym organizmie, wywołując reakcje biochemiczne i zmieniając metabolizm pobudzanych komórek ciała. 

Kortyzol jest organicznym związkiem białkowym (steroidowym), który posiada zdolności do przenikania przez błony komórkowe, pozwalając na szybką odpowiedź i reakcję ze strony organizmu. Większość komórek ludzkiego ciała wyposażona jest receptory wiążące ten hormon. Z tego względu może on regulować i modyfikować pracę wielu komórek, narządów i  układów ciała. Kortyzol oddziałuje m.in. na przemianę metaboliczną cukrów, tłuszczy i białek (rozpad złożonych związków organicznych na prostsze związki), wpływa na gospodarkę jonami sodu i potasu (warunkuje pobudliwość błon komórkowych), ogranicza uwalnianie insuliny z komórek trzustki (zwiększenie ilości glukozy we krwi) oraz wpływa na działanie układu odpornościowego (hamuje aktywność komórek biorących udział w rozwoju stanu zapalnego), co ogranicza prawidłowe działanie przeciwalergiczne i przeciwzapalne w odpowiedzi na długotrwały stres. 

Aldosteron jest również organicznym związkiem białkowym (steroidowym). Jego podstawowym zadaniem jest regulacja gospodarki wodno-elektrolitowej (eliminacja jonów potasu z organizmu i zwrotna absorpcja jonów sodu). Utrzymywanie prawidłowego poziomu tego hormonu przyczynia się się do utrzymywania prawidłowego ciśnienia krwi w organizmie człowieka. 

Jednostki eksponowane na długotrwały, silny stres często charakteryzują się wzmożonym apetytem, przy jednoczesnym spadku intensywności i efektywności procesów trawienia. Przyczynia się to często do wzmożonego odkładania się tłuszczów i produktów przemiany materii, warunkuje powstawanie niebezpiecznych dla zdrowia zespołów metabolicznych. Długotrwały stres powoduje także wzrost glukozy we krwi przez hamowanie aktywności komórek beta-trzustki (powodując przy tym wzrost  ryzyka wystąpienia insulinooporności lub cukrzycy typu II), zatrzymywane są jony sodu i wody, przyczyniając się do wzrostu objętości i ciśnienia krwi w naczyniach krwionośnych (nadciśnienie). Zmniejsza się aktywność układu trawiennego (zaparcia, zespoły jelitowe – energia i woda wykorzystywane są do innych reakcji biochemicznych w organizmie). Stres przyczynia się również do utrzymywania się wysokiej wrażliwości na bodźce zewnętrzne (nadwrażliwość dotykowa, słuchowa, węchowa), spadku wydolności organizmu (długotrwałe, częste przyspieszanie i spłycanie oddechu, niewielkie zaangażowanie w pracę wdechowo-wydechową dolnych partii płuc), obciążenia wątroby (przemiany glikogenu w glukozę, tj. cukrów złożonych w cukry proste, dla pozyskiwania energii), utraty elastyczności naczyń krwionośnych (z powodu długotrwałego, utrzymującego się wysokiego ciśnienia krwi), rozszerzenia oskrzeli i oskrzelików (utrata elastyczności ścian pęcherzyków płucnych), spadku siły mięśniowej (duże straty energetyczne w procesie regulacji homeostazy oraz zmniejszonej intensywności i częstotliwości podejmowanej aktywności fizycznej), zwiększeniu odczuwanego zmęczenia (z powodu spadku wysycenia tlenem tkanek, obciążeniu wieloukładowemu organizmu), spadku aktywności układu immunologicznego i odporności na czynniki chorobotwórcze (zwiększone ryzyko powstawania infekcji, chorób wielonarządowych, nowotworów). 

