„Dieta śródziemnomorska w prewencji chorób nowotworowych.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

 

„Dieta śródziemnomorska w prewencji chorób nowotworowych.”

Autorka: dr inż. Natalia Idaszewska 

25 marca 2023 r.

Wstęp 

Dieta śródziemnomorska jest uważana za jeden z najzdrowszych wzorców żywieniowych na świecie dzięki połączeniu pokarmów bogatych głównie w przeciwutleniacze i składniki odżywcze o działaniu przeciwzapalnym. Wiele badań wykazało silną zależność między wysokim poziomem przestrzegania diety śródziemnomorskiej, a niektórymi chorobami przewlekłymi (takimi jak choroby układu krążenia, cukrzyca itp.) i też chorobami nowotworowymi. Biorąc pod uwagę jej działanie ochronne w zakresie redukcji procesów oksydacyjnych i zapalnych w komórkach oraz ochrony przed uszkodzeniami DNA, dieta śródziemnomorska jest uważana za dietę mającą potężny wpływ na profilaktykę chorób nowotworowych.

Na czym polega dieta śródziemnomorska

Dieta śródziemnomorska charakteryzuje się dużym spożyciem warzyw, roślin strączkowych, świeżych owoców, nierafinowanych zbóż, orzechów oraz oliwy z oliwek (zwłaszcza z pierwszego tłoczenia). Dodatkowo umiarkowanie spożywane są ryby i nabiał, a rzadko czerwone mięso i alkohol, głównie w postaci czerwonego wina spożywanego podczas głównych posiłków.

W krajach śródziemnomorskich oliwa z oliwek jest dodawana codziennie do dań głównych (warzyw i roślin strączkowych), świeże owoce są formą deseru spożywanego na koniec dnia. jako danie główne lub jako przekąska przedpołudniowa lub popołudniowa, ser jest spożywany z sałatką lub gulaszem, a wreszcie czerwone mięso jest daniem głównym tylko przy specjalnych okazjach. Do 1970 r. w niektórych rejonach południowych Włoch lub w Grecji, spożycie mięsa polegało na rocznym spożyciu jednego lub dwóch oswojonych zwierząt kopytnych na każdą rodzinę patriarchalną oraz na umiarkowanym spożyciu drobiu.

Oczywiście w zależności od specyfiki danego obszaru, występują pewne różnice w spożyciu niektórych produktów ale ogólny zarys diety śródziemnomorskiej przedstawiony na rysunku poniżej w postaci piramidy żywienia, pokazuje częstotliwość i rodzaj spożywanej żywności. 

  

Rys. 1. Mediterranean diet pyramid. Source: Fundacion Dieta Mediterrànea (przetłumaczone) [źródło: Mentella, M.C.; Scaldaferri, F.; Ricci, C.; Gasbarrini, A.; Miggiano, G.A.D. Cancer and Mediterranean Diet: A Review. Nutrients 2019, 11, 2059]

Spoglądając na tę piramidę, widzimy, że zdecydowanie najrzadziej powinny w naszej diecie pojawiać się słodycze (mniej niż 2 razy w tygodniu) oraz okazjonalnie lampa czerwonego wina. Następnie zauważyć można podział na produkty, które powinny się znaleźć raz lub kilka razy w tygodniu, produkty, które powinny być w diecie codziennie i te które powinny być w każdym posiłku. 

Z piramidy tej jasno wynika, że głównym źródłem białka w diecie powinny być produkty strączkowe lub ryby i owoce morza, dopiero w następnej kolejności sięgamy po białe i czerwone mięso. 

Wybierane owoce i warzywa powinny być możliwie jak najbardziej różnokolorowe. Wynika to  faktu, że za dany kolor odpowiadają barwniki mające działanie antyoksydacyjne. Im więcej kolorów, tym więcej związków działających prozdrowotnie. Natomiast produkty zbożowe głównie powinny być pełnoziarniste dzięki czemu dostarczymy sobie błonnik mający ogromne znaczenie w profilaktyce przeciwnowotworowej. 

Nie bez znaczenia jest pojawienie się na dole piramidy takich elementów jak aktywność fizyczna, życie towarzyskie i zwrócenie uwagi na to, aby wybierane produkty pochodziły z upraw ekologicznych i najlepiej żeby były lokalne. Tym samym oliwę z oliwek, nietypową dla naszych regionów możemy zastąpić innymi cennymi olejami: olejem lnianym, z ostropestu, konopnym, z pestek dyni itd. Ważny jest fakt, że oleje te spożywamy na zimno. 

Mechanizm wpływu diety śródziemnomorskiej na zdrowie czyli TROCHĘ NAUKI

Dokładny mechanizm dzięki któremu dieta śródziemnomorska wywiera korzystny wpływ na obniżenie ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych, niektórych nowotworów i innych schorzeń metabolicznych, nie jest znany, Wyróżniono 5 mechanizmów, które mogą za niego odpowiadać: 

  1. Działanie hipolipemizujące 

Ponieważ dieta śródziemnomorska charakteryzuje się niskim spożyciem mięsa, mleka i masła, spożycie tłuszczów nasyconych jest stosunkowo niskie (ok 8% energii) mimo wysokiego spożycia tłuszczu ogółem (25-35% energii), pochodzącego głównie z oliwy z oliwek najwyższej jakości, orzechów i nasion. Orzechy, w szczególności migdały, orzechy włoskie, laskowe są bardzo dobrym źródłem kwasów tłuszczowych omega-6 i omega-3 oraz steroli roślinnych, które mogą przyczynić się do obniżenia poziomu cholesterolu LDL. Dodatkowo na obniżenie poziomu cholesterolu wpływa to, że tradycyjna dieta śródziemnomorska jest bogata w produkty pełnoziarniste, rośliny strączkowe i suszone owoce i dostarcza co najmniej 14 g błonnika roślinnego na każde 1000 kcal dziennie, czyli ponad dwukrotnie więcej niż spożywa się codziennie w wielu krajach uprzemysłowionych.

  1. Zmniejszanie stresu oksydacyjnego 

Tradycyjna dieta śródziemnomorska charakteryzuje się dużym spożyciem warzyw, produktów pełnoziarnistych, roślin strączkowych, owoców, orzechów, nasion i oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia oraz umiarkowanym spożyciem czerwonego wina, jest bardzo bogata w witaminy przeciwutleniające (β-karoten, witamina C, witamina E), naturalny kwas foliowy, fitozwiązki (flawonoidy) i minerały, takie jak selen. Za zmniejszanie stanów zapalnych mogą odpowiadać fitozwiązki zawarte w produktach pełnoziarnistych czy oliwie z oliwek. Jednak nadmiar tych produktów zwłaszcza oliwy z oliwek (1 łyzka to 120 kcal), zwłaszcza przy małej aktywności fizycznej,  może skutkować nadmierną masą ciała, która z kolei ma wpływ na przewlekłe stany zapalne, stres oksydacyjny, wrażliwość na insulinę i ogólny stan zdrowia. 

  1. Modyfikacja hormonów i czynników wzrostu odpowiedzialnych za rozwój raka 

Chociaż spożywanie diety śródziemnomorskiej nie wymaga samo w sobie liczenia kalorii to dane z randomizowanych badań klinicznych wskazują, że zastępowanie rafinowanej i przetworzonej żywności typowej dla diety zachodniej, minimalnie przetworzoną żywnością roślinną charakterystyczną dla diety śródziemnomorskiej powoduje znaczną utratę wagi. Ponadto kobiety na diecie śródziemnomorskiej miały znaczny wzrost stężenia w osoczu kilku białek, takich jak IGFBP-1, IGFBP-2 i SHBG, co skutkowało zmniejszeniem aktywności biologicznej insulinopodobnego czynnika wzrostu 1 ( IGF-1), testosteronu i estradiolu. Te związki mają wpływ na podział komórek i stymulują rozwój i wzrost kilku powszechnych nowotworów, w tym raka piersi, okrężnicy, prostaty, trzustki i endometrium. Ponadto wykazano, że wysoka zawartość błonnika w tradycyjnej diecie śródziemnomorskiej może zwiększać masę kałową i wydalanie estrogenów, co prowadzi do zmniejszenia stężenia estronu i estradiolu w osoczu. Wreszcie, niektóre pokarmy roślinne zwykle spożywane w diecie śródziemnomorskiej zawierają bogactwo związków chemicznych o innych potencjalnych korzyściach zdrowotnych w walce z rakiem, w tym likopen (pomidor), kapsaicyna (ostra papryka), związki siarkoorganiczne (cebula, czosnek), izotiocyjaniany, indol-3-karbinol, sulforofan (warzywa kapustne), poliacetyleny (dynia, marchew), monoterpeny (pomarańcze, cytryny) oraz kwas ferulowy i spermidyna (pełne ziarna).

  1. Hamowanie szlaków sygnalizacyjnych (m.in. mTOR) poprzez redukcję aminokwasów

Całkowite spożycie białka w tradycyjnej diecie śródziemnomorskiej jest średnio o 20% niższe niż w typowej diecie zachodniej, przy czym spożycie białka zwierzęcego jest o 50 do 60% niższe. Większość białka pochodzi z roślin strączkowych i pełnych zbóż. Istnieją pewne doniesienia, że umiarkowane ograniczenia spożycia białka (poprzez hamowanie szklaków prostarzeniowych i pronowotworowych mTOR) wydłuża życie (uwaga: nie ma to zastosowania w przypadku istniejącej już choroby nowotworowej, gdzie wysoka podaż białka jest zalecana, a nawet konieczna). Badania przeprowadzone na zwierzętach wykazały, że zastąpienie białek zwierzęcych roślinnymi, może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka prostaty i piersi. 

  1. Produkcja metabolitów przez mikroflorę jelitową. 

Dieta ma duży wpływ na biologię mikrobiomu jelitowego. Określone składniki odżywcze, zwłaszcza białko i nierozpuszczalny błonnik, mają znaczny wpływ na strukturę, funkcję i wydzielanie metabolitów mikroflory jelitowej, które modulują funkcje odpornościowe. Ważną cechą diety śródziemnomorskiej jest bardzo wysoka zawartość i biodostępność błonnika, w szczególności błonnika nierozpuszczalnego, która jest ponad 2-krotnie wyższa niż w zwykłej diecie zachodniej. Wykazano, że wysokie spożycie błonnika pokarmowego ma duży wpływ na modyfikacje mikroflory. Długoterminowe spożywanie diet bogatych w rośliny z ograniczonym spożyciem kalorii wiąże się z bogatszą i bardziej zróżnicowaną filogenetycznie mikroflorą kałową. Natomiast dieta zachodnia powoduje wymieranie określonych linii bakteryjnych, co może negatywnie wpływać na dojrzewanie i funkcjonowanie układu odpornościowego oraz zwiększać ryzyko rozwoju szeregu chorób.

Jaki wpływ ma dieta śródziemnomorska na wybrane rodzaje raka

Rak piersi 

Dieta śródziemnomorska może być czynnikiem ochronnym w zmniejszaniu zachorowalności na raka piersi dzięki regularnemu przyjmowaniu błonnika, przeciwutleniaczy, w tym flawonoidów, witamin i karotenoidów, które mogą redukować estrogeny i wpływać na poziom hormonów płciowych, a tym samym neutralizować wolne rodniki, w celu ochrony przed uszkodzeniami DNA i zmniejszenia stresu oksydacyjnego. 

Osoby stosujące niezdrowe diety mają aż 3-krotnie większe ryzyko zachorowania na ten rodzaj raka niż osoby stosujące dietę śródziemnomorską. 

Nie bez znaczenia jest też wybór obróbki kulinarnej. Badania wykazały, że osoby, które stosują smażenie mięsa mają prawie siedmiokrotnie większe ryzyko zachorowania na raka piersi niż osoby stosujące metodę duszenia. Również porównując osoby, które nie spożywają oliwy z oliwek lub spożywają ją rzadko, raz lub dwa razy w tygodniu, mają one 4,5 razy większe ryzyko zachorowania w porównaniu z osobami, które spożywają oliwę z oliwek codziennie. 

Rak jelita grubego 

Dieta ogólnie, a zwłaszcza dieta śródziemnomorska, odgrywa kluczową rolę w raku jelita grubego, ponieważ zdrowe lub niezdrowe wzorce żywieniowe są uważane za jedne z najważniejszych czynników ryzyka wystąpienia tego nowotworu. 

Okazało się, że błonnik, wapń i regularne spożywanie czosnku mogą stanowić elementy ochronne zmniejszające ryzyko raka jelita grubego, podczas gdy niezdrowe wzorce żywieniowe czyli wysokie spożycie nabiału, mięsa, rafinowanych zbóż, słodyczy, napojów energetycznych i sosów, zwiększają ryzyko zachorowania na ten rodzaj raka.

Rak prostaty

Badania potwierdziły istnienie silnego związku między sposobem odżywiania, a ryzykiem raka prostaty. Wykazały, że rak prostaty był mniej rozpowszechniony w rejonie śródziemnomorskim niż w Europie Północnej

W przypadku tego rodzaju nowotworu tłuszcze, zwłaszcza tłuszcze i oleje pochodzenia zwierzęcego, nabiał i wapń mogą zwiększyć ryzyko zachorowania, podczas gdy wysokie spożycie błonnika i warzyw, soi, roślin strączkowych, zielonej herbaty i pomidorów, czyli wzrost ilości folianów, witamin, zwłaszcza witaminy C oraz składników odżywczych w postaci likopenu, działają ochronnie na prostatę, zmniejszając ryzyko zachorowania na raka.

Rak żołądka

W odniesieniu do raka żołądka, chociaż dominującym czynnikiem ryzyka jest obecność Helicobacter pylori (odpowiedzialnej za 89% przypadków), możemy zauważyć, że cechy śródziemnomorskie, reprezentowane głównie przez wysokie spożycie przeciwutleniaczy, zawartych w świeżych owocach i warzywach, mogą przyczynić się do zmniejszenia ryzyka raka żołądka. W rzeczywistości przeciwutleniacze zmniejszają oksydacyjne uszkodzenia DNA, eliminując wolne rodniki i biorąc udział w wielu przemianach biologicznych związanych ze wszystkimi nowotworami. Spożywanie świeżych owoców i warzyw może zmniejszyć negatywny wpływ Helicobacter pylori i wynikające z niego szkody

Rak pęcherza moczowego 

W przypadku tego rodzaju nowotworu dieta odgrywa ważną rolę, ponieważ wiele metabolitów i zanieczyszczeń (jak arszenik zawarty w wodzie pitnej z kranu) spożywanych pokarmów jest wydalanych przez drogi moczowe i w związku z tym wchodzi w bezpośredni kontakt z błoną śluzową pęcherza moczowego. Natomiast korelacja między dieta śródziemnomorską a tym rodzajem raka nie jest do końca jasna. 

