„Zespół przewlekłego zmęczenia – czym jest i jak sobie z nim radzić? Część 2.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Zespół przewlekłego zmęczenia – czym jest i jak sobie z nim radzić? Część 2.”

Autorka: dr n. med. Katarzyna Cieślak

25 marca 2023 r.

„Zmęczony człowiek Na pracę narzeka: A przecież to praca Stworzyła człowieka!“ —  Roman Gorzelski 1934–2010

W pierwszej części artykułu dotyczącego zespołu przewlekłego zmęczenia wskazano, że wśród metod terapeutycznych stosowanych w leczeniu CFS, obok odpoczynku i farmakoterapii, zastosowanie mają szczególnie: tak zwana terapia behawioralno-poznawcza (cognitive behavior therapy – CBT) oraz terapia oparta na stopniowaniu intensywności ćwiczeń fizycznych (graded exercise therapy). Badania potwierdzają skuteczność obu terapii. Wątpliwościami nasycone są informacje związane z korzyściami wynikającymi ze stosowania farmakoterapii w CFS u pacjentów, u których jako współistniejące nie występują: depresja czy zaburzenia lękowe. W pierwszej kolejności zalecanym lekarzom rodzinnym postępowaniem z CFS jest zogniskowanie działania na zaopiekowaniu się objawami występującymi wraz z tym zespołem takimi jak ból, zaburzenia snu czy obniżony nastrój lub lęk, jak też na leczeniu chorób współistniejących. Należy również edukować pacjentów w zakresie dbania o odpowiedni czas i rodzaj odpoczynku, stosowania technik relaksacyjnych (szczególnie ćwiczeń oddechowych). Te formy samopomocy pacjentów wobec samych siebie są dobrym, skutecznym sposobem na odzyskanie poczucia kontroli i sprawstwa podczas żmudnego dochodzenia do diagnozy poprzez badania różnicujące CFS z innymi chorobami (o czym w poprzednim artykule, jak również wspomaganiem leczenia).

Terapia poznawczo – behawioralna.

Specjaliści, wyszkoleni w zakresie terapii poznawczo – behawioralnej zaznaczają, że to jak się zachowujemy i w jaki sposób emocjonalnie reagujemy jest wynikiem meandrów naszego myślenia. Terapia może pomóc na przykład w uświadomieniu sobie, że odczuwany lęk przed wykonywaniem określonej czynności jest powodem podejmowania zachowań, których efektem jest pogłębienie się uczucia zmęczenia, ograniczenia sprawstwa oraz odczuwanie niepełnej sprawności. W dużej kontrolowanej próbie klinicznej z doborem losowym dotyczącej osób dorosłych z CFS potwierdzono, że CBT ma pozytywny wpływ na poziom zmęczenia, pracę i dostosowanie społecznie, łagodzi depresję, lęk oraz złe samopoczucie występujące po wysiłku fizycznym. Po zakończeniu terapii większość pacjentów uczestniczących w tym badaniu przyznała, że czuje się „znacznie lepiej” lub „dużo lepiej”. Też w wypadku nastolatków z CFS okazało się, że terapia CBT, prowadzona w oparciu o programy internetowe, przyczynia się do obniżenia poczucia zmęczenia, lepszego fizycznego funkcjonowania ogólnego czy zmniejszenia liczby nieobecności w szkole. Niestety badania dowodzą, że wyższą skuteczność osiąga się indywidualizując terapię, poprzez bazowanie na osobistym doświadczeniu pacjenta. Koszty takiej interwencji są przez to wyższe, są też bardziej czasochłonne, ponieważ wymagają bezpośredniego kontaktu ze specjalistą, ekspertem w tym zakresie.

Ćwiczenia fizyczne.

Terapia oparta na stopniowanej intensywności ćwiczeń fizycznych opiera się na zwiększaniu aktywności fizycznej pacjenta, prowadzonego etapami. W próbie klinicznej z doborem losowym wykazano, że terapia oparta na stopniowaniu intensywności ćwiczeń fizycznych była równie skuteczna jak CBT w zakresie poprawy zmęczenia oraz innych wspomnianych wcześniej aspektów upośledzenia funkcjonowania, z wyjątkiem depresji. W próbie tej zachęcano uczestników, aby stopniowo, przez 52 tygodnie, wydłużali czas trwania aktywności fizycznej, aż do osiągnięcia docelowego poziomu wynoszącego 30 minut lekkiego wysiłku fizycznego przez pięć dni w tygodniu, uważając jednocześnie, aby nie przekroczyć docelowej wartości częstości akcji serca i uniknąć przećwiczenia. Zdecydowana większość pacjentów jako formę aktywności preferowała spacer. Kiedy cel został osiągnięty, pacjenci kontynuowali współpracę z fizjoterapeutami poprzez konsultacje odbywane raz w miesiącu. Miały one na celu zwiększyć intensywność wykonywanych przez nich ćwiczeń aerobowych. Okazuje się, że ćwiczenia te mają wpływ na minimalizowanie objawów dzięki zmniejszeniu liczby zachowań na nich zogniskowanych, a nie dzięki zwiększeniu wydolności organizmu człowieka doświadczającego CFS. Niestety barierą w powszechnym stosowaniu tej metody jest niepokój pacjentów o jej wpływ na wzmocnienie odczuwania objawów. Uznają bowiem zalecenia za paradoksalne wobec przeżywanego zmęczenia.