Długotrwały stres przyczynia się do bardzo szybkiej utraty zmagazynowanych rezerw zasobów metabolicznych a ciągły wydatek utrudnia ich pozyskiwanie. Wymogi energetyczne znacząco przewyższają możliwości ich pozyskiwania i magazynowania. Dlatego też długotrwała ekspozycja na czynniki stresogenne przyczynia się do takich zaburzeń, jak: kołatanie, niewydolność serca, choroby wieńcowe serca (nadmierne pobudzanie układu bodźcowo-przewodzącego serca, który mobilizuje komórki mięśnia sercowego do częstszego skurczu, obciążenie naczyń krwionośnych oplatających i odżywiających komórki serca), zaburzenia oddychania (zmniejszona dostępność tlenu ze względu na płytki, szybki oddech i ograniczenie objętości i pojemności oddechowej płuc), dolegliwości bólowe (reakcja obronna organizmu), złe wyniki morfologii krwi (np. niedokrwistość), niska dostępność tlenu, utrata zmagazynowanych zasobów energetycznych, trudności w skupieniu uwagi, zapamiętywaniu i uczeniu się nowych umiejętności, języków, trudności z utratą wagi, zaparcia, zwiększenia ryzyka powstawania obrzęków (zatrzymywanie soli i wody w organizmie).

Dobrym sposobem na walkę z długotrwałym stresem jest zaprzestanie lub ograniczenie ekspozycji na czynniki stresogenne, korzystanie z technik relaksacyjnych, medytacyjnych lub regularnych spotkań z psychologiem, które powinny być ukierunkowane na  przesterowanie uwagi na inne sfery życia. Pożądanym działaniem jest także znalezienie pasji, hobby, które pozwoliłyby na oderwanie się od ciągłego kierowania uwagi na czynniki stresogenne, zażywanie regularnej aktywności fizycznej, która rozluźnia napięcie układu mięśniowego, poprawia metabolizm,  kształtuje wydolność i wysycenie tlenem komórek ciała, kształtuje wytrzymałość układu mięśniowo-szkieletowego, poprawia samopoczucie. Niestety, wraz z długością ekspozycji na stres, upływem czasu, powrót do stanu równowagi fizjologicznej organizmu może być coraz trudniejszy. Wyniszczony organizm będzie mniej podatny na podejmowane działania regeneracyjne.  Regeneracja organizmu wymaga bowiem czasu, zaangażowania, zmiany nawyków oraz odpoczynku i relaksu. A zmiana codziennych stereotypii nie należy do zadań łatwych. Dlatego też w procesie tym ważne jest  zauważenie, zrozumienie i akceptacja istniejącego problemu. W niektórych sytuacjach niezbędne jest skorzystanie z pomocy lekarskiej i farmaceutycznej. Bowiem długotrwały stres może przyczynić się do wystąpienia chorób metabolicznych (np. choroby tarczycy), układu pokarmowego (refluks, nadwrażliwość jelit, zaburzenia apetytu, łaknienia), zaburzeń dermatologicznych (choroby dermatologiczne, zmiany skórne), chorób autoimmunologicznych (działanie limfocytów skierowane przeciwko własnemu organizmowi), migreny i bólów głowy (nadciśnienie w naczyniach krwionośnych w obrębie czaszki), zaburzeń snu (zaburzenia rytmu dobowego regulowanego przez podwzgórze, zaburzenia w regulacji ilości wytwarzanych melanocytów), występowania tików nerwowych (wzrost wrażliwości i pobudzenia układu nerwowego), otyłości (zaburzenia przemiany materii, podwyższenie poziomu glukozy we krwi) czy uzależnienia od różnych substancji psychoaktywnych (papierosy, alkohol, narkotyki, używki, leki uspokajające, wyciszające itp.).

Tylko uświadomienie sobie problemu, podjęcie ukierunkowanych działań, mających na celu ograniczenie ekspozycji na stres, zmiana postaw życiowych, codzienne działania wsparte pomocą rodziny, przyjaciół, osób z podobnymi doświadczeniami oraz ukierunkowana, sprecyzowana pomoc ze strony wykwalifikowanych specjalistów (lekarz, psycholog, terapeuta uzależnień itp.), mogą przyczynić się do lepszego funkcjonowania organizmu oraz przyczynić się do lepszego, “bezstresowego życia” oraz życia bez towarzyszących chorób układowych.