Nowotwory żeńskiego układu rozrodczego 

Rak jajnika, rak sromu, rak pochwy, rak szyjki macicy i rak endometrium to szereg nowotworów związanych z żeńskim układem rozrodczym. Podczas gdy rak jajnika, sromu i pochwy występuje rzadko, a ich czynniki ryzyka są związane z elementami niezwiązanymi z dietą (jak czas pierwszej miesiączki, macierzyństwo, menopauza po 55 r.ż., palenie tytoniu i dziedziczność), etiologia raka szyjki macicy i raka endometrium może mieć istotną korelację z dietą. Regularne spożywanie owoców, warzyw, a co za tym idzie składników odżywczych, takich jak witaminy A, E, C, foliany, karotenoidy i minerały, może przyczynić się do zmniejszenia ryzyka raka szyjki macicy, dzięki na ochronnej roli odgrywanej przez te składniki odżywcze w hamowaniu proliferacji komórek nowotworowych i zapobieganiu uszkodzeniom DNA.

Jeśli chodzi o raka endometrium, głównym czynnikiem powstawania tego nowotworu jest ekspozycja na endogenne lub egzogenne estrogeny. Biorąc pod uwagę silną korelację między nadwagą lub otyłością a problemami hormonalnymi, można przypuszczać, że dieta odgrywa aktywną rolę w profilaktyce wystąpienia raka endometrium modyfikując produkcję estrogenów. Regularne spożywanie warzyw i owoców chroniło przed zachorowaniem na raka endometrium, zmniejszając to ryzyko nawet o 66%.

Rak głowy i szyi

Chociaż głównymi czynnikami ryzyka są palenie tytoniu, nadmierne spożywanie alkoholu i niektóre infekcje, takie jak wirus brodawczaka, dieta odgrywa ważną rolę. Niektóre badania epidemiologiczne podkreślają działanie ochronne diety śródziemnomorskiej ze względu na wysokie spożycie owoców i warzyw, co ma znaczenia zwłaszcza w przypadku raka jamy ustnej.

Rak trzustki 

Ciężko określić wpływ diety na ten rodzaj nowotworu ponieważ uważa się, że jest on jednym z najbardziej złośliwych z powodu późnej diagnozy, często w zaawansowanych fazach, i słabego wskaźnika przeżywalności  Jednak spożycie świeżych owoców i warzyw wraz z niskim spożyciem przetworzonej żywności bogatej w sód może stanowić czynnik determinujący początek choroby. W rzeczywistości procesy oksydacyjne, zapalne lub działanie innych czynników rakotwórczych można zmniejszyć dzięki poprawie jakości diety, co z pewnością wpływa na pojawianie się kamieni żółciowych i zmniejsza otyłość, które są uważane za czynniki ryzyka wystąpienia tego rodzaju nowotworu. 

Nie sposób zauważyć jak istotny wpływ wywiera dieta śródziemnomorska na te rodzaje chorób nowotworowych. Warto zatem rozważyć wprowadzenie zasad tej diety do naszego jadłospisu, uwzględniając również obecność w diecie naszych lokalnych produktów, sezonowości i spróbować odżywiać się tak, aby zabezpieczyć nasz organizm przed zachorowaniem. 

Literatura

Mentella, M.C.; Scaldaferri, F.; Ricci, C.; Gasbarrini, A.; Miggiano, G.A.D. Cancer and Mediterranean Diet: A Review. Nutrients 2019, 11, 2059. https://doi.org/10.3390/nu11092059

Tosti V, Bertozzi B, Fontana L. Health Benefits of the Mediterranean Diet: Metabolic and Molecular Mechanisms. J Gerontol A Biol Sci Med Sci. 2018 Mar 2;73(3):318-326. doi: 10.1093/gerona/glx227. PMID: 29244059; PMCID: PMC7190876.

Toklu, H.; Nogay, N.H. Effects of Dietary Habits and Sedentary Lifestyle on Breast Cancer among Women Attending the Oncology Day Treatment Center at a State University in Turkey. Niger. J. Clin. Pract. 2018, 21, 1576–1584.

Autorka: dr inż. Natalia Idaszewska – dr inż. Specjalistka w zakresie żywienia,  adiunkt Politechnika Poznańska; Wydział Inżynierii Lądowej i Transportu; Instytut Maszyn Roboczych i Pojazdów Samochodowych 

Spotkanie – odnaleźć siebie, czyli o kryzysie kobiecości w obliczu raka piersi

Zapraszamy na spotkanie z dr Moniką Tobolską poświęcone – kryzysowi kobiecości w obliczu raka piersi.

Miejsce spotkania – Paderewskiego 13, Łódź, 1 kwietnia br. g. 12:30

Spotkanie odbędzie się w ramach partnerstwa Federacji Stowarzyszeń Amazonki w kampanii edukacyjnej Wylecz HER2 dodatniego raka piersi.

Więcej o kampanii można zobaczyć tutaj – http://wyleczrakapiersi.pl/

ZAPRASZAMY SERDECZNIE

„Rodzina jako źródło wsparcia społecznego na różnych etapach leczenia onkologicznego pacjenta.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Rodzina jako źródło wsparcia społecznego na różnych etapach leczenia onkologicznego pacjenta.”

Autorka: dr n. med. Marta Homa

19 marca 2023 r.

Wśród pacjentów zmagających się z chorobą nowotworową szczególnie istotnym zasobem jest wsparcie społeczne, które pomaga w procesie adaptacji do choroby. Ustalono, że już sama świadomość pacjenta, że posiada system wsparcia społecznego wiąże się z lepszym radzeniem sobie ze stresem oraz szybszym powrotem do zdrowia po chorobie. Pomimo wielu badań wsparcie społeczne nadal pozostaje złożonym zjawiskiem o niejednoznacznej definicji. W kontekście zdrowia i choroby przyjmuje się, iż jest to względnie stały rodzaj interakcji społecznej, w której dochodzi do wymiany bądź przekazania określonych zasobów informacyjnych, emocjonalnych czy rzeczowych. Ta swoista relacja człowieka z otoczeniem społecznym ma pomóc w zmaganiu się z sytuacją trudną i zapobiec odczuwaniu silnego stresu. 

Literatura przedmiotu wyróżnia różne rodzaje wsparcia, które człowiek w sytuacji trudnej może otrzymywać zależnie od swoich potrzeb. Najczęściej wyróżnia się i poddaje badaniom takie rodzaje wsparcia społecznego jak:

  • wsparcie emocjonalne – najbardziej powszechny typ wsparcia; dotyczy przekazania zachowań wspierających w formie np. okazania miłości czy sympatii, które mają uspokoić zdestabilizowaną psychicznie jednostkę oraz wyrazić troskę i opiekę,
  • wsparcie instrumentalne – odnosi się do przekazania instruktażu postępowania bądź przyswajania przez wspieranego bezpośrednio zaprezentowanych zachowań zaradczych; ponieważ odzwierciedla bezpośrednią, konkretną pomoc udzieloną wspieranemu, nie jest najbardziej wskazanym typem wsparcia, gdyż może ograniczać inicjatywę i blokować rozwój zasobów osobowych,
  • wsparcie informacyjne (poznawcze) – dotyczy przekazania odpowiednich informacji, które mają pomóc w rozwiązaniu problemów, do tej formy wsparcia zalicza się także dzielenie się doświadczeniem przez osoby, które miały podobne przeżycia i trudności (grupy samopomocowe) oraz wskazanie profesjonalnej pomocy instytucjonalnej,
  • wsparcie materialne (rzeczowe) – forma pomocy rzeczowej, materialnej badź finansowej, obejmuje także bezpośrednie fizyczne działanie względem osób w potrzebie jak np. karmienie czy udostępnianie mieszkania bądź zaopatrzenie w lekarstwa.

Poza wymienionymi głównymi rodzajami wsparcia z punktu widzenia chorego onkologiczne istotne znaczenie w odzyskiwaniu zdrowia i równowagi psychicznej mogą mieć też: 

  • wsparcie integrujące, to pomoc świadczona w oparciu o zasadę, że sam kontakt z drugim człowiekiem i  angażowanie się z nim w różne rodzaje aktywności stanowi źródło wsparcia w trudnej życiowej sytuacji oraz
  • wsparcie duchowe, czyli pomoc oferowana w sytuacjach nasyconych cierpieniem i bólem duchowym w związku z utratą sensu życia czy zagrożeniem śmiercią; pożądane zwłaszcza w sytuacjach terminalnych oraz kryzysu egzystencjalnego; odnosi się do strategii duchowego radzenia sobie ze stresem egzystencji i choroby. 

Uwzględniając rolę wsparcia w radzeniu sobie ze stresem i problemami zdrowotnymi w literaturze przedmiotu wyróżnia się także podział na wsparcie otrzymywane (received social support)  dotyczące indywidualnej oceny ilości oraz rodzaju otrzymywanej pomocy oraz wsparcie spostrzegane (perceived social support), które ukazuje przekonanie o dostępności sieci wsparcia, czyli na kogo, gdzie, na jakiej zasadzie  i w jaki sposób można liczyć w trudnych sytuacjach.  

Wpływ wsparcia na zdrowie w grupie pacjentów z chorobą nowotworową potwierdzają doniesienia z badań. Ustalono, że kobiety z rozpoznaniem raka piersi charakteryzują się wyższą zdolnością radzenia sobie z następstwami choroby, umiejętnością zachowania swoich dotychczas pełnionych ról oraz większą witalnością i lepszym, ogólnym, subiektywnie odczuwanym stanem zdrowia jeżeli przed diagnozą nowotworu wykazywały korzystne funkcjonowanie społeczne. Natomiast w grupie chorych z rozpoznaniem jelita grubego zaobserwowano mniejsze nasilenie następstw choroby w postaci dolegliwości bólowych w sytuacji otrzymywania wsparcia społecznego o charakterze emocjonalnym. Ponadto wśród różnych grup pacjentów onkologicznych zaobserwowano, że brak dostosowanego wsparcia społecznego może zwiększać poziom dystresu oraz stanowić czynnik ryzyka rozwoju zaburzeń psychicznych jak zaburzenia lękowe i nastroju – depresja oraz zwiększać poziom odczuwanego bólu i obniżać zdolności przystosowania się do choroby nowotworowej

Rodzina stanowi pierwszą ze zbiorowości mogących stanowić niezbędne źródło wsparcia społecznego. W sytuacji pojawienia się kryzysu utraty zdrowia na skutek choroby nowotworowej rodzina posiada możliwości by obdarzyć wsparciem osobę chorującą. W obliczu choroby nowotworowej najczęściej stosowanymi formami wsparcia społecznego udzielanymi chorującemu przez rodzinę są:

  • wsparcie emocjonalne:

np. pomoc w poradzeniu sobie i przepracowaniu wielu pojawiających się w tym czasie uczuć;

  • wsparcie rzeczowo-organizacyjne:

np. pomoc w codziennych czynnościach jak: wizyta u lekarza, organizacja opieki, przygotowanie posiłku;

  • wsparcie informacyjne:

np. mediator między lekarzem i pacjentem, bierze na siebie odpowiedzialność informowania pacjenta, współudział w podejmowaniu decyzji, filtr informacji/zaburzenia komunikacji;

  • wsparcie duchowe.

Rodzina odgrywa zatem ważną rolę w obliczu zmagania się z nowotworem i nierzadko określa się ją “strażnikiem pacjenta”, który to na danych etapach chorowania staje przed różnorodnymi wyzwaniami. Na wstępnym etapie choroby tj, od momentu zauważenia objawu/objawów, aż do postawienia diagnozy u rodziny obserwuje się:

  • mobilizacje, chęć pomocy, wsparcia, ale także zmowę milczenia – chęć oszczędzenia choremu problemów;
  • poszukiwanie przyczyn zaistniałej sytuacji: 
  • negatywne: wypominanie choremu jego wcześniejszego funkcjonowania; 
  • pozytywne: gdy opinie pacjenta i rodziny są spójne.
  • pozytywne ukierunkowanie aktywności na walkę z chorobą, przewartościowanie, pogłębienie więzi emocjonalnej, dostrzeżenie piękna świata, ale także skupianie się na negatywnych skutkach – dolegliwościach, leczeniu, etc.
  • przejęcie obowiązków pacjenta, zapewnienie mu logistycznej opieki itp.

W fazie przewlekłej obejmującej leczenie, okres remisji oraz nawrót choroby członkowie rodzin stają przed takimi problemami jak m.in.:

  • odkładanie wielu ważnych dla chorego i członków rodziny decyzji w związku z reorganizacją życia (pobyty w szpitalu, badania, leczenie i jego następstwa)/może doprowadzić do dysfunkcji rodziny;
  • konflikty mimo osiągnięcia przez chorego remisji pozwalającej przywrócić życie do normy, przykładem może być:

– oczekiwanie rodzin, iż zdrowy pacjent powinien podjąć obowiązki sprzed choroby /przekonanie, iż stawianie wymagań pozwoli pacjentowi myśleć o sobie jako zdrowszym;

– uwrażliwienie rodzin na wszelkie symptomy; nadopiekuńczość/nasilony lęk o chorego;

  • problemy seksualne; bezpłodność;
  • długotrwałe negatywne stany emocjonalne, najczęściej przygnębienie, niepokój, złość;
  • ujawnianie się następstw leczenia onkologicznego np. osłabienie funkcji poznawczych na skutek chemioterapii czy zaburzenia zachowania i dysfunkcje poznawcze na skutek radioterapii czy leczenia neurochirurgicznego zmian w OUN;
  • zmiana sytuacji ekonomicznej rodziny.

Faza zaawansowana wywołuje wśród członków rodzin ogromny stres, największy w przebiegu całej choroby onkologicznej. Bliskim chorego towarzysza najczęściej takie emocje jak: przygnębienie, lęk, rozdrażnienie, zniecierpliwienie, dobra wola, mobilizacja vs. zmęczenie, zniechęcenie, poczucie winy – nie jestem dobrym opiekunem. Bliscy chorego w tym okresie intensywnie odczuwają fizyczne i psychiczne zmęczenie chorobą, sprawowaniem opieki oraz ujawnia się u nich lęk o własną przyszłość, w tym warunki finansowo-bytowe rodziny.