Oto kilka wskazówek jak można sobie pomóc trwać w aktywności fizycznej:

  1. Trzeba wyznaczać sobie nie największe cele.
  2. Należy wzmacniać siły stopniowo.
  3. Należy podejmować te aktywności, które są lubiane, satysfakcjonujące, komfortowe.
  4. Trzeba pamiętać o nawodnieniu organizmu podczas ćwiczeń.
  5. Warto wyrobić nawyk – dochodząc do niego powoli oczywiście – codziennej umiarkowanej trzydziestominutowej aktywności.
  6. Warto znaleźć towarzystwo do ćwiczeń.
  7. Należy zapytać specjalistów jaka aktywność jest możliwa i najbardziej odpowiednia.
  8. „Każdy jest zmęczony, tylko trzeba jak najmniej o tym mówić, żeby ta informacja tutaj z głowy, nie dotarła do mięśni.“ —  Jakub Jarosz siatkarz polski 1987

Leczenie farmakologiczne.

Poszukiwanie odpowiedniego leczenia farmakologicznego (leki przeciwwirusowe, hydrokortyzon lub fludrokortyzon, jak też metylfenidat, melatoninę, citalopram – stosowany w przypadku pacjentów bez depresji – oraz galantam) dało rozczarowujące efekty. Brak potwierdzonych wyników, a przeprowadzone badania były ocenione jako bądź nieprawidłowo zaprojektowane bądź o zbyt małych próbach. Tylko w wypadku leczenia toksoidem gronkowcowym badacze potwierdzili umiarkowaną poprawę kliniczną w przebiegu CFS po leczeniu. Uzasadniali ją jako efekt, stymulowania układu odpornościowego osłabionego w wypadku osób z CFS. Jednak aby utrzymać stały efekt tego leczenia należało nieustannie je kontynuować, lek ten nie jest rekomendowany w leczeniu CFS, nie jest też szeroko dostępny. Można się spodziewać, że bardziej trafne wyniki osiągnięte zostaną, kiedy lepiej zostanie poznana etiologia zespołu przewlekłego zmęczenia i rozszerzone zostaną badania.

Inne niefarmakologiczne formy leczenia.

Jedną z metod opartą w znacznej mierze na edukacji jest rehabilitacja pragmatyczna. Polega ona na stworzeniu we współpracy z pacjentem indywidualnego planu stopniowego zwiększania aktywności, który to powstaje w wyniku nabycia przez pacjenta wiedzy na temat CFS jako schorzenia. Edukację oraz negocjacje dotyczące prowadzonych przez pacjenta działań prowadzi przygotowana do tego pielęgniarka.  Niestety dotychczasowe doniesienia mówią, że ten rodzaj działania przynosi poprawę w zakresie zmęczenia w przypadku osób z CFS utrzymującą się nie dłużej niż siedemnaście i pół miesiąca. 

Ciekawym też jest zaobserwowane zjawisko, iż przeciwnie niż w wypadku innych schorzeń, pomoc udzielana w grupach wsparcia wpływa na pogorszenie samopoczucia cierpiących z powodu przewlekłego zmęczenia.

Metody leczenia homeopatycznego oraz preparatami wielowitaminowymi również nie przyniosły pożądanych oczekiwanych skutków w postaci zmniejszenia lub likwidacji objawów opisywanego zespołu.

Zasada trzech P jako przeciwdziałanie wzlotom i upadkom energetycznym.