Autor: Joanna Rakoczy, mgr fizjoterapii, dyplomowany terapeuta metod fizjoterapeutycznych w dziedzinie rehabilitacji pacjentów onkologicznych, doktorantka Zakładu Neurobiologii AWF w Poznaniu, od 2011 fizjoterapeuta w Poznańskim Towarzystwie „Amazonki”

Neuropatia i dolegliwości bólowe u pacjentów onkologicznych

Artykuł powstawał w ramach projektu 

pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”, 

który realizowany jest dzięki dofinansowaniu

 z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Choroba onkologiczna jest schorzeniem, które zaburza funkcjonowanie całego organizmu i powinno się postrzegać ją w sposób holistyczny. Oprócz uszkodzeń tkankowych, namnażania się zmutowanych komórek w obrębie danej struktury czy narządu, ucisków tkanek nowotworowych na struktury ościenne, powoduje również wiele zmian w układach i narządach odległych. Zaburzeniu ulega funkcjonowanie całego organizmu. Bardzo często organizm mobilizuje swoje rezerwy energetyczne, aktywuje układy i narządy do walki z chorobą. Warto przy tym podkreślić, że w walce z chorobą nowotworową bierze udział przede wszystkim układ nerwowy – nawet jeżeli sam nowotwór nie jest zlokalizowany w tym układzie. Układ nerwowy jest bowiem nadrzędnym systemem sterującym pracą innych układów i narządów. Wszystkie inne układy podlegają jego kontroli i z nim korelują. Dlatego uszkodzenia w obrębie pracy układu nerwowego stanowią znaczne utrudnienie dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu w przebiegu choroby onkologicznej.

Jednym z wielu zespołów towarzyszących chorobie onkologicznej jest neuropatia – uszkodzenie nerwów obwodowych (nerwów wychodzących z rdzenia kręgowego i unerwiających poszczególne struktury ludzkiego ciała). Uszkodzenie to przyczynia się do zaburzeń w prawidłowym przekazywaniu impulsów nerwowych pomiędzy różnymi strukturami. W wyniku neuropatii dochodzi przede wszystkim do zaburzeń czucia (choć może dotyczyć także uszkodzeń nerwów ruchowych lub uszkadzać nerwy autonomiczne – odpowiedzialne za unerwienie narządów wewnętrznych, np. ruchy perystaltyczne jelit czy wytwarzanie soku żołądkowego itp.). 

U pacjentów onkologicznych neuropatia pojawia się najczęściej w konsekwencji uszkodzeń mechanicznych (osłabienie i kruchość tkanek, będących wynikiem wyniszczenia chorobą i inwazyjnym leczeniem onkologicznym), niedotlenienia wybranych okolic ciała, w wyniku cięcia chirurgicznego, oddziaływań leków cytostatycznych na receptory czuciowe i ruchowe w przebiegu chemioterapii, uszkodzeń cieplnych, będących skutkiem oddziaływań termicznych i oddziaływaniem promieni rentgenowskich na struktury obwodowego układu nerwowego w przebiegu radioterapii. Szacuje się, że ok. 20-30% wszystkich pacjentów poddanych chemioterapii doświadcza zaburzeń czucia w przebiegu chemioterapii lub po jej zakończeniu. Dzieje się tak, gdyż leki chemioterapeutyczne mają uszkadzające oddziaływanie na układ nerwowy (tzw. działanie neurotoksyczne). 

Warto przy tym podkreślić, że osoby zmagające się z leczeniem choroby nowotworowej, z powodu wycieńczenia organizmu i obniżenia odporności, częściej narażone są na rozwój infekcji i zakażeń (np. wirus ospy wietrznej i półpaśca). A przechorowanie choroby wirusowej, jaką jest np. półpasiec, może prowadzić do rozwoju dolegliwości neuropatycznych w zainfekowanych miejscach, zmianach skórnych.