Podsumowując, choroba nowotworowa dotykając pacjenta, dotyka również członków jego rodziny (w literaturze przedmiotu rodziny pacjentów nierzadko określa się pacjentami II-rzędu) powodując:

  • stres – rozumiany jako wyzwanie lub zagrożenie;
  • konieczność przystosowania się do nowej sytuacji (np. sprawy związane z opieką i pielęgnacją);
  • zmiany w relacjach (np. weryfikacja pojęcia bliskości, intymności);
  • zmiany w funkcjonowaniu społecznym;
  • nowe sposoby komunikowania się;
  • konfrontacje wyobrażeń z rzeczywistością (na temat prawdy, szczerości, otwartości);
  • zmierzenie się z cierpieniem i własną bezradnością;
  • nowe emocje – ujawniane lub skrywane (m.in. lęki, fobie, depresje);
  • nowe zjawiska/problemy związane z życiem duchowym;
  • problemy egzystencjalne – związane z sensem życia, sensem cierpienia i śmierci, wolnością;
  • poczucie straty – obecnie i w przyszłości;
  • potrzebę znalezienia odpowiedzi na pytania: 

kim jestem, jakie jest moje miejsce w rodzinie, jaka jest moja rodzina”.

To wszystko sprawia, że przy długotrwałej chorobie wspierająca pacjenta rodzina sami także potrzebuje uwagi i wsparcia. Wspierający potrzebują zwłaszcza:

  1. Umiejętności wspierania chorego, czyli:
  • wiedzy (np. o mechanizmie choroby i przebiegu leczenia; o reakcjach chorego; o pielęgnacji chorego);
  • sposobów radzenia sobie z sytuacjami trudnymi (np. pomoc w radzeniu sobie ze skutkami ubocznymi leczenia bliskiego czy postępującą chorobą; pomoc w kryzysie psychicznym u chorego).
  1. Otrzymania wsparcia dla siebie, czyli:
  • przestrzeni do odreagowania nagromadzonych emocji;
  • możliwości wypowiedzenia rzeczy, których nie byli/nie są wstanie powiedzieć przy chorym;
  • pomocy w reorganizacji struktury rodziny, życia – nowe obowiązki, a dotychczasowy tryb życia: własne zobowiązania /np. praca wspierającego/ i zadania /np. opieka nad dziećmi czy innym potrzebującym/.

Ponadto to co może ułatwiać wspieranie chorego to przede wszystkim uświadomienie sobie, iż:

  1. Opieka nad osobą chorą może wywoływać wiele silnych i nagłych emocji (np. smutek, strach, złość, bezradność):
  • niektóre uczucia mogą być dotychczas nieznane, zwłaszcza w odniesieniu do osoby wspieranej, np. złość;
  • uczucia te są normalne, informują o przeżyciach; ważne jest ich zauważenie i dzielenie się nimi z innymi;
  • czasami korzystnym miejscem na wyrażenie swoich emocji może okazać się grupa wsparcia bądź spotkanie z psychologiem.
  1. Choremu może być trudno przyjąć i zaakceptować wsparcie:
  • pomoc, mimo najlepszych chęci i starań nie zawsze może zostać dobrze przyjęta;
  • nie wszyscy chorzy potrzebują takiej samej ilości i takiego samego rodzaju uwagi;
  • chory może być przyzwyczajony, że to on dotychczas troszczył się o innych (np. zamiana dotychczasowych ról – dziecko troszczy się o rodzica).

Literatura przedmiotu a zwłaszcza praktyka kliniczna pokazuje, iż najlepszych wskazówek jak skutecznie wspierać osoby chore może dostarczyć sam chory, a osoby wspierające tak jak chorujący pacjent mają swoje potrzeby i same wielokrotnie wymagają troski i wsparcia ze strony otoczenia. Tylko wówczas są wstanie obdarowywać odpowiednim wsparciem swoich ukochanych zmagających się z chorobą.

Bibliografia:

  • Barraclough J. Rak i emocje. Warszawa: Wyd. Medyczne SANMEDICA.
  • Bret A, Boyer BA, Paharia MI. Comprehensive Handbook of Clinical Health Psychology. Hoboken: John Wiley & Sons.
  • Chojnacja-Szawłowska G. Psychologiczne aspekty przewlekłych chorób somatycznych. Warszawa: Vizja Press&IT.
  • De Walden-Gałuszko K, Ciałkowska-Rysz A. Medycyna Paliatywna. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL.
  • De Walden-Głuszko K. Psychoonkologia w praktyce klinicznej. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL.
  • De Walden-Gałuszko K. U kresu. Opieka psychopaliatywna, czyli jak pomóc choremu, rodzinie i personelowi medycznemu środkami psychologicznymi. Gdańsk: Wydawnictwo medyczne MAKmed.
  • Dormuller M., Dietzfelbinger H. „Psychoonkologia. Diagnostyka. Metody terapeutyczne”. Wrocław: Elsevier Urban & Partner.
  • Forshaw M. Advanced Psychology Health Psychology. Oxford: Oxford University Press
  • Krajnik M. Opowieści o raku. Gdańsk: Wydawnictwo Via Medica.
  • Kowalska K, Podymniak E. Gdy nowotwór powraca. Poradnik dla osób z nawrotem choroby i ich bliskich. Warszawa: PRIMOPRO; 2016.
  • Pająk, P., (red.). Siły, które pokonają raka. Psychologiczne terapie wspomagające w chorobie nowotworowej. Kielce: Wydawnictwo Charaktery.
  • Pilecka B. Kryzys psychologiczny. Wybrane zagadnienia. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
  • Pietrzyk, A. Ta choroba w rodzinie. Psycholog o raku. Kraków: Oficyna Wydawnicza „Impuls”.
  • Pogrebin, L. C. Jak być przyjacielem chorego przyjaciela. Kielce: Wydawnictwo Charaktery.
  • Rogiewicz M. Praktyczny podręcznik psychoonkologii dorosłych. Kraków: Medycyna Praktyczna.

Inne:

  • Poradniki Fundacji Tam i z Powrotem, które możecie Państwo znaleźć na stronie: www.programedukacjionkologicznej.pl

Autorka: dr n. med. Marta Homa – psycholog kliniczny, neuropsycholog, psychoonkolog. Absolwentka psychologii UAM w Poznaniu, podyplomowego studium z Psychoonkologii Klinicznej, kursu podstawowego Psychoterapii Systemowej Indywidualnej i Rodzin, studiów podyplomowych z neuropsychologii. W 2020 r. ukończyła specjalizację z psychologii klinicznej, specjalność: neuropsychologia. Doświadczenie zawodowe w Wielkopolskim Centrum Onkologii, współpraca Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” oraz Federacją Stowarzyszeń „Amazonki”. Wykładowca na UAM, Uniwersytecie Medycznym, Uniwersytecie SWPS. Aktywnie uczestniczy w licznych konferencjach i szkoleniach psychologicznych z zakresu psychologii klinicznej, neuropsychologii, psychoonkologii i interwencji kryzysowej. Członek Polskiego Towarzystwa Psychoonkologicznego, Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz Wielkopolskiego Towarzystwa Terapii Systemowej. 

„RTZ i inne wybrane metody krótkoterminowej terapii poznawczo-behawioralnej jako forma pracy z pacjentem onkologicznym.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„RTZ i inne wybrane metody krótkoterminowej terapii poznawczo-behawioralnej jako forma pracy z pacjentem onkologicznym.”

Autorka: dr n. med. Marta Homa

19 marca 2023 r.

Racjonalna Terapia Zachowania (RTZ) stanowi jedną z metod pomocy psychologicznej. Wywodzi się z nurtu krótkoterminowej terapii poznawczo-behawioralnej, której główne założenia wskazują, iż:

  • myśli prowadzą do emocji i zachowań;
  • cierpienie psychiczne oraz trudności psychologiczne mają swój początek w negatywnie zniekształconym myśleniu (tj. zniekształcone myślenie prowadzi do nieprzydatnych emocji i zachowań);
  • zaburzenia emocjonalne można leczyć, zmieniając sposób myślenia. 

Twórcą Racjonalnej Terapii Zachowań był amerykański lekarz psychiatra Maxie C. Maultsby, który uznawał  RTZ za skuteczną terapię krótkoterminową, możliwą do samodzielnego stosowania przez pacjenta (autopomoc). Takie założenia czyniły Racjonalną Terapię Zachowań metodą niedrogą i skierowaną do szerokiej  liczby odbiorców.

Kluczowe dla Racjonalnej Terapii Zachowania jest założenie, iż emocje nie są wywoływane przez fakty, a przez subiektywne ich postrzeganie. Podejście to wywodzi się z myśli filozofów rzymskich wskazujących w swych pracach, iż; „Nie denerwują nas rzeczy czy zdarzenia, ale nasze spojrzenie na nie” (Epiktet). Twórca RTZ przyjmował, iż za pomocą słów tworzymy myśli, które umożliwiają Nam dokonywanie opisu otaczającego świata i wpływają na nasze odczucia i działania. Multsby zachecał swoich pacjentów by “mówili to co naprawde mają na mysli i myśleli nad tym co mówią”. Wg podejścia Multbyego nie fakty nas denerwują, złoszczą, przerażają, cieszą, zasmucają, rozbawiają. To my sami się denerwujemy, złościmy, przerażamy, cieszymy, smucimy, rozbawiamy poprzez nasze myśli o tych faktach. Oznacza to, iż jestesmy odpowiedzialni za pojawiające sie w nas odczucia emocjonalne i wynikające z nich reakcje behawioralne.

Na podstawie twierdzenia, iż źródłem emocji nie są fakty, a nasze myśli/przekonania o nich a w związku z tym sposobem zmiany emocji i zachowań jest zmiana naszych myśli Maultsby stworzył model ABCD (tzw. model ABCD emocji). Model ten przedstawia proces powstawania ludzkich emocji na który składają się:

A– aktywujące zdarzenie

B – myśli i przekonania na temat zdarzenia A

C – odczucia emocjonalne

D – działanie

Model ABCD emocji jest łatwy do zrozumienia, jednak najczęściej pozostaje w konflikcie z dotychczasowymi przekonaniami o emocjach. Nasz język raczej sugeruje, że emocje powstają gdzieś na zewnątrz np.: „Zdenerwowała mnie ta sytuacja” , zamiast: “Byłem zdenerwowany tą sytuacją”, a właściwie należałoby powiedzieć “Zdenerwowałem się tą sytuacją” (tym co się wydarzyło). Maultsby zaproponował kryterium do oceny własnych przekonań, dzięki któremu jesteśmy w stanie przeanalizować czy nasze myśli i przekonania są racjonalne (“zdrowe”) czy irracjonalne (“niezdrowe”). Pacjent ocenia wartość zdrowotną własnych przekonań na podstawie odpowiedzi na pięć pytań tzw. “pięć pytań/zasad zdrowego myślenia”:

  1. Czy to przekonanie jest oparte na faktach? (tak/nie)
  2. Czy to przekonanie chroni moje życie i zdrowie? (tak/nie)
  3. Czy to przekonanie pozwala mi osiągać bliższe i dalsze cele? (tak/nie) 
  4. Czy to przekonanie pozwala mi rozwiązywać konflikty lub ich unikać? (tak/nie)
  5. Czy to przekonanie pozwala mi czuć się tak jak chciałabym się czuć? (tak/nie)

Za zdrowe uznaje się przekonanie, które spełnia co najmniej 3 z 5 zasad zdrowego myślenia, czyli jeśli na co najmniej trzy pytania pacjent udzielił odpowiedzi „TAK”. Natomiast jeżeli na co najmniej trzy pytania pacjent udzielił odpowiedzi „NIE” to jego przekonanie jest niezdrowe i warto je zmienić. W sytuacji w której pacjent nie udzielił 3 identycznych odpowiedzi „NIE” lub „TAK” uznaje się, że jego przekonanie nie ma wpływu na jakość jego życia. Uznaje się, iż wszystkie zasady zdrowego myślenia są równoważne oraz, że to co jest zdrowe dla jednego człowieka, niekoniecznie jest zdrowe dla innych i to co jest zdrowe dla nas teraz, niekoniecznie musi być zdrowe dla nas kiedyś. Ponadto przyjmuje się, że niektóre zasady mogą nie mieć zastosowania w pewnych sytuacjach. 

Należy w tym miejscu zaznaczyć także różnicę pomiędzy “myśleniem racjonalnym”, a “myśleniem pozytywnym”. Myślenie racjonalne (zdrowe) w przeciwieństwie do pozytywnego opiera się na faktach i rozpatruje obiektywne prawdopodobieństwo zdarzeń. Myślenie pozytywne wyrażane często w słowach: “wszystko będzie dobrze”,  “na pewno wyzdrowieje”, “wszystko się ułoży” nierzadko wiąże się z myśleniem magicznym/ życzeniowym oraz bierną postawą, co może powodować duże rozczarowanie czy wręcz psychiczne załamanie w sytuacji, gdy rzeczywistość okaże się inna i nie spełni oczekiwań.

W zrozumieniu założeń (zarówno struktury jak i mechanizmu działania) Racjonalnej Terapii Zachowań może pomóc poniższa analiza przypadku:

  • pacjentka: mama dwójki dzieci w wieku 3 lat i 6 lat;
  • rozpoznanie: rak piersi;
  • leczenie: chemioterapia, w wyniku której chora zaczyna tracić włosy; poinformowana przez lekarza, iż włosy wypadną na wdrożonym schemacie leczenia;
  • pacjentka jest przekonana, iż by nie przestraszyć dzieci i spowodować dodatkowego stresu musi zrobić wszystko by ukryć przed dziećmi utratę włosów, stosuje czapki, chustki; 
  • chora zaczęła unikać wspólnych sytuacji z dziećmi w których mogłoby dojść do zsunięcia nakrycia głowy lub ukazania się jej bez nakrycia (np. zaczęła zamykać się w łazience, przestała usypiać młodszą córkę, wycofuje się z niektórych form spędzania wspólnego czasu z córkami);
  • w trakcie spotkań z terapeutą pacjentka prezentuje: rozdrażnienie, napięcie, strach;

Wyróżnione w opisanej sytuacji elementy możemy zapisać w modelu ABCD w następujący sposób:

A. ZDARZENIE AKTYWUJĄCE: 

Utrata włosów na skutek leczenia chemioterapią.

B. PRZEKONANIE, MYŚL: 

Przestraszę dzieci jeśli zobaczą, iż nie mam włosów. Muszę zrobić wszystko by dzieci nie zauważyły, że nie mam włosów.

C. EMOCJE: 

Rozdrażnienie, napięcie, strach.

D. DZIAŁANIE: 

Unikanie dzieci w sytuacjach w których mogłoby dojść do zauważenia utraty włosów.

Po wspólnej z pacjentką analizie zgłaszanej przez niej trudności, zwłaszcza wyłonionych w trakcie spotkań przekonań, uznawanych po zastosowaniu 5 zasad zdrowego myślenia za niezdrowe/nieracjonalne, przedstawiany problem można zapisać w następujący sposób:

A. ZDARZENIE AKTYWUJĄCE: 

Utrata włosów na skutek leczenia chemioterapią.

B. PRZEKONANIE, MYŚL: 

Nie krzywdzę dzieci rozmawiając z nimi i pokazując, że mój wygląd się zmienił. Nie da się tego ukrywać bez końca. Przygotuję się najlepiej jak można do wyjaśnienia dzieciom co się zmieniło.