Czym są wzloty i upadki energetyczne? Kiedy jednego dnia pacjent doświadczający przewlekłego zmęczenia czuje, że ma odrobinę więcej sił do działania pragnie to wykorzystać i przenieść wszystkie małe góry, które zgromadziły się podczas dni mniejszej aktywności i nasilonego zmęczenia. Prowadzi to oczywiście do wyczerpania odczuwanego nawet kilka dni po wysiłku, nawet jeśli ów wysiłek nie jest wcale ekstremalnym i dotychczas, w czasie przed pojawieniem się dolegliwości był niezauważalny. Aby unikać takiego rozwoju sytuacji, w efekcie utrzymywać równowagę energetyczną. Można tego dokonać, stosując metodę trzech P. Jest to skrót od: priorytety, planowanie, powoli. Pierwsze P dotyczy ustalania priorytetów, drugie układania planu, trzecie tempa wykonywania zaplanowanych działań. Ustalanie priorytetów dla osób, przed diagnozą życiowo maksymalnie zaangażowanych w pracę domową, zawodową, pomaganie innym, nie będzie łatwym zadaniem. Jednak jest potrzebne, aby rozłożyć siły i nie doprowadzać do energetycznego wyczerpania. Jak to zatem zrobić? Należy odpowiedzieć sobie szczerze na pytania: które zadanie musi być wykonane, a co może zostać rozłożone w czasie lub przesunięte na późniejsze terminy?, realizacja których zadań jest najbardziej energochłonna i czy teraz naprawdę muszę się jej podejmować?, czy ktoś lub coś może być wsparciem lub wykonawcą tych działań?, które z zadań są kluczowe, a które mogą być zrealizowane w innym terminie lub z których można zrezygnować zupełnie? Warto pamiętać, że w uporaniu się ze zmęczeniem przeszkadzać mogą myśli, które często wywołują w człowieku rodzaj psychologicznego nacisku, powodują dysonans pomiędzy powinnością a dbaniem o siebie. Zazwyczaj łączą się one ze słowami: muszę, powinienem, które próbują ukierunkować działanie oraz wywołują silne napięcie, które może być czynnikiem dodatkowo obciążającym.  Kolejnym etapem jest stworzenie grafiku realizacji priorytetów, aby cel mógł zostać osiągnięty. I ponownie należy przyjrzeć się kilku punktom i odpowiedzieć na parę pytań: co, w jakiej kolejności i kiedy powinno być zrobione?, jak stopniowo podejmować się realizacji wyznaczonych celów, aby zachować równowagę w wydatkowaniu energii?, kto może być wsparciem w odhaczaniu kolejnych zadań?; i najważniejsze: w jaki sposób można nagradzać się za osiągnięcia i jaką wybrać dla siebie formę wypoczynku i ile czasu jej poświęcić, aby był ów wypoczynek, uwzględniany każdorazowo w harmonogramie zadań, skuteczny? Ostatnie P, jest wielokrotnie uznawane za najtrudniejsze do spełnienia: wykonywanie planu powoli, aby przeciwdziałać pracy zbyt ciężkiej, skumulowanej w jednym czasie i prowadzącej do osłabienia czy wycieńczenia. Żeby było to możliwe trzeba określić schematyczny harmonogram i limit czasowy zadania oraz odpoczynku, za każdym razem trzeba umieć ocenić stopień trudności zadania wraz z wkładanym w nie wysiłkiem, powiedzieć sobie stop, nawet jeśli czuje się jeszcze siłę do dalszego działania, należy planować ewentualne wydłużanie czasu etapów pracy, jeśli przez dłuższy okres (na przykład około tygodnia) posiada się poczucie mniejszego wysiłku i komfortu podczas wykonywania założonej czynności i to co kluczowe: po prostu się nie spieszyć. Postępowanie zgodnie z zasadą trzech P nie jest łatwe, wymaga wysiłku i zaangażowania. Ale warto próbować wytrwać, a w konsekwencji odzyskać siłę i energię. Przecież nie będzie trzeba w nieskończoność powstrzymywać  się przed robieniem różnych rzeczy ani przekazywać swoich obowiązków innym. Póki zmagasz się z przewlekłym zmęczeniem, obciążanie się zbyt wieloma zadaniami sprawi jedynie, że wpadniesz w pułapkę cyklu wzlotów i upadków.

W sytuacji kiedy masz poczucie niezrozumienia przez innych warto pamiętać, że należy zawsze próbować podjąć rozmowę, podczas której trzeba mówić jasno i wprost, z pewnością siebie, zachować cierpliwość, dziękować za poświęcony czas, negocjować opcje, być przygotowanym na przerwanie rozmowy czy kontynuowanie jej mimo niesprzyjających warunków.  