Dolegliwości neuropatyczne w sposób znaczący obniżają poziom odczuwanej satysfakcji życiowej, utrudniają codzienne funkcjonowanie, manipulację przedmiotami a nawet poruszanie się. Najczęściej występującą neuropatią, należącą do grupy mononeuropatii (neuropatii dotyczącej uszkodzenia jednego nerwu), jest neuropatia w obrębie żeber lub ściany klatki piersiowej – tzw. neuropatia nerwów żebrowych (zaburzenia te są najczęściej spowodowane przez przerzuty nowotworowe w przebiegu nowotworu piersi, jelita grubego, prostaty czy żołądka). Z kolei polineuropatie (neuropatie wielu nerwów obwodowych) często dotykają mniejszych stawów obwodowych (palce rąk, palce nóg itp.).

W rozwoju neuropatii wielu pacjentom onkologicznym towarzyszą także tzw. “zespoły paranowotworowe”. Powstają w wyniku oddziaływania przeciwciał antynowotworowych (wytwarzanych przez układ odpornościowy organizmu) na zdrowe, niezwiązane z guzem tkanki i nerwy obwodowe (przeciwciała te powinny zwalczać tylko uszkodzone komórki). Wówczas przeciwciała te niszczą, uszkadzają i osłabiają zarówno patologiczne jak i zdrowe komórki organizmu. Niekiedy zdarza się, że uszkodzenia paranowotworowe wyprzedzają rozpoznanie zmian nowotworowych nawet o kilka miesięcy lub lat i są pierwszym symptomem zwiastującym wystąpienie zmian nowotworowych w kolejnych latach. A wśród nowotworów, którym często towarzyszy tzw. “zespół paranowotworowy” są m.in.: drobnokomórkowy rak płuca, chłoniak, rak piersi, płuca czy jajników. Należy jednak pamiętać o tym, że polineuropatia i uszkodzenia komórkowe mogą wystąpić w przebiegu każdego rodzaju nowotworu.

Neuropatie charakteryzują się przede wszystkim: brakiem prawidłowego czucia, w wyniku czego przyczyniają się do zaburzeń realizacji różnych czynności ruchowych, osłabieniem mięśniowym, przeczulicą receptoralną (nadmierna aktywacja receptorów czuciowych w odpowiedzi na bodziec drażniący), parestezjami (zaburzenia czucia manifestujące nieprawidłowym odczuwaniem bodźców, tzn. stale towarzyszącymi odczuciami mrowienia, przebiegającego prądu, drętwienia, zmian temperatury i koloru skóry w miejscu uszkodzonych nerwów i tkanek). Niekiedy, długo utrzymująca się neuropatia nerwów obwodowych, kończy się częściowym lub całkowitym porażeniem mięśni unerwianych przez uszkodzony nerw. Jest to związane z nieprawidłową impulsacją uszkodzonych okolic ciała.

Objawy i charakter polineuropatii, a szczególnie zaburzenia towarzyszące tej dolegliwości (ból, drętwienie, parestezje, osłabienie mięśniowe są tak charakterystyczne, że na podstawie wnikliwego wywiadu, badania lekarskiego, można ją zdiagnozować. Jednak w przypadku brak pewności do jej występowania, niezbędne jest wykonanie tzw. elektromiografii (EMG) – badania ilościowego i jakościowego przewodzenia impulsów nerwowych przez badane nerwy. Elektromiografia pozwala przy tym określić, który rodzaj włókien uległ uszkodzeniu (ruchowe, czuciowe), ustalić rozległość uszkodzenia, stopień nasilenia zaburzeń. Okresowe kontrole u neurologa pozwalają na kontrolę zmian w nerwach obwodowych w czasie, dlatego też warto skorzystać z opieki lekarskiej w przebiegu tego zaburzenia. 