C. EMOCJE: 

Spokój, ulga.

D. DZIAŁANIE: 

Ponowne spędzanie czasu z dziećmi w różnych sytuacjach.

Literatura przedmiotu wskazuje na efektywność stosowania Racjonalnej Terapii Zachowań u pacjentów obciążonych chorobą onkologiczną w zakresie poprawy samopoczucia i nastroju podkreślając jednocześnie jej względnie szybkie rezultaty i dostępność (pacjent może ją stosować samodzielnie). Ponadto poza wykorzystaniem wzgledem pacjentów zmagających się z choroba nowotworową jest to metoda mająca zastosowanie w każdej sytuacji życiowej, zaczynając od codziennych problemów, a kończąc na trudnych problemach osobistych czy też rodzinnych.

W ramach krótkoterminowej terapii poznawczo-behawioralnej, do której należy opisana powyżej metoda RTZ, wyróżnia się także inne przydatne i skuteczne strategie i techniki jak:

– techniki poznawcze/wyobrażeniowe np. techniki wyobrażeniowe przygotowujące do trudnych wydarzeń w przyszłości, których celem jest pomoc pacjentowi w radzeniu sobie z przewidywanymi wydarzeniami losowymi i zmianami, np. zwolnienie z pracy; przejście na emeryturę; śmierć bliskiego terapeuta stosując tę technikę prosi pacjenta, aby wyobraził sobie, jak radzi sobie z różnymi aspektami tego budzącego lęk i mającego niebawem nastąpić przyszłego wydarzenia.

– techniki behawioralne np. modelowanie, gdzie terapeuta demonstruje czyli “modeluje” pożądane zachowanie (w tym jak dzielić je na małe, możliwe do opanowania części) zanim pacjent przystąpi do ustalonego zadania lub ćwiczenia;

– relaksacja, metoda, która nie pomaga pacjentowi bezpośrednio w analizowaniu jego myślenia (tak jak dwie wyżej wymienione techniki), ale pośrednio pomaga pacjentom z radzeniu sobie z aktualnymi problemami i trudnościami. Metoda ta ma częste zastosowanie w odniesieniu do pacjentów zmagających się z chorobą nowotworową. Przybliżenie techniki relaksacji rozpocząć należy od  wyjaśnienia znaczenia słowa relaks, używanego zamiennie z określeniem relaksacja, które to wywodzi się z języka łacińskiego (łac. laxo – „rozciągać”) i definiowane jest jako „przyjemny stan psychicznej i fizycznej demobilizacji, który odczuwa się jako wewnętrzny spokój, odprężenie, cichą radość, łagodną euforię” (Siek, S. Warszawa, 1990, s. 5).

Udział w treningu relaksacyjnym może przynosić osobie różnorodne korzyści. Przede wszystkim ma na celu regulację procesów neurowegetatywnych, przyczyniając się do zmniejszenia poczucia przygnębienia oraz wzmocnienia systemu obronnego organizmu poprzez obniżenie poziomu stresu. Takie wzmocnienie organizmu i poprawa samopoczucia jest niezwykle ważne wśród osób zmagających się z chorobą nowotworową jak i po jej zakończeniu. Dokładna analiza korzyści płynących z udziału w treningu pozwala wyróżnić takie zmiany jak: wzrost poziomu fenyloalaniny jako regulatora powstawania katecholamin mózgowych (wzrost w poziomie nastroju); wzrost poziomu hemoglobiny we krwi; wzrost przepływu krwi w naczyniach mózgowych; wzrost wrażliwości słuchowej, poprawa wzroku (opóźnienie procesów starzenia); lepszy sen; optymalizacja wydatków energii; spadek zapotrzebowania na niektóre leki i używki; złagodzenie dolegliwości psychosomatycznych oraz trwały wzrost samopoczucia, stanu zadowolenia (jakości życia); rozwijanie samoświadomości – bycie „bliżej siebie”, odbudowywanie obrazu siebie; zwiększenie stopnia samoakceptacji; zmniejszenie napięć w ciele; spadek poziomu lęku; przywracanie poczucia bezpieczeństwa; przekonanie o możliwościach poradzenia sobie ze stresem; oszczędność energii psychicznej; spadek poziomu neurotyczności; wzrost poziomu funkcji poznawczych; myślenia twórczego; wzrost koordynacji wzrokowo-ruchowej.

Wśród najważniejszych, najczęściej stosowanych technik relaksacyjnych w pracy z pacjentem onkologicznym można wymienić:

  • Pogłębione oddychanie:

nauka oddychania przy wykorzystaniu przepony; głęboki i miarowy oddech dotlenia krew i rozluźnia napięcie mięśniowe w przeponie co pozwala na szybkie rozluźnienie się nawet w sytuacji bezpośrednio doświadczanego stresu.

  • Progresywny Relaks Mięśni – Relaksacja Jacobsona:

nauka świadomego napinania i rozluźniania mięśni (poprzez wykonywanie celowych ruchów kończyn, tułowia i głowy), aż do automatyzacji tych czynności; uczy panowania nad mięśniami, by w momencie nadmiernego napięcia móc spowodować ich relaksację.

  • Trening Autogenny Schultza:

oddziaływanie na własny organizm poprzez autosugestię, którego celem jest zwiększenie kontroli nad czynnościami mimowolnymi i uzyskanie odprężenia, poprawy samopoczucia i zdrowia psychosomatycznego.

  • Techniki wyobrażeniowe/Wizualizacja:

to techniki, które mogą pomóc w powrocie do zdrowia; powszechnie stosowane w trakcie zmagania się z chorobą nowotworową są uzdrawiające wizualizacje proponowane przez O. Carla Simontona, którego zdaniem ogromną rolę w procesie leczenia odgrywa to w jaki sposób wyobrazimy sobie np. nowotwór czy chemioterapeutyki. Poza tym za pomocą naszej wyobraźni, w myślach możemy przenieść się dokąd tylko zechcemy – stworzyć dla siebie miejsce ciche, ustronne i przyjemne, to zatem doskonała metoda by bez wysiłku móc się odprężyć i rozluźnić.

W trakcie treningu relaksacyjnego nierzadko wykorzystywana jest również bajka terapeutyczna dla dorosłych czyli krótkie opowiadanie z morałem w formie relaksacyjnej, psychoedukacyjnej bądź psychoterapeutycznej.

Zarówno trening relaksacyjny jak i omówiona wcześniej Racjonalna Terapia Zachowań przy odpowiednim uwzględnieniu stanu psychofizycznego oraz potrzeb pacjenta onkologicznego może pomagać w procesie odzyskiwania zdrowia i psychofizycznej sprawności. 

Literatura:

Goodhart, F., Atkins, L. (2012). Drugie życie po raku. Warszawa: Wydawnictwo Nasza Księgarnia.

McKay, J., Hirano, N.(2002). Chemioterapia, radioterapia. Gdańsk: GWP.

Pająk, P., (red.) (2013). Siły, które pokonają raka. Psychologiczne terapie wspomagające w chorobie nowotworowej. Kielce: Wydawnictwo Charaktery.

Jośko, J. (2007). Stres w chorobach przewlekłych. Warszawa: PZWL

Siek, S. (1990). Treningi relaksacyjne. Warszawa: ATK.

Eshelman, E. R., Davis, M., McKey, M. (2007). Jak zwalczać stres i osiągnąć pełen relaks? Gliwice: Wydawnictwo Helion.

Paul-Cavallier, F. J. (2009). Wizualizacja. Poznań: Dom Wydawniczy REBIS.

Karbowski, M. (2011) 7 dróg do relaksacji. Naucz się, jak pokonać stres. Gliwice: Wydawnictwo Helion.

Ellis A.: Terapia Krótkoterminowa. Lepiej, głębiej, trwalej. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne GWP, Gdańsk 2000. 

Maultsby M.C.: Racjonalna Terapia Zachowania. Wulkan, Żnin 2013 

Rogiewicz M.: Praktyczny podręcznik psychoonkologii dorosłych, Medycyna Praktyczna, Kraków, 2015.

Autorka: dr n. med. Marta Homa – psycholog kliniczny, neuropsycholog, psychoonkolog. Absolwentka psychologii UAM w Poznaniu, podyplomowego studium z Psychoonkologii Klinicznej, kursu podstawowego Psychoterapii Systemowej Indywidualnej i Rodzin, studiów podyplomowych z neuropsychologii. W 2020 r. ukończyła specjalizację z psychologii klinicznej, specjalność: neuropsychologia. Doświadczenie zawodowe w Wielkopolskim Centrum Onkologii, współpraca Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” oraz Federacją Stowarzyszeń „Amazonki”. Wykładowca na UAM, Uniwersytecie Medycznym, Uniwersytecie SWPS. Aktywnie uczestniczy w licznych konferencjach i szkoleniach psychologicznych z zakresu psychologii klinicznej, neuropsychologii, psychoonkologii i interwencji kryzysowej. Członek Polskiego Towarzystwa Psychoonkologicznego, Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz Wielkopolskiego Towarzystwa Terapii Systemowej. 

„Przystosowanie psychiczne pacjenta na poszczególnych etapach zmagania się z chorobą nowotworową.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Przystosowanie psychiczne pacjenta na poszczególnych etapach zmagania się z chorobą nowotworową.”

Autorka: dr n. med. Marta Homa

19 marca 2023 r.

W literaturze przedmiotu nie ma ujednoliconej definicji przystosowania psychicznego do choroby nowotworowej. Wskazuje się, że przystosowanie psychiczne do choroby jest procesem zmierzającym do usunięcia dyskomfortu emocjonalnego i przywrócenia stanu równowagi psychicznej osoby w obliczu nowej rzeczywistości, jaką jest choroba nowotworowa. Sposób odbierania i przeżywania swojego stanu oraz otrzymanych informacji ma charakter indywidualny i może różnić się na poszczególnych etapach choroby nowotworowej wśród których wyróżnia się:

1. fazę wstępną/ostrą, trwająca od zauważenia objawu/objawów, aż do uzyskania rozpoznania/diagnozy; w tym czasie pacjentowi może towarzyszyć przekonanie: „Co jeśli to rak”, „Mogę na to umrzeć”. 

2. fazę przewlekłą, która obejmuje:

  • leczenie jak: operacja, chemioterapia, hormonoterapia, immunoterapia, radioterapia i in.
  • remisje/wyleczenie;
  • nawrót choroby: wznowę/przerzuty;
  • nową diagnozę.

Wśród przekonań pacjenta mogą pojawić się myśli: „ Boję się”, „Przeżyłem, ale nie wiem, czy nie będzie nawrotu”. 

3. fazę zaawansowaną obejmującą sytuacje rezygnacji z leczenia przyczynowego oraz umieranie.

Pojawić się może wówczas  przekonanie: „Boję się, że wkrótce umrę” . 

Na każdym z wymienionych etapów zmagania się z chorobą z różną intensywnością i zmiennością mogą ujawniać się określone reakcje emocjonalne. Najbardziej typowym stanem emocjonalnym w sytuacji choroby nowotworowej jest lęk. Stanowi on nieodłączną część innych przeżyć, jak depresja, agresja czy nadzieja. Określa się go przykrym stanem pobudzenia emocjonalnego, które pojawia się w wyniku poczucia zagrożenia utraty ważnej wartości za którą uznaje się m.in. zdrowie. Lęk bywa przede wszystkim kojarzony z dyskomfortem psychicznym, jednak ta reakcja uczuciowa ma w życiu człowieka szersze znaczenie i może spełniać także funkcje pozytywne jak: ostrzegać przed niebezpieczeństwem np. zbliżającej się choroby (funkcja ostrzegawcza), motywować do zachowań prozdrowotnych, np. badania się, poddawania się różnym formom leczenia (funkcja motywacyjno-regulacyjna). Zatem w sytuacji zagrożenia własnego zdrowia i życia na skutek choroby lęk jest adekwatną i naturalną reakcją u każdej zdrowej psychicznie osoby. W zależności od etapu choroby nowotworowej lęk może dotyczyć różnych sfer funkcjonowania człowieka (tabela 1):

Tabela 1. Oblicza lęku a etap choroby nowotworowej

Etap choroby onkologicznej Oblicza lęku
Podejrzewanie choroby,

badania diagnostyczne

LĘK o potwierdzenie diagnozy; poczucie ogólnego zagrożenia; poczucie, że coś dzieje się „nie tak”; jego natężenie jest tłumione przez świadomość, iż diagnoza nie musi się potwierdzić.
Potwierdzenie diagnozy LĘK przed śmiercią; niesprawnością;   uświadomieniem sobie własnej przemijalności; lęk o najbliższych.
Okres leczenia i rehabilitacji LĘK przed ewentualnym brakiem skuteczności zastosowanego leczenia; przed skutkami ubocznymi leczenia; przed funkcjonowaniem w zmienionych przez leczenie okolicznościach i warunkach (też: fizycznych jak okaleczanie).
Czas po zakończeniu leczenia LĘK przed nawrotem choroby (tzw. zjawisko Miecza Damoklesa).
Nawrót i rozwój choroby LĘK o najbliższych, o możliwość uczestniczenia w ważnych momentach życia osobistego; przed zbliżająca się śmiercią, przed dolegliwościami fizycznymi jak ból, duszność.

 

W sytuacji w której próg nasilenia lęku zostaje przekroczony (chory traci nad nim kontrolę), a czas jego trwania wypełnia ponad połowę czasu nieprzeznaczonego na sen wówczas lęk przestaje pełnić funkcję adaptacyjną a staje się źródłem poważnego zagrożenia i pojawienia się licznych patologicznych reakcji lękowych jak: zaburzenia snu, zaburzenia poznawcze najczęściej o charakterze deficytów uwagi i pamięci; zaburzenia wegetatywne, zmęczenie, utrata zainteresowań, irytacja, napięcie, nadmierna koncentracja na problemie. Mamy wówczas do czynienia z zaburzeniami lękowymi z którymi pacjent nie jest wstanie poradzić sobie samodzielnie. Wśród pacjentów onkologicznych najczęściej rozpoznaje się takie zaburzenia lękowe jak: lęk przewlekły (Lęk uogólniony/wolnopłynący GAD), lęk napadowy (lęk paniczny/ostry zespół lękowy PD), lęk fobijny (lęk nakierowany na określoną sytuację (klaustrofobia, lęk przed zastrzykami, kancerofobia), zespół lękowej koncentracji – ukierunkowany głównie na objawy choroby oraz leczenie, diagnozowany najczęściej w grupie pacjentów w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej. Literatura przedmiotu wskazuje, iż reakcje lęku obok depresji to poważny problem medyczny, który stanowi jedno z najważniejszych następstw psychologicznych ekspozycji na potencjalnie urazowe zdarzenia jak choroba nowotworowa. Obserwowany jest u ponad połowy chorych na nowotwory. Około 19-22% pacjentów ma rozpoznawany lęk zaraz po rozpoznaniu nowotworu. Kryteria diagnostyczne, metody badawcze, rodzaj nowotworu czy etap rozwoju choroby mogą jednak wpływać na rozbieżności szacunkowe w zakresie częstości występowania lęku. Lęk wiąże się ze stratami zarówno dla chorego, jego rodziny jak i społeczeństwa. Może na przykład doprowadzić do sytuacji w której chory przerywa leczenie bądź korzysta z terapii nieregularnie. 