„To samo zmęczenie – niezależne od pory dnia, roku i wykonywanych czynności, zmęczenie zacierające w kleconych zdaniach nawet cienie aluzji do innego porządku, niż konglomeraty pomyłek, interpretacji, przeinaczeń. Zmęczenie nagabujące do wyjścia ze skorupy, bo droga do wewnątrz nigdzie nie prowadzi, zaczepiające ludzi i słuchające ich, uśmiechające się i kiwające ze zrozumieniem głową.“ —  Konrad Kęder 1965

Porady dla osób, których bliscy cierpią z powodu przewlekłego zmęczenia, o których warto pamiętać:

  1. Stan zmęczenia nie jest wynikiem lenistwa!
  2. Zmęczenie po leczeniu onkologicznym to potwierdzony badaniami niepożądany jego skutek.
  3. Nie należy wyręczać bliskiej osoby, a pytać o potrzeby i oczekiwania i adekwatnie wspierać.
  4. Nie należy planować wielu wspólnych zajęć bez wnikliwej konsultacji z bliską osobą.
  5. Trzeba podejmować próby zrozumienia objawów.
  6. Nie należy mówić: Musisz odpocząć, odpocznij!
  7. Trzeba pomóc zaplanować harmonogram zajęć i odpoczynku, wspólnie realizować niektóre jego założenia, na przykład aktywność fizyczną.

Literatura:

Bazelmans E, Prins JB, Lulofs R, van der Meer JW, Bleijenberg G; Netherlands Fatigue Research Group Nijmegen. Cognitive behaviour group therapy for chronic fatigue syndrome: a non-randomised waiting list controlled study. Psychother Psychosom. 2005;74(4):218–224.

Bentall RP, Powell P, Nye FJ, Edwards RH. Predictors of response to treatment for chronic fatigue syndrome. Br J Psychiatry. 2002;181:248–252.

Bierl C, Nisenbaum R, Hoaglin DC, et al. Regional distribution of fatiguing illnesses in the United States: a pilot study. Popul Health Metr. 2004;2(1):1.

Blacker CV, Greenwood DT, Wesnes KA, et al. Effect of galantamine hydrobromide in chronic fatigue syndrome: a randomized controlled trial. JAMA. 2004;292(10):1195–1204.

Blockmans D, Persoons P, Van Houdenhove B, Lejeune M, Bobbaers H. Combination therapy with hydrocortisone and fludrocortisone does not improve symptoms in chronic fatigue syndrome: a randomized, placebo-controlled, double- blind, crossover study. Am J Med. 2003;114(9):736–741.

Blockmans D, Persoons P, Van Houdenhove B, Bobbaers H. Does methylphenidate reduce the symptoms of chronic fatigue syndrome? Am J Med. 2006;119(2):167.e23–167.e30.

Brouwers FM, Van Der Werf S, Bleijenberg G, Van Der Zee L, Van Der Meer JW. The effect of a polynutrient supplement on fatigue and physical activity of patients with chronic fatigue syndrome: a double-blind randomized controlled trial. QJM. 2002;95(10):677–683. Chalder T, Godfrey E, Ridsdale L, King M, Wessely S. Predictors of outcome in a fatigued population in primary care following a randomized controlled trial. Psychol Med. 2003;33(2):283–287.

Cevik R, Gur A, Acar S, Nas K, Sarac AJ. Hypothalamic-pituitary-gonadal axis hormones and cortisol in both menstrual phases of women with chronic fatigue syndrome and effect of depressive mood on these hormones. BMC Musculoskelet Disord. 2004;5:47.

Cleare AJ, Miell J, Heap E, et al. Hypothalamo-pituitary-adrenal axis dysfunction in chronic fatigue syndrome, and the effects of low-dose hydrocortisone therapy. J Clin Endocrinol Metab. 2001;86(8):3545–3554.

Darbishire L, Ridsdale L, Seed PT. Distinguishing patients with chronic fatigue from those with chronic fatigue syndrome: a diagnostic study in UK primary care. Br J Gen Pract. 2003;53(491):441–445.

Deale A, Husain K, Chalder T, Wessely S. Long-term outcome of cognitive behavior therapy versus relaxation therapy for chronic fatigue syndrome: a 5-year follow-up study. Am J Psychiatry. 2001;158(12):2038–2042.

Fukuda K, Straus SE, Hickie I, Sharpe MC, Dobbins JG, Komaroff A; International Chronic Fatigue Syndrome Study Group. The chronic fatigue syndrome: a comprehensive approach to its definition and study. Ann Intern Med. 1994;121(12):953–959.

Goodhart, F., Attkinson, L.: Drugie życie po raku. Tłum.: E. Kleszcz, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2012.

Hartz AJ, Bentler SE, Brake KA, Kelly MW. The effectiveness of citalopram for idiopathic chronic fatigue. J Clin Psychiatry. 2003;64(8):927–935.