W przypadku uszkodzeń nerwów czuciowych, najczęstszym początkowym objawem zaburzeń jest występowanie dolegliwości bólowych. Ból neuropatyczny charakteryzuje się pieczeniem, rwaniem, może mieć charakter napadowy lub ciągły, zmienny w ciągu dnia i wykonywanych czynności. Najczęściej jednak występuje w nocy, zaburzając sen, a niekiedy prowadząc nawet do bezsenności. Bólowi neuropatycznemu często towarzyszy mrowienie, drętwienie, uczucie świądu, przeszywania prądem. Charakteryzuje się także występowaniem przeczulicy – nawet niewielki bodziec dotykowy może sprowokować znaczące, dotkliwe doświadczenia bólowe. Niekiedy nawet ruch powietrza, powiew wiatru, ubranie na ciele, mogą wywołać nieprzyjemne doznania.

Jeżeli zaś uszkodzeniu ulegną nerwy ruchowe, głównym objawem towarzyszącym jest osłabienie mięśni zaopatrywanych przez wybrany nerw oraz osłabienie odruchów głębokich (np. odruchu kolanowego). Osłabienie napięcia mięśniowego może przyczynić się do zaburzeń chodu, zaburzeń koordynacji i sprawności ruchowej.

Dane literaturowe sugerują, że w większości przypadków polineuropatii, uszkodzeniu ulegają zarówno włókna ruchowe jaki i czuciowe, ale w zróżniowanych proporcjach. W przebiegu chorób onkologicznych najczęściej występuje polineuropatia czuciowa lub czuciowo-ruchowa, radziej ruchowa czy autonomiczna.

Większość występujących polineuropatii ma przebieg przewlekły i towarzyszy choremu przez długie lata. Jest to związane przede wszystkim z powolnym procesem regeneracji układu nerwowego, zmianie charakteru odpowiedzi receptoralnej przez układ nerwowy, zmianie wrażliwości tkanek, osłabieniu i eksploatacji organizmu w przebiegu choroby. Leczenie obejmuje przede wszystkim zwalczanie przyczyn polineuropatii, choć często możliwe jest tylko leczenie hamujące przebieg choroby lub łagodzące jej objawy. W przypadku polineuropatii wywołanej przez leczenie chemioteraputyczne, odstawienie cytostatyków na wczesnym etapie jej rozwoju, może przyczynić się do złagodzenia lub całkowitego wycofania objawów zaburzeń. Jednak, ze względu na brak alternatyw leczenia, często nie jest ono przerywane lub zmieniane. Jeżeli zaś badania krwi wykażą znaczny niedobór witaminy B1 i B12, również ich właściwa, skonsultowana suplementacja może przyczynić się do zmniejszenia objawów zaburzeń polineuropatii.

Niestety, do tej pory nie wyprodukowano leków cofających postęp choroby, dlatego też leczenie polineuropatii jest trudne, długotrwałe i złożone. Rynek nie oferuje żadnych dostępnych leków, które pozwalałyby na odbudowę uszkodzonych, zanikłych mięśni. Aktualnie, leczenie polineuropatii oparte jest przede wszystkim na uśmierzaniu bólu towarzyszącego pacjentowi. W wielu przypadkach przepisywane są leki przeciwbólowe, przeciwdrgawkowe. Często pacjenci i lekarze sięgają do metod niefarmakologicznych i interwencyjnych. W wielu przypadkach stosuje się zabiegi mające na celu zmniejszenie przewodzenia bólu przez receptory i nerwy nocyceptywne (m.in. stosuje się blokady nerwów, termolezję, neurolizę). Innowacyjną metodą leczenia polineuropatii jest stymulacja rdzenia kręgowego (to z rdzenia kręgowego wychodzą wszystkie nerwy obwodowe). 

Jednak bardzo ważnym, nieodłącznym elementem leczenia objawowego na tą chwilę pozostaje systematyczna, ukierunkowana na pacjenta i jego dolegliwości, specjalistyczna rehabilitacja. To ona pozwala na utrzymanie sprawności, poprawę i utrzymanie ruchomości poszczególnych stawów, objawowe łagodzenie dolegliwości bólowych i w pewnym stopniu hamuje postęp osłabienia mięśni i zapobiega zanikom mięśniowym. 