Przygnębienie bądź smutek to kolejna charakterystyczna reakcja uczuciowa towarzysząca pacjentom onkologicznym. Jest odpowiedzią na przewidywaną lub zaistniałą utratę jakiejś istotnej wartości jak np. utrata sprawności ruchowej, zmiana dotychczasowego wyglądu. Wśród ogólnych, charakterystycznych objawów przygnębienia wymienia się: płacz, katastroficzne sądy, spowolnienie, zamkniętą postawę, opuszczone oczy, wyraz twarzy wyrażający smutek, utratę zainteresowań, utratę umiejętności cieszenia się, osłabienie procesów poznawczych (problem ze skupieniem uwagi, osłabienie procesów pamięci). Towarzyszą im zmiany na poziomie fizjologicznym, wśród których najbardziej typowymi jest utrata apetytu czy zakłócenia snu (płytki, przerywany sen, koszmary nocne). Tak jak w przypadku lęku, przygnębienie może pełnić funkcję adaptacyjną pomagając przygotować się chorym na utratę ważnych dla nich wartości, w tym atrybutów czy funkcji np. zmiana obrazu ciała w wyniku mastektomii. Natomiast w sytuacji wydłużenia czasu trwania i zwiększenia stopnia nasilenia smutek przybiera patologiczne formy określane zespołami depresyjnymi. Za de Walden Gałuszko można wyróżnić trzy najczęstsze kliniczne postacie zespołów depresyjnych jak: zespół depresyjny hiperaktywny (obok objawów typowej depresji występuje lęk, pobudzenie, drażliwość); zespół hipoaktywny (charakterystycznymi objawami jest zmęczenie, osłabienie oraz problem z podjęciem inicjatywy) oraz depresja maskowana (charakterystycznym objawem jest zgłaszany przez chorego ból pełniący funkcję tzw. „maski” depresji; w tej specyficznej sytuacji klinicznej chory nie odpowiada na podawane leki przeciwbólowe natomiast zauważa się znaczną poprawę bądź eliminację bólu po wdrożeniu leczenia przeciwdepresyjnego). Według innych badań, najistotniejszymi i najgroźniejszymi następstwami depresji wśród pacjentów onkologicznych jest utrata motywacji do leczenia oraz zachowania samobójcze, które w przypadku tej grupy pacjentów rzadko przechodzą w fazę realizacji. Poza depresją wśród czynników zwiększających ryzyka zachowań suicydalnych  wśród chorych onkologicznych wyróżnia się:

  1. ogólne czynniki ryzyka:

zaburzenia psychiczne np. borderline; przypadki samobójstw w rodzinie; śmierć kogoś bliskiego; nikłe wsparcie społeczne.

  1. specyficzne czynniki ryzyka:

nowotwór ust, gardła, płuc; zaawansowane stadium choroby – zła prognoza; stan zmąconej świadomości; niewłaściwie kontrolowany ból; symptomy utraty: zdolności poruszania się, utrata jelita, czucia, paraliż, niezdolność do samodzielnego jedzenia i przełykania, ogólne wyczerpanie organizmu.

Pojawieniu się depresji w przebiegu choroby nowotworowej sprzyja obecność takich czynników jak: poczucie zagrożenia zdrowia i życia; niewystarczające wsparcie społeczne; ból; zmiany w wyglądzie; utrata kontroli i samodzielności; skutki uboczne zastosowanej terapii; potrzeba hospitalizacji; zmiana dotychczas pełnionych  ról społecznych.

W następstwie doświadczenia choroby nowotworowej mogą ujawnić się także inne reakcje psychiczne, które zaprezentowano w tabeli 2.

Tabela 2. Rodzaje reakcji psychicznych na różnych etapach choroby nowotworowej.

Reakcje psychiczne Charakterystyka
SZOK Charakteryzuje się utratą kontaktu z otaczającym światem, włącznie z niepamięcią zdarzeń, przy pozornym zachowaniu spokoju; może także objawiać się płaczem, złością, buntem, chęcią ucieczki od ludzi i miejsca, w którym chory przebywa.
ZAPRZECZANIE Odrzucenie faktu rozpoznania choroby nowotworowej przez osobę zdrową psychicznie, włącznie z potrzebą jej leczenia i konsekwencjami braku terapii.

Czynnikami sprzyjającymi wystąpieniu zaprzeczenia są:

  • nawykowe unikanie informacji zagrażających lub brak doświadczeń w skutecznym i pozytywnym rozwiązywaniu trudnych sytuacji;
  • przekonanie, że choroba to przeszkoda w realizacji ważnego celu;
  • niestabilna sytuacja rodzinna, ekonomiczna, zawodowa;
  • postawa pesymistyczna.

Zaprzeczanie może powodować:

  • rezygnację z podjęcia leczenia;
  • korzystanie z metod alternatywnych;
  • podejrzenie o zaburzenia psychiczne;
  • wyobcowanie z otoczenia;
  • konflikty.
NADZIEJA Szansa na powodzenie w zmaganiu się z chorobą; zwiększa mobilizację do leczenia i wolę życia.
GNIEW Negatywny stan emocjonalny stanowiący odpowiedź na przeszkodę w realizowaniu celu; tak jak lęk i smutek, poprzez inicjowanie motywacji do walki, może odgrywać ważną funkcję w procesie przystosowania się do choroby, jednak w sytuacji wydostania się spod kontroli pacjenta może stać się źródłem zachowań agresywnych skierowanych ku sobie i otoczeniu.

Typy gniewu:

  • ogólny (żal i pretensje na niesprawiedliwość losu);
  • przeniesiony (odreagowywanie na innych, też personelu);
  • usprawiedliwiony (zawiniony przez osobę drugą);
  • tłumiony (odmowa współpracy z personelem, negatywizm, przygnębienie);
  • ukryty (nieakceptowany, wybuch=poczucie winy).
POCZUCIE WINY

I KRZYWDY

Nieprzyjemna kondycja emocjonalna wynikająca z przekonania osoby chorej, że doświadczenie choroby zawdzięcza sobie (poczucie winy) lub innej osobie (poczucie krzywdy); stany tę łączy się często z gniewem oraz z zaniżonym poczuciem własnej wartości w postaci poczucia bycia ciężarem dla innych.

 

Wszystkie wymienione reakcje, w określonym czasie i odpowiednim natężeniu mogą działać integrująco na psychikę ludzką i pomagać w adaptacji do choroby, natomiast ich intensyfikacja i przedłużone oddziaływanie doprowadza do szeregu reakcji dezadaptacyjnych, mogących doprowadzać do określonych zaburzeń psychicznych jak wymienione wcześniej zespoły lękowe czy depresyjne.

Każdy pacjent na danym etapie choroby (faza wstępna, przewlekła i zaawansowana) przeżywa swoją chorobę na swój własny indywidualny sposób. Wszystkie ujawniające się przeżycia psychiczne chorych są uzasadnione i nie należy poddawać ich ani ocenie, ani wartościowaniu. Pogłębianie wiedzy o psychologicznych aspektach choroby nowotworowej pomaga w lepszym i adekwatnym rozumieniu własnych zachowań i reakcji oraz sprzyja osiąganiu korzystnych rezultatów leczenia.

Bibliografia:

Barraclough J. Rak i emocje. Warszawa: Wyd. Medyczne SANMEDICA.

Bret A, Boyer BA, Paharia MI. Comprehensive Handbook of Clinical Health Psychology. Hoboken: John Wiley & Sons.

Chojnacja-Szawłowska G. Psychologiczne aspekty przewlekłych chorób somatycznych. Warszawa: Vizja Press&IT.

De Walden-Gałuszko K, Ciałkowska-Rysz A. Medycyna Paliatywna. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL.

De Walden-Głuszko K. Psychoonkologia w praktyce klinicznej. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL.

De Walden-Gałuszko K. U kresu. Opieka psychopaliatywna, czyli jak pomóc choremu, rodzinie i personelowi medycznemu środkami psychologicznymi. Gdańsk: Wydawnictwo medyczne MAKmed.

Dormuller M., Dietzfelbinger H. „Psychoonkologia. Diagnostyka. Metody terapeutyczne”. Wrocław: Elsevier Urban & Partner.

Forshaw M. Advanced Psychology Health Psychology. Oxford: Oxford University Press

Krajnik M. Opowieści o raku. Gdańsk: Wydawnictwo Via Medica.

Kowalska K, Podymniak E. Gdy nowotwór powraca. Poradnik dla osób z nawrotem choroby i ich bliskich. Warszawa: PRIMOPRO; 2016.

Pająk, P., (red.). Siły, które pokonają raka. Psychologiczne terapie wspomagające w chorobie nowotworowej. Kielce: Wydawnictwo Charaktery.

Pilecka B. Kryzys psychologiczny. Wybrane zagadnienia. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

Rogiewicz M. Praktyczny podręcznik psychoonkologii dorosłych. Kraków: Medycyna Praktyczna.

Inne: Poradniki Fundacji Tam i z Powrotem, które możecie Państwo znaleźć na stronie: www.programedukacjionkologicznej.pl

Autorka: dr n. med. Marta Homa – psycholog kliniczny, neuropsycholog, psychoonkolog. Absolwentka psychologii UAM w Poznaniu, podyplomowego studium z Psychoonkologii Klinicznej, kursu podstawowego Psychoterapii Systemowej Indywidualnej i Rodzin, studiów podyplomowych z neuropsychologii. W 2020 r. ukończyła specjalizację z psychologii klinicznej, specjalność: neuropsychologia. Doświadczenie zawodowe w Wielkopolskim Centrum Onkologii, współpraca Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” oraz Federacją Stowarzyszeń „Amazonki”. Wykładowca na UAM, Uniwersytecie Medycznym, Uniwersytecie SWPS. Aktywnie uczestniczy w licznych konferencjach i szkoleniach psychologicznych z zakresu psychologii klinicznej, neuropsychologii, psychoonkologii i interwencji kryzysowej. Członek Polskiego Towarzystwa Psychoonkologicznego, Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz Wielkopolskiego Towarzystwa Terapii Systemowej. 

Spotkanie – Odnaleźć siebie, czyli o kryzysie kobiecości w obliczu raka piersi

Zapraszamy na spotkanie z dr Moniką Tobolską poświęcone – kryzysowi kobiecości w obliczu raka piersi.

Miejsce spotkania – Piastowska 38, 24 marca br. g. 17:30

Spotkanie odbędzie się w ramach partnerstwa Federacji Stowarzyszeń Amazonki w kampanii edukacyjnej Wylecz HER2 dodatniego raka piersi.

Więcej o kampanii można zobaczyć tutaj – http://wyleczrakapiersi.pl/

ZAPRASZAMY SERDECZNIE

„Dysmorfofobia. W poszukiwaniu piękna.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Dysmorfofobia. W poszukiwaniu piękna.”

Autorka: dr n. med. Katarzyna Cieślak

21 grudnia 2022 r.

Zadziwiające jak wielu ludzi wstydzi się swojego ciała, a jak niewielu swojego umysłu.

Andrzej Saramonowicz

Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie.