Heim C, Nater UM, Maloney E, Boneva R, Jones JF, Reeves WC. Childhood trauma and risk for chronic fatigue syndrome: association with neuroendocrine dysfunction. Arch Gen Psychiatry. 2009;66(1):72–80.

van Heukelom RO, Prins JB, Smits MG, Bleijenberg G. Influence of melatonin on fatigue severity in patients with chronic fatigue syndrome and late melatonin secretion. Eur J Neurol. 2006;13(1):55–60.

Knoop H, van der Meer JW, Bleijenberg G. Guided self-instructions for people with chronic fatigue syndrome: randomised controlled trial. Br J Psychiatry. 2008;193(4):340–341.

Kogelnik AM, Loomis K, Hoegh-Petersen M, Rosso F, Hischier C, Montoya JG. Use of valganciclovir in patients with elevated antibody titers against human herpesvirus-6 (HHV-6) and Epstein-Barr virus (EBV) who were experiencing central nervous system dysfunction including long-standing fatigue. J Clin Virol. 2006;37(suppl 1):S33–S38.

Maes M, Mihaylova I, Leunis JC. In chronic fatigue syndrome, the decreased levels of omega-3 poly-unsaturated fatty acids are related to lowered serum zinc and defects in T cell activation. Neuro Endocrinol Lett. 2005;26(6):745–751.

Mawle AC, Nisenbaum R, Dobbins JG, et al. Seroepidemiology of chronic fatigue syndrome: a case-control study. Clin Infect Dis. 1995;21(6):1386–1389.

Moss-Morris R, Sharon C, Tobin R, Baldi JC. A randomized controlled graded exercise trial for chronic fatigue syndrome: outcomes and mechanisms of change. J Health Psychol. 2005;10(2):245–259.

National Collaborating Centre for Primary Care (Great Britain), Royal College of General Practitioners. Chronic Fatigue Syndrome/Myalgic Encephalomyelitis (or Encephalopathy): Diagnosis and Management of Chronic Fatigue Syndrome/ Myalgic Encephalomyelitis (or Encephalopathy) in Adults and Children. London, England: National Collaborating Centre for Primary Care, Royal College of General Practitioners; 2007.

Nijhof SL, Bleijenberg G, Uiterwaal CS, Kimpen JL, van de Putte EM. Effectiveness of internet-based cognitive behavioural treatment for adolescents with chronic fatigue syndrome (FITNET): a randomized controlled trial. Lancet. 2012;379(9824):1412–1418.

O’Dowd H, Gladwell P, Rogers CA, Hollinghurst S, Gregory A. Cognitive behavioural therapy in chronic fatigue syndrome: a randomised controlled trial of an outpatient group programme. Health Technol Assess. 2006;10(37):iii–iv, ix–x,1–121.

Pardaens K, Haagdorens L, Van Wambeke P, Van den Broeck A, Van Houdenhove B. How relevant are exercise capacity measures for evaluating treatment effects in chronic fatigue syndrome? Results from a prospective, multidisciplinary outcome study. Clin Rehabil. 2006;20(1):56–66.

Powell P, Bentall RP, Nye FJ, Edwards RH. Patient education to encourage graded exercise in chronic fatigue syndrome: 2-year follow-up of randomised controlled trial. Br J Psychiatry. 2004;184:142–146.

Price JR, Mitchell E, Tidy E, Hunot V. Cognitive behaviour therapy for chronic fatigue syndrome in adults. Cochrane Database Syst Rev. 2008(3):CD001027.

Prins JB, Bos E, Huibers MJ, et al. Social support and the persistence of complaints in chronic fatigue syndrome. Psychother Psychosom. 2004;73(3):174–182.

Reeves WC, Jones JF, Maloney E, et al. Prevalence of chronic fatigue syndrome in metropolitan, urban, and rural Georgia. Popul Health Metr. 2007;5:5.

Reyes M, Gary HE Jr, Dobbins JG, et al. Surveillance for chronic fatigue syndrome—four U.S. cities, September 1989 though August 1993. MMWR CDC Surveill Summ. 1997;46(2):1–13.

Reynolds KJ, Vernon SD, Bouchery E, Reeves WC. The economic impact of chronic fatigue syndrome. Cost Eff Resour Alloc. 2004;2(1):4.

Sharpe MC, Archard LC, Banatvala JE, et al. A report–chronic fatigue syndrome: guidelines for research. J R Soc Med. 1991;84(2):118–121.

Stulemeijer M, de Jong LW, Fiselier TJ, Hoogveld SW, Bleijenberg G. Cognitive behaviour therapy for adolescents with chronic fatigue syndrome: randomised controlled trial [published correction appears in BMJ. 2005;330(7495):820]. BMJ. 2005;330(7481):14–21.

Wallman KE, Morton AR, Goodman C, Grove R, Guilfoyle AM. Randomised controlled trial of graded exercise in chronic fatigue syndrome. Med J Aust. 2004;180(9):444–448.