Pacjenci z polineuropatią powinni korzystać z usług świadczonych przez specjalistyczne ośrodki rehabilitacyjne (odwrażliwianie, ćwiczenia izolowane, utrzymywanie prawidłowego zakresu ruchomości, praca z bólem, likwidacja kompensacji wynikających z osłabienia mięśniowego w przebiegu choroby), korzystać z usług świadczonych przez pływalnie (aquaaerobic, pływanie – ćwiczenia w odciążeniu są łatwiejsze do wykonania, oddziaływanie wody często zmniejsza doznania drażniące, a przy tym pozwala utrzymać sprawność i zapobiega osłabieniu mięśniowemu). Dodatkowo, osoby z polineuropatią powinny korzystać z zabiegów zmiennocieplnych, poprawiających działanie układu krążenia, receptorów czuciowych i ośrodka termoregulacji, starać się chodzić boso po różnych fakturach (piasek, woda, trawa itp.), starać się odwrażliwiać swoje ciało poprzez wykonywanie masaży słuchawką prysznicową, pocieranie różnymi gąbeczkami, ręcznikami wszystkich okolic ciała ze zróżnicowaną siłą i nasileniem, stosować masaże odwrażliwiające i nauczyć się technik głębokiego oddychania (większe zaangażowanie mięśni międzyżebrowych i przepony do pracy wdechowo-wydechowej).

Pacjenci ci powinni również kilka razy w tygodniu się rozciągać (utrzymanie pełnego zakresu ruchomości w stawach), wychodzić na spacery, uprawiać marszobiegi czy nordic walking. Bowiem umiarkowana, systematyczna aktywność fizyczna pozwoli im na jak najdłuższe utrzymanie dobrej kondycji, sprawności funkcjonalnej, przyczyni się do poprawy progu wydolności i poziomu subiektywnego odczuwania bólu, a tym samym pozwoli na lepsze znoszenie choroby i opóźnienie jej rozwoju.

Autor: Joanna Rakoczy, mgr fizjoterapii, dyplomowany terapeuta metod fizjoterapeutycznych w dziedzinie rehabilitacji pacjentów onkologicznych, doktorantka Zakładu Neurobiologii AWF w Poznaniu, od 2011 fizjoterapeuta w Poznańskim Towarzystwie „Amazonki”

Wpływ manualnego drenażu limfatycznego na wytwarzanie limfy i limfangiomotorykę

Wpływ manualnego drenażu limfatycznego na wytwarzanie limfy i limfangiomotorykę

Niezbędnym elementem profilaktyki przeciwobrzękowej w leczeniu obrzęku limfatycznego jest manualny drenaż limfatyczny. Celem drenażu jest poprawa zaburzonego przepływu limfy w układzie naczyń limfatycznych i przywracanie im pierwotnych funkcji transportowych. Ogromne znaczenie przypisuje się prawidłowo wykonywanym chwytom stosowanych technik, z uwzględnieniem stopnia potrzebnej do ich wykonania siły i kierunkiem prowadzonych działań udrażniających.  

Manualny drenaż limfatyczny wchodzący w skład kompleksowej fizjoterapii udrażniającej stanowi niezbędny element profilaktyki przeciwobrzękowej. Statystycznie, obrzęki limfatyczne obserwowane są bowiem u około 500 milionów ludzi na świecie. Utrzymujący się obrzęk limfatyczny sprzyja nawracającym stanom zapalnym, zmianom zwyrodnieniowym w stawach czy uszkodzeniom splotów nerwowych. Nie leczony może prowadzić do słoniowacizny, być przyczyną rozwoju nowotworu złośliwego- naczyniomięsaka oraz znacząco utrudniać codzienne funkcjonowanie (1).