                                          Olga Tokarczuk

Dysmorfofobia (z języka greckiego dysmorfia oznacza brzydotę, body dismorphic disorder – BDD), nazywana też zaburzeniem dysmorficznym, dysmorfofobią urojeniową, zaburzeniem obrazu ciała, lękiem przed brzydotą, to zaburzenie psychiczne polegające na niezmiennym, obsesyjnym przekonaniu o nieatrakcyjności własnego ciała lub jego części. Defekty urody najczęściej nie są dostrzegane przez innych, mogą dotyczyć wszystkich części ciała, w zdecydowanej większości eksponowanych, odsłoniętych, mogących być widzianymi. Bywa jednak, że zaburzenie obrazu może dotyczyć pleców, bioder, pośladków, kolan, genitaliów. Osoby cierpiące z powodu dysmorfofobii najczęściej wymieniają niezadowolenie ze skóry, włosów, nosa, zbyt dużej masy ciała – anoreksja (anorexia nervosa), brzucha, piersi, oczu, ud, zębów, nóg, twarzy (dysmorfofobia twarzy), zbyt małej ilości tkanki mięśniowej (częściej dotyczy mężczyzn) – bigoreksja. Średnio w ciągu całego życia osoby z BDD nie akceptują od 5 do 7 części swojego ciała. Szacuje się, że zaburzenie dymorficzne dotyka około jeden – dwa procenty osób, z czego u czterdziestu procent diagnozuje się dysmorfofobię urojeniową, a u sześćdziesięciu – dysmorfofobię nieurojeniową (nerwicową, zaburzenie hipochondryczne). Pierwsza grupa pacjentów jest przekonana o mankamentach urody, które nie mają odniesienia do rzeczywistości. Druga- wyolbrzymia niezauważalne dla innych ludzi niedoskonałości – takie jak na przykład blizna, niezadowalający kształt brwi czy nosa, wygląd włosów. Często osoby te rozwijają depresję, zaburzenia lękowe i obsesyjno-kompulsyjne. Najczęściej objawia się około siedemnastego roku życia, ale może też występować na innych etapach dorosłości. Z podobną częstotliwością pojawia się u kobiet i mężczyzn. Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 uznała dysmorfofobię za zaburzenie hipochondryczne o kodzie F45.2. Klasyfikacji zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego DSM-5 natomiast BDD zaliczyła do zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych i podobnych.  Zaliczana jest do grupy zaburzeń psychodermatologicznych (związanych z chorobami skórnymi, choć dotyczy też akceptacji budowy ciała, jego masy czy muskulatury). Symptomy dysmorfofobii budowane są na nieprawidłowym odbiorze i braku akceptacji obrazu własnego ciała. Objawami charakterystycznymi dla dysmorfofobii są szczególnie – myślenie przez osobę cierpiącą na to zburzenie o własnym wyglądzie od trzech do ośmiu godzin dziennie, co uniemożliwia normalne funkcjonowanie w sytuacjach społecznych, na przykład w pracy, szkole, sytuacjach prywatnych, porównywane się z innymi, częste przyglądanie się swemu odbiciu w lustrach, szybach, wypolerowanych metalowych powierzchniach lub niechęć wobec swego odbicia, ukrywanie swych „ułomności” na przykład pod rozpuszczonymi, długimi włosami, nakryciami głowy, szerokimi ubraniami zasłaniającymi całe ciało, siadanie w mogących maskować niedociągnięcia pozycjach, nieustanne odczucie, że wszyscy dostrzegają „domniemany defekt” ciała, rozmawiają o nim. Dodatkowymi zachowaniami wskazującymi na występowanie zaburzenia jest widzenie nieznacznej czy nieistniejącej „niedoskonałości” jako nieatrakcyjnej, odrażającej, podejmowanie prób samodzielnego usuwania zmian skórnych, częsta, depilacja, obsesyjne wizyty w gabinetach medycyny estetycznej, chirurgii plastycznej, stomatologów, wymuszanie zabiegów bez wskazań, potrzeba nieustannego wykonywania operacji plastycznych na kolejne części ciała, korzystanie z solarium, używanie samoopalaczy, stosowanie drastycznych diet, wyczerpujące treningi, unikanie relacji towarzyskich, przyjacielskich oraz związków, nie uczestniczenie w życiu społecznym (co w konsekwencji może wpływać na niepowodzenia w związkach, poczucie wyobcowania, osamotnienie, problem ze znalezieniem satysfakcjonującej pracy czy powodzenie w edukacji), chory może odmawiać wychodzenia z domu ze względu na lęk, w tym fobię, lub depresję. Prezentowane powyżej objawy prowadzą zazwyczaj do podwyższenia poziomu lęku, obniżonego bądź chwiejnego nastroju, znacznie zaniżonej samooceny. Te z kolei niestety prowadzą do nadużywania substancji psychoaktywnych, samookaleczania, a nawet około dwadzieścia pięć procent spośród chorych do podejmowania prób samobójczych. Stąd BBD ocenia się jako jedną z chorób psychicznych, w przebiegu której obserwuje się najwięcej prób odebrania sobie życia. Innymi problemami zaburzającymi obraz dysmorfofobii są: zaburzenia afektywne dwubiegunowe, zaburzenia depresyjne czy zaburzenia lękowe, fobie społeczne, zaburzenia osobowości (np. osobowość paranoidalna lub unikająca), apotemnofilia (czyli uporczywa, wręcz obsesyjna chęć amputacji kończyny, zaliczana do grupy zaburzeń z zakresu zaburzeń identyfikacji integralności cielesnej: BIID – skrót od angielskiego body integrity identity disorder, częściej spotykana u mężczyzn, aktualnie traktuje się ją czasami jako postać masochizmu). Etiologia dysmorfofobii nie jest jasna. Najprawdopodobniej w każdym z indywidualnych przypadków wpływ mają inne predyspozycje i doświadczenia: biologiczne, psychologiczne i społeczno – kulturowe. Do biologicznych należą: nieprawidłowy poziom serotoniny i dopaminy – neurotransmiterów obecnych w mózgu, mających związek zdolności poznawcze, na możliwość ujawnienia się schorzenia wpływają predyspozycje genetyczne, a szczególnie ujawnianie się zachowań obsesyjno-kompulsywnych w najbliższej rodzinie. Do psychologicznych: cechy osobowości, efekt doświadczeń traumatycznych z wczesnego dzieciństwa, brak akceptacji lub wyśmiewanie wyglądu przez osoby znaczące osoby chorej, które to pozostawiają ślad w postaci niskiej samooceny i lęku przed odrzuceniem.  Społeczno – kulturowe czynniki natomiast to w przeważającej mierze szeroko pojmowany kult piękna propagowany przez środki masowego przekazu prowadzący do tworzenia wizji ideału niemożliwego do osiągnięcia skupiającej uwagę człowieka na niedoskonałościach i brakach własnego ciała. Niestety diagnoza opisywanych zaburzeń jest niełatwa, szczególnie dlatego, że edukacji i badań na temat tego zagadnienia brakuje. Specjalista lekarz, psycholog, psychoterapeuta uważnie powinien przyjrzeć się zachowaniom pacjenta, a obserwacje poprzeć kierowanym życzliwym wywiadem opartym na teście na dysmorfofobię. Test używany jest nie tylko na początku w celu potwierdzenia diagnozy, ale też na końcu leczenia, aby sprawdzić efektywność terapii. Narzędzie to zawiera, w najbardziej standardowej wersji dziewięć pytań kwestionariuszowych, można otrzymać od zera do siedemdziesięciu dwóch punktów. W odpowiedzi trzeba wybrać jedną opcję ze skali od na przykład: zawsze do nigdy. Im pacjent uzyska wyższy wynik, tym objawy są poważniejsze, zapraszające do wprowadzenia jak najszybciej leczenia. Pytania dotyczą emocji pacjenta powodowanych przez niezadowolenie ze swojego ciała lub jego części. Są oparte o wiedzę o objawach dysmorfofobii, na przykład: Jak często w ciągu dnia przyglądasz się sobie w lutrze, w odbiciach szyb podczas spaceru?, Czy twój wygląd powoduje w tobie niechęć do samego siebie?, Czy twój wygląd sprawia, że unikasz kontaktów społecznych? Jest przeznaczony dla osób, które nie mają żadnych zauważalnych defektów mogących być  przyczyną  obniżonego poczucia wartości. Testy mogą pomóc wstępnie zdefiniować problem pacjenta lub przez niego samego lub przez specjalistę, jednak wyłącznie ten ostatni może postawić diagnozę i skierować na profesjonalne leczenie. Niestety rozpoznanie zaburzenia dysmorficznego trwa zazwyczaj bardzo długo, a co za tym idzie wprowadzenie odpowiedniego leczenia jest znacznie opóźnione. Dzieje się tak dlatego, że osoby cierpiące z powodu BDD zgłaszają się nie do psychiatry, psychologa czy psychoterapeuty – mimo odczuwanego cierpienia psychicznego – a do chirurga plastycznego czy stomatologa. Lekarze tych specjalności powinni zatem nie wierzyć, że jeden wykonany zabieg zlikwiduje problemu pacjenta, a więc zobowiązani są do poinformowania go o prawdziwej przyczynie złego samopoczucia i skierowania do psychiatry. Warto zaznaczyć, w tym miejscu, że dysmorfofobia może dotyczyć nawet trzynastu procent klientów klinik chirurgii plastycznej, warto więc byłoby rozważyć wprowadzenie testu na rozpoznanie obecności tego zaburzenia jako standardowej procedury. Leczenie dysmorfofobii jest procesem. Oprócz farmakoterapii, konieczna jest również psychoterapia. Do leków najczęściej stosowanych w przypadku tego schorzenia zalicza się inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI), klomipraminę oraz, rzadziej, leki przeciwpsychotyczne. Jednak w znacznej mierze wsparcie osoby chorującej na BDD powinno być oparte na rozmowach z doświadczonym psychoterapeutą, który może pomóc zrozumieć, że leczenie dysmorfofobii nie jest leczeniem ciała, co umysłu i duszy. Jednym z najczęściej polecanych sposobów leczenia psychoterapeutycznego jest terapia poznawczo – behawioralna. Efektywność leczenia jest zależna, jak w przypadku innych zaburzeń psychicznych, od formy i natężenia objawów, właściwego rozpoznania, jak też wsparcia bliskich osób. Warto zaznaczyć, że inaczej przebiega terapia w chorobie o charakterze nerwicowym niż wówczas, gdy obserwuje się urojenia przynależne do objawów psychotycznych. Jednak trzeba pamiętać, że w DBB mogą współistnieć obie formy zaburzenia. Najlepszą skuteczność osiąga się z pewnością wtedy, gdy wprowadzone zostają wszystkie odpowiednie metody leczenia: farmakologiczne z psychoterapią i z włączeniem wsparcia systemowego (rodziny i bliskich). Dopiero pomoc interdyscyplinarna oraz i całościowe podejście otwierają pacjentowi drogę do podniesienia poziomu jakości życia dzięki polepszeniu stanu pacjenta czy znacznemu zminimalizowaniu objawów. Aby pomoc została udzielona, a efekt był zadowalający, należy przede wszystkim rozpocząć od przekroczenia granic zakłopotania i zawstydzenia związanych z prezentowanymi objawami. Każde zakończenie stanowi początek czegoś nowego (Libba Bray). Jakie będzie nowe zależy od człowieka pragnącego zmniejszyć swe cierpienie.

Bibliografia:

Dębska-Ratuszniak O, Kamińska-Winciorek G, Śpiewak R. Dysmorfofobia w oczach studenta kosmetologii. Dermatologia Kliniczna 2012, 14 (4): 171-174.

Gałecki P., Szulc A., Psychiatria, Wydanie 1. Wydawnictwo Edra Urban & Partner, Wrocław 2018.

Jarema M., Rebe-Jabłońska J., Psychiatria. Podręcznik dla studentów medycyny, Wydanie 1. Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2013.

Kaplan H. I., Sadock B. J. Psychiatria kliniczna, Wydanie 1. Wydawnictwo Elsevier Urban & Partner, Wrocław 2004.

Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD. Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne, ICD-10. Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne Vesalius, Warszawa 2000.

Lew-Starowicz Z., Słownik encyklopedyczny – miłość i seks, Wydanie 1. Wydawnictwo Europa, Wrocław 1999.

Makowska I., Gmitrowicz A. Psychodermatologia – pogranicze dermatologii, psychiatrii i psychologii. Psychiatria i Psychologia Kliniczna 2014, 14 (2): 100-105.

Mędraś M., Szczęsny M., Dysmorfofobia (dysmorfia) mięśniowa a sport [w:] Medycyna sportowa. Wydawnictwo Medsportpress, Warszawa 2004.

Ross J., Gowers S. Zaburzenie obrazu ciała. Psychiatria po dyplomie, tom 8, nr 4, 2011 za: Adv. Psychiatr. Treat. 2011 17: 142-149.

Wciórka J., Rybakowski J., Pużyński S., Psychiatria. Tom II. Psychiatria kliniczna, Wydanie 1. Wydawnictwo Elsevier Urban & Partner, Wrocław 2011.

Williams T., Harding K.J., Fallon B.A. Zaburzenia występujące pod postacią somatyczną (somatoformiczne) w: Rowland LP, Pedley TA. Neurologia Merritta Tom 3, Wydanie 3, wyd. Urban&Partner, 2012; 1178 – 1184.

https://www.medme.pl/artykuly/dysmorfofobia-objawy-przyczyny-leczenie-jak-pomoc,69911.html

https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-i-zaburzenia-psychiczne,dysmorfofobia—defekty-ciala–ktore-nie-istnieja,artykul,1735131.html

https://wylecz.to/uklad-nerwowy-i-psychiatria/dysmorfofobia-co-to-jest-objawy-przyczyny-leczenie/

Autorka: dr Katarzyna Cieślak, psycholog, certyfikowany psychoonkolog PTPO i certyfikowany superwizor psychoonkologii PTPO, w 2019 r. zdobyła tytuł doktora nauk medycznych na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, zatrudniona na stałe w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu oraz na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, pracuje jako wykładowca, szkoląc przyszłych lekarzy i inny personel medyczny. Od 15 lat współpracuje z Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” i Federacją Stowarzyszeń „Amazonki” wspierając osoby po leczeniu raka piersi oraz szkoląc Ochotniczki i liderki klubów Amazonek. Posiada szeroką wiedzę na temat specyfiki funkcjonowania kobiet z rakiem piersi oraz osób z innymi schorzeniami onkologicznymi.

„Wesołe jest życie staruszka? Czy istnieje przepis na dobrą starość? Kilka słów o rozterkach późnej dojrzałości.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Wesołe jest życie staruszka? Czy istnieje przepis na dobrą starość? Kilka słów o rozterkach późnej dojrzałości.”

Autorka: dr n. med. Katarzyna Cieślak

20 grudnia 2022 r.

U każdego człowieka wraz z wiekiem następuje naturalna utrata sprawności zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Zwiększa się zachorowalność przede wszystkim na choroby układu krążenia, choroby układu ruchu (w tym reumatoidalne zapalenie stawów, choroby kości)
i choroby metaboliczne. 

Zgodnie z informacjami Światowej Organizacji Zdrowia, ale też polskim prawodawstwem,
o starości mówimy w przypadku osób powyżej 60 roku życia. WHO podzieliła tę fazę życia na trzy okresy:

  • wiek podeszły – osoby między 60-75 rokiem życia,
  • wiek starczy – osoby między 75-90 rokiem życia,
  • wiek sędziwy – osoby powyżej 90 roku życia.

Część osób starszych jest dla osób młodszych niewidocznych, pozostając poza nawiasem życia społecznego i przestrzeni publicznej lub na ich granicy. Niektórzy rzadko lub wcale nie opuszczają placówek medycznych, opiekuńczych lub własnych mieszkań. 

W badaniu PolSenior1 z 2006 r. wykazano, że u osób powyżej 65 roku życia bardzo często występują takie problemy zdrowotne, jak np. nadciśnienie tętnicze (u 76% osób), zaburzenia funkcji poznawczych (68%), zaburzenia wzroku (50%), zaburzenia słuchu (30%), objawy depresyjne (30%), cukrzyca (22%), choroby płuc (18%), nowotwory (5,3%).

Co trzecia starsza osoba ma ograniczenia w wykonywaniu codziennych czynności związanych
z samoobsługą. Ponadto zmiany w obrębie mózgu związane z wiekiem mogą doprowadzić
do ciężkich schorzeń, takich jak demencja, choroba Parkinsona czy choroba Alzheimera.
U osób starszych zazwyczaj choroby występują jednocześnie i mają charakter przewlekły. Statystycznie ujmując, osoba po 75 roku życia ma 3 – 4 choroby przewlekłe. Wymienione wyżej choroby u osób starszych mogą doprowadzić do niepełnosprawności, dlatego bardzo ważna jest ich profilaktyka oraz wczesne wykrycie i skuteczne leczenie. 

W ramach działań prewencyjnych, które często wiążą się z rehabilitacją u osób starszych, ważne jest promowanie zdrowego stylu życia, np. aktywności fizycznej, niepalenia papierosów, dbania o dietę. Regularna aktywność ruchowa ma podstawowe znaczenie, gdyż może poprzez profilaktykę chorób związanych z wiekiem (choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze, otyłość, cukrzyca, osteoporoza) zmniejszyć ryzyko niepełnosprawności i poprawić jakość życia osób starszych. Zdrowie psychiczne ma zasadnicze znaczenie dla ogólnego zdrowia i dobrego samopoczucia dlatego, wśród seniorów, ważne jest wykonywanie badań przesiewowych
w kierunku depresji i ewentualne jej leczenie.