Weatherley-Jones E, Nicholl JP, Thomas KJ, et al. A randomised, controlled, triple-blind trial of the efficacy of homeopathic treatment for chronic fatigue syndrome. J Psychosom Res. 2004;56(2):189–197.

Wearden AJ, Dowrick C, Chew-Graham C, Fatigue Intervention by Nurses Evaluation (FINE) Trial Writing Group and the FINE Trial Group, et al. Nurse led, home based self help treatment for patients in primary care with chronic fatigue syndrome: randomised controlled trial. BMJ. 2010;340:c1777.

Whistler T, Jones JF, Unger ER, Vernon SD. Exercise responsive genes measured in peripheral blood of women with chronic fatigue syndrome and matched control subjects. BMC Physiol. 2005;5(1):5.

White PD, Goldsmith KA, Johnson AL, PACE trial management group, et al. Comparison of adaptive pacing therapy, cognitive behaviour therapy, graded exercise therapy, and specialist medical care for chronic fatigue syndrome (PACE): a randomised trial. Lancet. 2011;377(9768):823–836.

Williams G, Waterhouse J, Mugarza J, Minors D, Hayden K. Therapy of circadian rhythm disorders in chronic fatigue syndrome: no symptomatic improvement with melatonin or phototherapy. Eur J Clin Invest. 2002;32(11):831–837.

Wilson A, Hickie I, Hadzi-Pavlovic D, et al. What is chronic fatigue syndrome? Heterogeneity within an international multicentre study. Aust N Z J Psychiatry. 2001;35(4):520–527.

Zachrisson O, Regland B, Jahreskog M, Jonsson M, Kron M, Gottfries CG. Treatment with staphylococcus toxoid in fibromyalgia/chronic fatigue syndrome– a randomised controlled trial. Eur J Pain. 2002;6(6):455–466.

Zhang L, Gough J, Christmas D, et al. Microbial infections in eight genomic subtypes of chronic fatigue syndrome/myalgic encephalomyelitis. J Clin Pathol. 2010;63(2):156–164.

https://asystentbhp.pl/zmeczenie-zagrozenie-czy-prawidlowosc-fizjologiczna/

https://zdrowie.pap.pl/byc-zdrowym/przewlekle-zmeczenie-10-najczestszych-przyczyn

https://www.mp.pl/medycynarodzinna/artykuly/121832,zespol-przewleklego-zmeczenia-rozpoznanie-i-leczenie,1


Autorka opracowania: dr Katarzyna Cieślak, psycholog, certyfikowany psychoonkolog PTPO i certyfikowany superwizor psychoonkologii PTPO, w 2019 r. zdobyła tytuł doktora nauk medycznych na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, zatrudniona na stałe w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu oraz na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, pracuje jako wykładowca, szkoląc przyszłych lekarzy i inny personel medyczny. Od 15 lat współpracuje z Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” i Federacją Stowarzyszeń „Amazonki” wspierając osoby po leczeniu raka piersi oraz szkoląc Ochotniczki i liderki klubów Amazonek. Posiada szeroką wiedzę na temat specyfiki funkcjonowania kobiet z rakiem piersi oraz osób z innymi schorzeniami onkologicznymi.

„Zaburzenia emocjonalne towarzyszące chorobie onkologicznej. Część 2.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Zaburzenia emocjonalne towarzyszące chorobie onkologicznej. Część 2.”

Autorka: dr n. med. Katarzyna Cieślak

25 marca 2023 r.