Najskuteczniejszym, a zarazem najpowszechniejszym sposobem leczenia obrzęków chłonnych jest fizjoterapia, której metody są bezpieczne i stosunkowo proste do wykonania. Nie mniej jednak wymagają one szczegółowej, rzetelnej i usystematyzowanej wiedzy na temat zasad postępowania. Manualny drenaż limfatyczny, będący jedną z metod postępowania prewencyjnego kompleksowej fizjoterapii udrażniajacej, sprzyja poprawie zaburzonego przepływu limfy w układzie naczyń limfatycznych i przywraca im pierwotne funkcje transportowe. Przyczynia się także do zwiększenia poziomu wytwarzania limfy, a tym samym wzrostu jej objętości czasowej w układzie naczyń chłonnych (prawo Starlinga). Ilość wytwarzanej limfy sprzyja zwiększaniu się liczby limfocytów transportowanych w jednostce czasu, a płyn tkankowy z przedlimfatycznych kanałów łącznotkankowych jest przesuwany do początkowych naczyń limfatycznych (2)

Chwyty używane w drenażu limfatycznym
Manualny drenaż limfatyczny stanowi metodę, polegającą na rytmicznie wykonywanych zmianach ucisku i rozluźniania tkanek, przyczyniających się przy tym do występowania naprzemiennych zmian wypełniania i opróżniania ścian początkowych naczyń limfatycznych. Metoda ta bazuje na 4 podstawowych chwytach wg Voddera (3).

I. nieprzerywanych/ stałych ruchach okrężnych (Fotografia 1a-1b).

Fotografia 1 a-b. Prezentacja podstawowego chwytu Voddera, tzw. stałych/ nieprzerywanych ruchów okrężnych
II. chwycie obrotowym (Fotografia 2).
Fotografia 2. Prezentacja obrotowego chwytu Voddera
III. chwycie pompującym (Fotografia 3).
Fotografia 3. Prezentacja dwuręcznego chwytu pompującego Voddera
IV. chwycie czerpiącym (Fotografia 4a-4b).

Fotografia 4a-4b. Prezentacja chwytu czerpiącego Voddera
Dodatkowo wymienia się także 2 chwyty, które używane są przy występującym obrzęku limfatycznym- tzw. chwyty obrzękowe. Należą do nich:
I. dwuręczny chwyt pompujący

II. chwyt pierścieniowaty
Fotografia 5. Prezentacja chwytu pierścieniowatego (żywanego w przypadku wystąpienia obrzęku limfatycznego kończyny górnej)
Zastosowanie wymienionych chwytów w odpowiedniej sekwencji i tempie wykonania warunkuje wzmożony przepływ limfy i wzrost jej objętości w określonej jednostce czasu. Chwyty powinny przebiegać w dwóch niezależnych od siebie fazach:
I. fazie przesuwania – w której przy użyciu delikatnych, okrężnych ruchów rozciągania skóry, dochodzi do przemieszczenia impulsacji w kierunku rozciągania tkanek podskórnych, a tym samym odpływu limfy; zwiększenie ucisku na udrażnianą tkankę powoduje wzrost ilości wytwarzanej limfy i sprzyja wzmożonej limfangiomotoryce
II. fazie odprężania – podczas trwania której, pod wpływem biernego utrzymywania kontaktu ze skórą, dochodzi do podnoszenia się tkanki i powtórnego wypełniania naczyń płynem limfatycznym (3).

Ryc.1. Kierunek i sposób zastosowania chwytów Voddera wraz z uwzględnieniem kierunku odpływu limfy
Chwyty z uwzględnieniem powyższych faz powinny przebiegać w sposób naprzemienny, zharmonizowany, każdorazowo dopasowany do opracowywanych okolic ciała. Ruch powinien być wykonywany w tzw. rytmach jednosekundowych (rytm zdrowych kolektorów w spoczynku- 6/min, podczas ruchu- 20/min), z jednoczesnym zastosowaniem 5-8 powtórzeń przy opracowywaniu każdej z okolic objętych drenażem . Opracowywanie poszczególnych okolic ciała rozpoczyna się od części proksymalnych, ze względu na zwiększenie limfangiomotoryki okolic tułowia i dostępności większych skupisk stacji filtracyjnych (węzłów chłonnych). Udrożnianie naczyń proksymalnych pozwala na lepszy przepływ dla limfy z części dystalnych kończyn (2).