Jeśli chodzi o choroby neurodegeneracyjne, w postaci różnego rodzaju otępienia, w tym jej najczęściej występującej odmiany typu alzheimerowskiego, szacunki za 2015 rok wskazywały na to, że w Polsce dotkniętych tą chorobą jest od 370 do 460 tys. osób, choć dokładnie trudno określić tę liczbę ze względu na ograniczenia i późną diagnostykę tego typu schorzeń w polskich realiach. Prognozy mówią o dynamicznym wzrośnie osób dotkniętych tego typu chorobami w przyszłości. Skutkują one także utratą samodzielności i zapotrzebowaniem na stałą opiekę ze strony osób trzecich, którymi – zwłaszcza w obliczu niewystarczającego rozwoju polityki wparcia – stają się osoby bliskie z kręgu rodziny, które również wymagają pomocy i nierzadko są to również osoby starsze. Mówimy o rodzaju schorzenia, który może poważnie zaburzać funkcjonowanie całej rodziny i obecnych w niej relacji, a także w ramach usług formalnych wymaga bardzo kompleksowej i kosztownej opieki. 

Z kolei zaburzenia depresyjne są najczęściej występującym problemem zdrowia psychicznego i stanowią jedno z ważnych zagadnień zdrowia publicznego, a nawet bywają postrzegane jako problem społeczny. Częstość występowania depresji u osób starszych wynosi od kilku do nawet kilkudziesięciu procent badanych populacji. W literaturze naukowej trwa dyskusja nad związkiem starzenia się z występowaniem depresji i innych zaburzeń psychicznych. Badania populacji osób starszych w Polsce przeprowadzone w latach 2007–2012 w ramach projektu PolSenior1 wykazały obecność objawów depresyjnych u co czwartej osoby w wieku 65– 79 lat i co trzeciej w wieku 80 i więcej lat, w tym częściej u kobiet. Depresja w starszym wieku ma wieloczynnikowe uwarunkowania, do których należą: zmiany morfologiczne i czynnościowe w starzejącym się mózgu, wielochorobowość, czynniki socjodemograficzne i psychologiczne. W badaniach wykazano, że choroby przewlekłe, szczególnie te powodujące ból lub ograniczenia funkcjonalne, znacznie zwiększają częstość występowania depresji. Obserwowano również odwrotną zależność – obecność objawów depresyjnych może pogarszać przebieg chorób somatycznych (np. cukrzycy i chorób układu krążenia) oraz wpływać negatywnie na współpracę pacjentów w trakcie leczenia. Do konsekwencji depresji należą: zmniejszenie liczby lat przeżytych w zdrowiu, zwiększenie chorobowości i śmiertelności, zwiększenie korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej i wzrost kosztów leczenia. Należy także pamiętać o ryzyku samobójstwa, które u seniorów jest większe niż w młodszych grupach wieku i dotyczy szczególnie mężczyzn. Depresja jest zespołem klinicznym, w którym zestaw objawów jest indywidualnie zmienny. Często pozostaje „ukryta” wśród objawów innych chorób, np. zmniejszenie aktywności i zmęczenie mogą być przypisywane chorobom układu krążenia lub narządu ruchu. Objawy depresyjne bywają traktowane jako symptom naturalnej starości, co utrudnia ich rozpoznanie i tym samym racjonalne leczenie. Zaburzenia nastroju często współistnieją z zaburzeniami funkcji poznawczych i możliwe są różne zależności między tymi zjawiskami. Pogorszenie pamięci, zdolności myślenia i koncentracji uwagi należą do obrazu klinicznego depresji. Apatia jest wspólnym objawem depresji i otępienia. Zaburzenia nastroju mogą być zwiastunem zaburzeń poznawczych. W badaniach wykazano, że u osób z depresją otępienie rozwija się częściej niż u ich rówieśników bez zaburzeń nastroju. Stereotypy dotyczące starości, jako gorszego, mało optymistycznego i ostatniego okresu w życiu wpływają na negatywne postrzeganie możliwości leczenia depresji. Pesymistyczne podejście do starości prezentuje również część seniorów. Zaburzenia depresyjne są więc często fałszywie postrzegane jako nieodwracalne i nieuleczalne. Rozpoznanie depresji jako zespołu klinicznego umożliwia podjęcie wspólnie z pacjentem decyzji o leczeniu, w tym o leczeniu farmakologicznym i psychoterapii. Postęp medycyny i farmakoterapii daje możliwość wyboru bezpiecznego leku przeciwdepresyjnego, nawet u osób z chorobami przewlekłymi. Czasem wprowadzenie niewielkiej zmiany w życiu, np. zapewnienie odpowiedniego poziomu wsparcia i opieki, może wpłynąć na istotną poprawę stanu psychicznego. W niektórych przypadkach wskazane jest długoterminowe leczenie pod opieką specjalisty psychiatry. Zaangażowanie w aktywności będące źródłem satysfakcji może zmniejszać ryzyko depresji. Niekorzystnym zjawiskiem jest nadużywanie leków uspokajająco-nasennych dla łagodzenia niepokoju i zaburzeń snu towarzyszących zaburzeniom depresyjnym. 

Okres starości wiąże się także ze zmianami społecznymi m.in. z utratą dotychczasowej pozycji i pełnionych ról oraz ekonomicznymi, w tym ze zubożeniem spowodowanym zaprzestaniem pracy zarobkowej i przejściem na emeryturę, życiowymi, w tym dotyczącymi struktury rodziny – fazą pustego gniazda, wdowieństwem, samotnym zamieszkiwaniem, a także psychologicznymi, w tym związanymi z poczuciem osamotnienia. Zmiany te mają duży wpływ na wybór zachowań dotyczących spędzania wolnego czasu. Z wiekiem następują także zmiany w strukturze dobowego budżetu czasu, gdyż cykl życiowy wiąże się z ważnymi, umiejscowionymi w czasie fazami. Każdej z nich towarzyszą różne zdarzenia, które zmieniają ludzkie zachowania. Główny Urząd Statystyczny podaje, że już od 45 roku życia sukcesywnie zmniejsza się czas potrzebny na wykonywanie obowiązków oraz dojazdy i dojścia, zwiększa się zaś ten przeznaczany na potrzeby fizjologiczne i odpoczynek. Osoby w wieku 65 i więcej lat przeznaczają na czynności fizjologiczne ponad połowę doby, na odpoczynek ponad 1/4, a na wypełnianie obowiązków mniej niż 1/5 doby. Naturalnie, duże znaczenie ma przejście na emeryturę, które często skutkuje reorganizacją dotychczasowego życia.

Szczęśliwie osoby starsze biorą aktywny udział w formach działalności kulturalnej organizowanych przez centra kultury, domy i ośrodki kultury oraz kluby i świetlice. Należy zauważyć, że wybierane formy aktywności związane są często z miejscem zamieszkania
i dostępną lokalnie ofertą kulturalną. Różnice te obserwowane są szczególnie między ofertą
w miastach i na wsi. Mieszkańcy wsi powyżej 60 roku życia włączają się w inne rodzaje działań kulturalnych i społecznych, niż mieszkańcy miast. Mieszkańcy miast, zwłaszcza większych, częściej angażują się w działalność Uniwersytetów Trzeciego Wieku oraz w wolontariat, natomiast mieszkańcy wsi decydują się m.in. na członkostwo w kołach gospodyń wiejskich oraz w zespołach ludowych.

Najbardziej znaną formułą kształcenia dedykowaną wprost osobom starszym są uniwersytety trzeciego wieku (UTW). Mimo swojej nazwy znaczna część z nich jest organizowana poza uczelniami. Ich działalność edukacyjna nie jest regulowana przepisami ustawy – Prawo
o szkolnictwie wyższym i nauce. W związku z tym nie jest też objęta nadzorem Ministerstwa Edukacji i Nauki. 

UTW mają bardzo różnych organizatorów, strukturę, tematykę i formy zajęć. Łączą je adresaci działalności i główna idea, tj. umożliwienie kształcenia, aktywności intelektualnej i społecznej osobom, które zakończyły już okres intensywnej działalności zawodowej. Ich powstawanie jest wynikiem inicjatyw społeczności lokalnych. Część UTW funkcjonuje w uczelniach, które przekazują im swój patronat naukowy, a także dają możliwość korzystania z infrastruktury uczelni lub wsparcie finansowe. Mogą mieć formę stowarzyszenia, ale także działać jako jednostki organizacyjne uczelni realizujące zadania dydaktyczne, utworzone w trybie wynikającym ze statutu uczelni.

Z danych GUS wynika również, iż aktywny udział osób w wieku 60 lat lub więcej odnotowano w ramach działalności różnorodnych kół zainteresowań, klubów i sekcji w instytucjach kultury. Osoby starsze liczyły 1/3 uczestników tych stałych form działalności.

Postępujący proces starzenia się, współistniejące patologie i schorzenia, następstwa przebytych urazów, styl życia oraz czynniki psychospołeczne przyczyniają się do spadku sprawności fizycznej wraz z wiekiem. Odsetek występowania niepełnosprawności gwałtownie wzrasta w starszych grupach wieku, osiągając 50% u osób powyżej 80. r.ż. Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego na temat stanu zdrowia ludności Polski wynika, że niemal 13% osób dorosłych zgłosiło w wywiadzie, że ma trudności w przejściu 500 m po płaskim terenie,
a kłopoty z samodzielnym wejściem i zejściem ze schodów (na pierwsze piętro i bez żadnej pomocy) zgłosiło 15% osób dorosłych, przy czym były to przede wszystkim osoby najstarsze.
            Tu dochodzimy do kwestii dwojakiego obrazu starości. Starzenie zwyczajne ma miejsce w następstwie samego procesu starzenia, chorób, wpływu środowiska oraz stylu życia. Natomiast starzenie się pomyślne to takie starzenie, w którym udało się zminimalizować niekorzystny wpływ środowiska, chorób oraz stylu życia. Utrzymanie na odpowiednim poziomie stanu zdrowia, samodzielności i niezależności osób starszych staje się wielkim wyzwaniem. Zachowanie samowystarczalności i niezależności funkcjonalnej to jedna z podstawowych potrzeb człowieka. Zmian związanych ze starzeniem nie można uniknąć, możliwe jest jednak ich złagodzenie poprzez stosowanie odpowiednich działań prewencyjnych i rehabilitacyjnych. Prewencja i rehabilitacja to podtrzymywanie i przywracanie maksymalnie możliwego samodzielnego życia w rodzinie i społeczności. Regularna aktywność fizyczna uważana jest za najważniejszy czynnik hamujący spadek sprawności funkcjonalnej związanej z wiekiem. Pozwala ona na modyfikację wielu niekorzystnych czynników wpływających na proces starzenia, jest głównym elementem rehabilitacji i promocji zdrowia osób starszych. 

Bibliografia

1. Informacja Ministra Zdrowia na temat sytuacji lecznictwa uzdrowiskowego w Polsce –

– cele i założenia ze szczególnym uwzględnieniem dostępności lecznictwa uzdrowiskowego dla osób starszych. Warszawa, 2022 r.

2. Informacja Ministra Edukacji i Nauki Dostępność seniorów do edukacji. Działalność Uniwersytetów III wieku. Warszawa, 2022 r.

3. Informacja o sytuacji osób starszych w Polsce za 2021 r. Warszawa, 2022 r.

4. Rafał Bakalarczyk Seniorzy obecni? Starzejące się społeczeństwo – prognozy, wyzwania, możliwości. 2021.

5. PolSenior 2. Badanie poszczególnych obszarów stanu zdrowia osób starszych, w tym jakości życia związanej ze zdrowiem. Redakcja naukowa: Piotr Błędowski, Tomasz Grodzicki, Małgorzata Mossakowska, Tomasz Zdrojewski. Gdańsk 2021 r.

Autorka: dr Katarzyna Cieślak, psycholog, certyfikowany psychoonkolog PTPO i certyfikowany superwizor psychoonkologii PTPO, w 2019 r. zdobyła tytuł doktora nauk medycznych na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, zatrudniona na stałe w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu oraz na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, pracuje jako wykładowca, szkoląc przyszłych lekarzy i inny personel medyczny. Od 15 lat współpracuje z Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” i Federacją Stowarzyszeń „Amazonki” wspierając osoby po leczeniu raka piersi oraz szkoląc Ochotniczki i liderki klubów Amazonek. Posiada szeroką wiedzę na temat specyfiki funkcjonowania kobiet z rakiem piersi oraz osób z innymi schorzeniami onkologicznymi.

„Warto czytać? Literatura godna uwagi pacjentów onkologicznych.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Warto czytać? Literatura godna uwagi pacjentów onkologicznych.”

Autorka: dr n. med. Katarzyna Cieślak

20 grudnia 2022 r.

Choroba nowotworowa zdarza się w życiu człowieka niespodzianie. Nie można jej przewidzieć. Nie można się na nią przygotować. Kiedy już staje się rzeczywistością, to staramy się oswoić tę rzeczywistość, poprzez zdobycie wiedzy, cennych informacji, zaadaptowanie do nowej sytuacji bliskich ludzi, siebie i wszystkich pól naszej działalności codziennej. Potrzeba nam zatem filarów czy może lepiej – wsporników, przy których trwałości, stabilności i mocy, zbudujemy kruchą, delikatną świeżo i na bieżąco odkrywaną teraźniejszość i przeprowadzimy ścieżkę czy most do poddanej w wątpliwość przyszłości.

„Jak żyć z rakiem i go pokonać” Carl Simonton, Reid Henson Wydawnictwo Feeria, Łódź 2013.

Książka ta tłumaczona była na wiele języków, była bestsellerem w wielu krajach. O. Carl Simonton był lekarzem onkologiem – radioterapeutą, jednym z prekursorów psychoonkologii , pomysłodawcą terapii wspierającej nadal bardzo popularnej wśród pacjentów onkologicznych.  Reid Henson był wyjątkowym pacjentem Simontona, który zasłynął historią swojego powrotu do zdrowia mimo rozpoznania rzadkiego nowotworu o złym rokowaniu. Autorzy dzięki różnym strategiom podawczym przybliżają w przystępny sposób program terapeutyczny, którego celem jest skuteczna pomoc chorym i ich bliskim. Simonton przedstawia teorię programu, Henson opisuje własne doświadczenia związane z praktykowaniem programu – jak praktycznie, na co dzień stosował Program Simontona, jak na przemian tracił i odzyskiwał nadzieję, jakim przeciwnościom stawiał czoła, jak ulegał zwątpieniu i odnajdywał sens swojego życia. Autorzy książki  ważna w trakcie leczenia jest psychika chorego oraz jego podejście do swojego stanu zdrowia. Doktor Simonton daje proste wskazówki, w jaki sposób należy stawić czoła przeciwnościom losu, nie załamywać się, odnaleźć swoją drogę i swój sens życia pomimo choroby i dążyć do niego. Jego unikalny program terapeutyczny pomógł już wielu chorym oraz ich rodzinom.

„Zwyciężyć chorobę” Mariusz Wirga, Wydawnictwo Kos, Olsztyn 1998.