ZABURZENIA LĘKOWE

Około dwadzieścia pięć procent do czterdziestu ośmiu procent pacjentów onkologicznych prezentuje objawy lękowe, a dwa do czternastu procent osób z zaawansowaną chorobą nowotworową spełnia kryteria diagnostyczne zaburzenia lękowego. Wiadomym jest, że lęk jest tak zwaną emocją osiową w doświadczeniu pacjentów leczonych z powodu nowotworów złośliwych. Tymczasem zarówno ona, jak i obciążający stres wpływają na funkcjonowanie układów: nerwowego, hormonalnego i odpornościowego, a te są znaczące dla odpowiedniego działania całego ludzkiego organizmu. Symptomy, które wskazują na przeżywany lęk charakterystyczny dla pacjentów onkologicznych, zarówno w trakcie, jak i po leczeniu, to: somatyczne (bóle, zawroty głowy, nudności, uczucie mrowienia, drętwienia, trudność z zasypianiem), poznawcze (zaburzenia koncentracji uwagi, pamięci), behawioralne (powtarzanie tych samych pytań lub blokada zadawania ich, chwiejność w postępowaniu z uzyskanymi zaleceniami, podejrzliwość do zaleceń lekarskich, pielęgniarskich), emocjonalne (rozdrażnienie, drażliwość, nieustanne napięcie emocjonalne, niemożność relaksowania się, odprężenia). Powodów przeżywanego lęku może być wiele. Głównymi jest oczywiście silna, realna obawa przed możliwością trwałej utraty sprawności oraz utraty zdrowia i życia, ale też niedostateczne leczenie objawów fizycznych, najczęściej bólu, niepożądane działanie leków, nadużywanie substancji psychoaktywnych. Niestety najczęstszą reakcją na lęk pacjentów jest nadmierne, nieadekwatne uspokajanie, które niestety odnosi odwrotny skutek. A rozwiązaniem i jednoczesną pomocą jest obecność oraz wysłuchanie, jak też nie zaprzeczanie obawom chorego człowieka, potwierdzanie, że zmaganie z chorobą to trudny etap życia, niejednokrotnie wymagający profesjonalnego wsparcia. Każdemu etapowi diagnozy, leczenia przyczynowego i objawowego, remisji towarzyszy lęk. Jak było napisane wcześniej, jest emocją osiową czyli że jest bazą wszystkich skrajnych pojawiających się w związku z chorobą nowotworową uczuć. Dla przykładu: wszystkie okresy zmian – takie jak pojawienie się choroby uogólnionej, progresja, zakończenie leczenia przyczynowego czy okres remisji, który naznaczony jest natrętnymi, powracającymi myślami dotyczącymi nawrotu choroby (nazywane owo zjawisko jest metaforycznie syndromem Damoklesa) – myślom tym towarzyszy przekonanie, któremu często przeczą prawidłowe wyniki, o pewnym ponownym zachorowaniu; czasem nasilania się niepokoju jest również każdorazowo czas przed badaniami kontrolnymi, lęk ten jest przyczyną podejmowania wielu, nie zawsze skutecznych czy potrzebnych działań – mogących ograniczać normalne, codzienne funkcjonowanie i obniżać jego jakość (dotyczyć może to różnych sfer życia: wprowadzanie różnego rodzaju diet, rezygnacja z podróżowania czy kontaktów towarzyskich). Korzystna wiadomość dostarczona przez badaczy jest taka, że pomocny w minimalizowaniu poziomu lęku jest czas: od momentu podjęcia leczenia onkologicznego najczęściej ma on tendencję do obniżania się, co w znacznym stopniu jest efektem przywracania równowagi dzięki odzyskiwaniu kontroli w zmienionej chorobą i jej leczeniem sytuacji. Jak wiele innych emocji lęk może mieć dwa oblicza: może paraliżować, ale też ostrzegać lub mobilizować do podejmowania działań (na przykład: pilnowania terminów badań i wizyt kontrolnych, współpracy z personelem medycznym, stosowania się do jego zaleceń i tym podobnych), a także ostrzegać przed niebezpieczeństwem. Natomiast zaburzenia lękowe (zespół lękowy) mogą mieć dwie postacie: ostrą i przewlekłą. Pierwsza to lęk napadowy, paniczny, druga – stała, permanentna – lęk napadowy. Symptomy zaburzeń obserwowane są w sferach wegetatywno-somatycznej, behawioralnej, psychicznej. Rozpoznajemy zaburzenie, gdy lęk przekracza reakcję fizjologiczną, jest przyczyną dezorientacji nawet w codziennym funkcjonowaniu. Taki chorobowy niepokój  jest wskazaniem do wprowadzenia farmakoterapii i/lub terapii wspierającej. Chorobie nowotworowej może towarzyszyć kilka rodzajów lęku, głównie: lęk przewlekły, inaczej zespół lęku uogólnionego (GAD, General Anxiety Disorder), ostry zespół lękowy (panic disorder), fobie, lękowa koncentracja na chorobie (anxious preoccupation). Lęk przewlekły daje poczucie braku kontroli nad lękiem, trudności w zasypianiu, objawy ze strony układu wegetatywnego, niepokój odczuwany jest przez ponad pięćdziesiąt procent czasu aktywności. Z kolei lęk napadowy jest gwałtowny, zaskakujący, krótkotrwały prezentujący się  uczuciem zaciskania w klatce piersiowej, nagłą dusznością, skokami ciśnienia, przyspieszonym tętnem i oddechem. Mogą też występować fobie, najczęściej związane z wcześniejszymi trudnymi doświadczeniami lub z procedurami medycznymi, na przykład: trypanofobia (lęk przed zastrzykami) czy klaustrofobia (lęk przez przebywaniem w zamkniętych pomieszczeniach w wypadku badań tomografia komputerową lub rezonansem medycznym). Natomiast lękowa koncentracja na chorobie występuje zazwyczaj u długo leczących się pacjentów, u osób starszych albo u osób będących w fazie terminalnej choroby. Owo zaburzenie przejawia się zogniskowaniem na samo decydowaniu o zmniejszeniu lub rezygnacji z leczenia, uważnemu czytaniu ulotek, głównie dotyczących możliwych działań niepożądanych,  a przyczyną tych zachowań jest silna koncentracją na różnych objawach chorobowych (na przykład nie branie niektórych leków, żeby nie obciążać dodatkowo wątroby czy nerek).