Zastosowane chwyty powinny być na tyle silne, by gwarantować pożądaną reakcję o charakterze rozciągania struktur, nie mogą one jednak powodować przy tym jakichkolwiek uszkodzeń struktur naczyniowych. Należy pamiętać, że zbyt silne oddziaływanie może powodować skurcz mięśniówki ściany naczynia limfatycznego, zbyt słabe oddziaływanie zaś nie wywoła pożądanego efektu leczniczego. Średnica naczyń układowych stosunkowo jest mała, wykonywanie manualnego drenażu limfatycznego związane jest zatem z ogromnymi obciążeniami dla naczyń. Im mniejszy przekrój poprzeczny naczynia, tym większy opór przepływającego płynu musi zostać pokonany. Z tego powodu manualny drenaż limfatyczny powinien być wykonywany zawsze w sposób odpowiednio ukierunkowany delikatny, powolny, by nie spowodować uszkodzenia systemu naczyniowego (4).

Istnieje jednak przeciwskazań do wykonywania manualnego drenażu limfatycznego z wykorzystaniem technik chwytów obrzękowych. Nie wykonuje się ich w przypadku m.in.: żylaków, uszkodzeń strukturalnych w wyniku promieniowania, nieprawidłowej gospodarki lipidowej i odkładania się tłuszczu w ścianach naczyń (w przypadku tzw. obrzęku tłuszczowego) czy bólu (3).

Przedstawioną powyżej charakterystykę chwytów należy traktować tylko jako pomoc w działaniach ukierunkowanych na prewencję incydentów obrzękowych. Kolejności wymienionych chwytów nie należy traktować jako ustalonej sekwencji następujących po sobie czynności, a raczej dostosowywać do aktualnego rozpoznania, indywidualnie do każdego z przypadków. Osoby podejmujące się manualnego drenażu limfatycznego powinny raczej dostosować technikę chwytu do lokalnie występujących zaburzeń w odpływie limfy (z uwzględnieniem przyczyn powstawania obrzęku, np.: zatory żylne, obrzęki pooperacyjne, obrzęki wynikające z unieruchomienia, przy porażeniach itd.) z uwzględnieniem chorób układowych (np. obrzęki fenotypowe itd.). Dużą uwagę należałoby zwrócić także na technikę wykonania chwytu, jego siłę, ukierunkowanie i precyzję. Dopiero odpowiednio ukierunkowane działania mają szansę na powodzenie, a tym samym likwidację symptomów zaburzeń o charakterze niewydolności układowej (5).


Bibliografia:
1. Harwood C. A, Mortimer P.S.:Causes and clinical manifestations of lymphatic failure. „Clinics In Dermatology”. 1995; 13 (5):459-471.
2. Gary D.: Lymphederma diagnosis and management. „American Academy of Nurse Practicioners”. 2007; 19 (2): 72-78
3. Földi M., Strößenreuther R.: Podstawy manualnego drenażu limfatycznego. Elsevier Urban&Partner. Wrocław 2005.
4. Rockson S. G.:Causes and consequences of lymphatic disease. „ Annals of the New York Academy of Sciences”. 2010: E2-E6.
5. McLafferty E.,Henry C.,FarleyA.: The lymphatic system. „Nursing Standard”. 2012; 27,15-17:37-42. 

Autor: Joanna Grzesiak, mgr fizjoterapii, dyplomowany terapeuta metod fizjoterapeutycznych w dziedzinie rehabilitacji pacjentów onkologicznych, doktorantka Zakładu Neurobiologii AWF w Poznaniu, od 2011 fizjoterapeuta w Poznańskim Towarzystwie „Amazonki”

slot demo
https://jdih.menlhk.go.id/slot-gacor-online/
https://www.oceanic-saunas.eu/rtp-live/
https://majorzeman.eu/slot-demo/
https://www.psychopsy.com/toto-sgp/
https://www.oceanic-saunas.eu/slot-demo/
https://www.rioquente.com.br/slot-demo/
https://www.parcoursmetiers.tv/uploads/slot-demo/
https://chavancentre.org/slot-demo/
https://drift82.com/togelsgp/