Książka w oszczędny, ale przystępny sposób przybliża czytelnikom zagadnienia medycyny psychosomatycznej. Opisuje czynniki osobowe i emocjonalne będące u podłożem wielu chorób, na przykład: chorób skóry, układu krążenia, nowotworów złośliwych i wielu innych. Adresatami i odbiorcami tej literatury są ci, którzy chcą którzy chcą rozumieć siebie, chcą używać adaptacyjnych strategii radzenia sobie ze stresem i przykrymi emocjami. Dla poparcia tych słów cytat z Mariusza Wirgi: „Zdrowe myślenie ma następujące cechy: jest oparte na oczywistych faktach, pomaga chronić życie i zdrowie, pomaga osiągać nasze bliższe i dalsze cele, pomaga rozwiązywać najbardziej niepożądane konflikty i unikać ich oraz pomaga czuć się, tak jak chcemy się czuć”. Terapeuta ten pisze, że to właśnie chorzy onkologicznie, na AIDS i ich rodziny, nauczyli mnie, że niezależnie od sytuacji życiowej, zmieniając swoje myśli i przekonania na zdrowsze, odczuwa się więcej pozytywnych i neutralnych emocji, a mniej negatywnych. Ma to jednocześnie wpływ na poprawę jakości życia, poczucie radości w korzystaniu z niego i szczęścia, odkrycia sensu dającego spełnienie.  Te wszystkie myśli związane są z nauką zwaną psychoneuroimmunologią, wskazującą wiele ciekawych mechanizmów związanych z nowotworami złośliwymi oraz wskazówek radzenia sobie z nimi.

,,Siły, które pokonają raka. Psychologiczne terapie wspomagające w chorobie nowotworowej’’, Wydawnictwo Charaktery, Kielce 2013.

Książka ta opowiada w przystępnej formie o szeroko pojętej psychoonkologii: o jej potwierdzonych naukowo osiągnięciach, standardach funkcjonujących i sprawdzających się w codziennej praktyce, nowościach, które wskazują inne, świeże i skuteczne rozwiązania. Mówi o tym, jak wspomagać zdrowie i odporność, jak wspierać pacjentów, ich rodziny i bliskich pomagaczy, o możliwości wpływania na jakość życia w chorobie nowotworowej, o otwarciu przez doświadczenie choroby na odkrywanie sensu, kierunku i wartość życia. Autorami rozdziałów są znani, lubiani, ale przede wszystkim wybitni przedstawiciele i popularyzatorzy wiedzy psychoonkologicznej w zakresie medycyny, psychologii i psychoterapii. Pozycja ta oprócz wskazówek dotyczących radzenia sobie z chorobą przez pacjentów i ich rodziny zawiera niezbędne informacje o miejscach, w których można szukać pomocy i wsparcia: adresy fundacji, organizacji pomocowych i ośrodków onkologicznych, wykaz literatury pomocnej przy poszukiwaniu strategii radzenia sobie z chorobą, słowniczek pojęć niezbędnych dla osób chcących zrozumieć zagadnienia psychoonkologiczne oraz – co bardzo ważne –  świadectwa osób, zmagających się z rakiem i jego leczeniem.

„Życie z rakiem. Jadowite węże w koszyku” Zbigniew Wojtasiński Wydawnictwo Z/W, Warszawa 2014.

„Dziś istotą problemu nie jest CZY, ale JAK mówić o raku. Wydaje się, że właśnie tak, jak robi to Zbigniew Wojtasiński – szczerze, otwarcie, empatycznie, przekrojowo i rzetelnie. Rak budzi w nas strach i lęk. Kojarzony jest z chorobą, z którą nie można sobie poradzić. Wiele osób nadal obawia się i nie potrafi otwarcie rozmawiać o raku. Ta książka to mały krok, aby to zmienić.” (Jarosław Gośliński)

Autor stara się pokazać nowe spojrzenie na chorobę nowotworową, nie przez pryzmat wyroku pisanego przez chorobę śmiertelną, a przez pryzmat przewlekłości choroby, ciągłego wydłużania się życie chorych, nawet w sytuacjach zaawansowanych wielu rodzajów raka: Miałem kiedyś okazję uczestniczyć w zjeździe kardiologów z całego świata, na którym omawiano najnowsze metody ratowania chorych w zawale serca. Wśród uczestników przeprowadzono krótki sondaż, jak woleliby umrzeć ? nagle, czy na chorobę nowotworową. Ku mojemu zdumieniu większość kardiologów wybrała raka. Jeszcze niedawno twierdzili, że wolą szybszą i bezbolesną śmierć. Najlepiej z powodu nagłego zatrzymania krążenia (Zbigniew Wojtasiński). Książka zawiera nie tylko cytaty z wypowiedzi znanych w Polsce i na świecie onkologów, ale też wiele opowieści pacjentów od wielu lat aktywnie żyjących mimo borykania się z chorobą nowotworową. Opisywane są nie tylko najnowsze metody leczenia raka, czynniki decydujące o powodzeniu terapii przeciwnowotworowej, ale również sugerowane są  godne polecenia miejsca różnych terapii konwencjonalnych. Ciekawa propozycją są też podpowiedzi jak rozmawiać z lekarzami, na co zwracać uwagę podczas konsultacji. Można też dowiedzieć się, w jaki sposób radzić sobie z chorobą, na przykład za pomocą diety, aktywności fizycznej oraz adekwatnemu reagowaniu na napięcie związane z chorowaniem. Ważne są jednocześnie rzadko poruszane w literaturze dla pacjentów treści związane z  dylematami medycznymi bliskimi onkologii na przykład z uporczywą terapią.

„Cesarz wszech chorób. Biografia raka” Siddhartha Mukherjee, Wydawnictwo Czarne,  Wołowiec 2013.

Siddhartha Mukherjee  urodzony w tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym  roku Amerykanin indyjskiego pochodzenia, ukończył Uniwersytet Stanforda, Uniwersytet Oksfordzki oraz wydział medyczny Uniwersytetu Harwarda, wybrał onkologię, hematologię, ale także pisarstwo. Napisał wielokrotnie nagradzaną (Nagrodę Pulitzera w kategorii literatura faktu) i życzliwie przyjętą przez środowiska zarówno literackie (The Guardian, The New York Times i TIME), jak i naukowe, książkę przepełnioną faktami na temat chorób nowotworowych, ale też odkrywającą fałszywe mity. Ta bogato treściowa pozycja w przystępny sposób opowiada czytelnikom historię raka – od pierwszych wzmianek do współczesności. Prostym i komunikatywnym językiem, potrafiącym zaintrygować, zaciekawić – przedstawia opowieść o rozwoju medycyny: o pierwszych próbach wycinania guzów, leczenia, aż do badań na poziomie komórkowym, umiejscawia tę opowieść na tle historycznym, pokazując wyniki badań na przestrzeni wieków z perspektywy – historycznej, biograficznej, biologii molekularnej. Najlepiej oddaje wartość „Cesarza…” recenzja z jednej ze stron e-księgarskich: Jeśli znacie i lubicie „Stulecie chirurgów” Thorwalda, to na pewno pokochacie również tę książkę. Nie zrozumcie mnie źle: choć książka porusza podobną tematykę i jest napisana w podobnym stylu, to w żadnym razie nie jest wtórna. To pasjonujący zapis walki człowieka z chorobą, której nazwy często wolimy nie wypowiadać. Sama dojrzewałam przez jakiś czas do przeczytania tej książki, bo jak wygląda choroba nowotworowa i jak dla wielu osób się kończy, wiem z doświadczenia. Mimo tego „Cesarz…” napełnił mnie optymizmem – postęp jest ogromny, choć nadal dla wielu osób nie ma ratunku.

Żyj najlepiej jak potrafisz. Świadectwa ludzi, którzy wygrali z rakiem. dr n. med. Maria Jagas i dr Maciej Kozioł, Wydawnictwo: Fundacja Wspierania Onkologii Dolnośląskiej Wrocław 2013.

Na obwolucie książki zapisana jest krótka notka autorstwa Jerzego Sthura, będąca jednocześnie rekomendacją książki: „Gdybym tę książkę przeczytał dwa lata temu, nie musiałbym sam wymyślać taktyki pokonania choroby. Zgadzam się z każdym słowem. Pokrzepiające! ” Natomiast jeden ze współautorów powiedział, że „celem była chęć przełamania stereotypowego myślenia o tej chorobie zawartego w powiedzeniu, że rak to wyrok”. Aby wpłynąć na świadomość społeczną autorzy związani z Fundacją wspierania Onkologii Dolnośląskiej zawarli w książce „relacje osób z różnych środowisk, o różnym wykształceniu i stylu życia. Niektóre z nich poradziły sobie nawet z kilkoma nowotworami. To (…) bohaterowie są faktycznymi autorami tej książki. Dotychczas najczęściej pisali o tym znani ludzie tak zwani celebryci lub lekarze specjaliści.” Jagas i Kozioł dodali, że zamiarem było pokazanie „innym chorym, jak przechodzili i pokonywali swą chorobę zwykli ludzie (…). Autorzy pisali, że celem było, by ludzie się otworzyli, szczerze opowiedzieli o emocjach, jakie im towarzyszyły w różnych okresach choroby. To wymagało czasu, ale wzmacnia psychologiczny aspekt terapii, bo (…) te relacje w pierwszej osobie z punktu widzenia pacjenta  (są) ku pokrzepieniu serc. Zależało obydwojgu, by teksty miały dobrą energię. Jednocześnie prześledzili od strony medycznej każdy przypadek choroby, by z drugiej strony nie było przekłamań czy niepełnej informacji”. Praca nad obecnym wyglądem i zawartością książki trwała prawie dwa lata, a zawarta jest w niej – obok historii pacjentów – dokładna dokumentacja medyczna poszczególnych osób. Możemy zapoznać się z trzydziestoma trzy relacje osób, które zmagały się z diagnozą choroby i jej leceniem. Przedstawione historie zawierają różne aspekty choroby nowotworowej: pierwsze niepokojące objawy raka, reakcję na diagnozę, przebieg leczenia, proces zdrowienia czy wreszcie przemyślenia związane ze zmianą hierarchii celów i wartości ważnych w życiu ozdrowieńców. Warte uwagi są opisy relacji na linii Pacjent-Rodzina. Diagnoza choroby nowotworowej stanowi szok nie tylko dla chorego, ale także dla jego bliskich. Dokonująca się w wyniku niepomyślnej diagnozy rewolucja, dotyczy w równym stopniu zarówno pacjenta jak i jego rodziny. Żyj najlepiej jak potrafisz to pozycja dla każdego. Chorzy na raka mogą skonfrontować dzięki niej własne przeżycia z doświadczeniami innych pacjentów. Osoby nowo zdiagnozowane odnajdą w przestawionych historiach bezcenną otuchę i nadzieję na wyzdrowienie.

,, O życiu z rakiem i po raku. Praktyczny poradnik dla każdego’’ pod redakcją naukową Krystyny de Walden-Gałuszko, Wydawnictwo PZWL, Warszawa 2020.

Poradnik ten to publikacja fundacji Polska Liga Walki z Rakiem. Jej adresatami są osoby leczące się na nowotwór złośliwy oraz te, które dopiero co to zmaganie z chorobą zakończyły.  Jest to kolejna, ale bardzo istotna książka mogąca być wielowymiarowym wsparciem dla pacjentów i ich rodzin. Zawiera nie tylko treści związane bezpośrednio z leczeniem (na przykład: mechanizm powstawania nowotworu, nowoczesne terapie, ich działania niepożądane), ale też te które na to leczenie mają ogromny niebezpośredni wpływ (na przykład: porady dotyczące wspomagania się w wypadku skutków niepożądanych leczenia, znaczenie aktywności fizycznej dla pacjenta onkologicznego, porady ułatwiające emocjonalne zmaganie się z chorobą: korzystanie z własnych zasobów, proszenie o pomoc, wsparcie). 

Wymienione powyżej, nieliczne spośród morza psychoonkologicznej literatury różnej, książki niech będą jedynie inspiracją w poszukiwaniach odpowiedniej – dla każdego z pacjentów czy osób wspierających – lektury. 

Skąd zaczerpnięte?

https://www.empik.com/zyj-najlepiej-jak-potrafisz-swiadectwa-ludzi-ktorzy-wygrali-z-rakiem-jagas-maria-koziol-maciej,p1097635832,ksiazka-p

https://www.google.com/search?q=%22%C5%BByj+najlepiej+jak+potrafisz.+%C5%9Awiadectwa+ludzi%2C+kt%C3%B3rzy+wygrali+z+rakiem%22&oq=%22%C5%BByj+najlepiej+jak+potrafisz.+%C5%9Awiadectwa+ludzi%2C+kt%C3%B3rzy+wygrali+z+rakiem%22&aqs=chrome..69i57j0i22i30.3106j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8#imgrc=AmieRCI1fuvB8M&imgdii=_AnU-tRe0AstpM

https://www.empik.com/zwyciezyc-chorobe-wirga-mariusz,prod11690098,ksiazka-p

https://www.zwrotnikraka.pl/category/antyrak-lifestyle/ksiazki-i-filmy-o-raku/

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/42914/zwyciezyc-chorobe

http://www.szpital.rzeszow.pl/pco/psychoonkologia/polecane_ksiazki/

https://www.taniaksiazka.pl/cesarz-wszech-chorob-biografia-raka-siddhartha-mukherjee-p-415417.html?gclid=Cj0KCQjwz6ShBhCMARIsAH9A0qWMYsToYCmxEHAxsN6I7PQj80V9NgPGJ6b1nc9K0_Linia7XG3ilA4aAlFjEALw_wcB

Autorka: dr Katarzyna Cieślak, psycholog, certyfikowany psychoonkolog PTPO i certyfikowany superwizor psychoonkologii PTPO, w 2019 r. zdobyła tytuł doktora nauk medycznych na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, zatrudniona na stałe w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu oraz na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, pracuje jako wykładowca, szkoląc przyszłych lekarzy i inny personel medyczny. Od 15 lat współpracuje z Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” i Federacją Stowarzyszeń „Amazonki” wspierając osoby po leczeniu raka piersi oraz szkoląc Ochotniczki i liderki klubów Amazonek. Posiada szeroką wiedzę na temat specyfiki funkcjonowania kobiet z rakiem piersi oraz osób z innymi schorzeniami onkologicznymi.

slot demo
https://jdih.menlhk.go.id/slot-gacor-online/
https://www.oceanic-saunas.eu/rtp-live/
https://majorzeman.eu/slot-demo/
https://www.psychopsy.com/toto-sgp/
https://www.oceanic-saunas.eu/slot-demo/
https://www.rioquente.com.br/slot-demo/
https://www.parcoursmetiers.tv/uploads/slot-demo/
https://chavancentre.org/slot-demo/
https://drift82.com/togelsgp/