ZABURZENIA POZNAWCZE

Znaczna grupa pacjentów onkologicznych – pomiędzy siedemnastoma a siedemdziesięcioma pięcioma procentami jak donoszą badania – zgłasza obniżenie dotychczasowego poziomu funkcjonowania poznawczego. Zaburzenia  te są zdecydowanie wzmocnione w trakcie leczenia przeciwnowotworowego (obserwuje je w tym czasie około siedemdziesięciu procent osób), a co jest często uspokajające dla pacjentów, ulegają wyciszeniu po jego zakończeniu. Choć zdarzają się doniesienia, że około trzydziestu procent chorych odczuwa je wciąż w pewnym stopniu nadal do kilku lat po zakończeniu terapii. Pacjenci mówią zatem o problemach z pamięcią, uwagą, koncentracją, zdolnościami wzrokowo – przestrzennymi, czasem reagowania, szybkością psychomotoryczną, płynnością mowy. Najczęściej nie mówi się o znacznej sile tych objawów i długotrwałości czyli że zazwyczaj są ograniczone co do nasilenia i czasu. Są one nazywane zaburzeniami chemobrain (czyli zaburzeniami chemicznego mózgu). Nazywa się je również chemofog. Niektórzy badacze jednak dyskutują z ową upowszechnioną nazwą, twierdząc, że jest ona myląca, dlatego że doświadczają owego zjawiska nie tylko osoby poddawane chemioterapii. Stąd mówi się czasami również o post cancer treatment cognitive impairment, co oznacza mniej więcej tyle co: zaburzenia poznawcze związane z terapią przeciwnowotworową. Ów rodzaj zaburzeń definiuje się jako zespół łagodnych zaburzeń poznawczych doświadczanych przez pacjentów onkologicznych polegających na osłabieniu głównie pamięci operacyjnej, czasu reagowania, płynności mowy, zdolności do wykonywania złożonych czynności, koncentracji oraz pamięci wzrokowej i werbalnej. Objawami najczęściej wymienianymi przez pacjentów w związku z osłabieniem funkcji poznawczych  są:

– luki w pamięci – zapominanie nazw, faktów, które zwykle pamięta się z łatwością; trudności w przypominaniu sobie imion, dat, konkretnych wydarzeń; 

– zapominanie powszechnych słów – wrażenie, że ma się słowo na końcu języka;

– problemy z koncentracją – trudności w skupieniu się na wykonywanej czynności; 

– męczliwość uwagi; 

– łatwe rozpraszanie się; 

– trudności w robieniu kilku rzeczy na raz – kłopoty w utrzymaniu wielozadaniowości i skutecznym robieniu kilku czynności jednocześnie, np. gotowanie obiadu i rozmawianie przez telefon; 

– ogólne wydłużenie czasu realizowania zadań – wydłużenie czasu reakcji, ale też trudności w organizacji i planowaniu; 

– odczuwalne wolniejsze myślenie i przetwarzanie informacji; 

– uczucie dezorientacji i „przymglenia”.

Wyżej wymienione symptomy są zazwyczaj na tyle subtelne, częściej zauważane są przez samych pacjentów niż przez bliskie osoby z ich otoczenia. Łączone są też raczej z silnym stresem niż z wpływem diagnozy choroby nowotworowej i jej leczenia. Nie ma rekomendowanych wskazań dotyczących leczenia opisywanych zaburzeń. Jednak pomocnymi mogą być popularne ćwiczenia zalecane w wypadku łagodnych zaburzeń poznawczych: tworzenie szczegółowych planów dnia, ustalanie priorytetów w działaniu i spokojne realizowanie zadania po zadaniu, sekwencji zadania po sekwencji, ćwiczenie umysłu (na przykład: rozwiązywanie krzyżówek, sudoku, nauka języka obcego) oraz dbanie o odpowiednią ilość odpoczynku, dobrej jakości sen, ruch. 

UZALEŻNIENIA I NADUŻYWANIE SUBSTANCJI 

Nadużywanie substancji psychoaktywnych niestety również wśród osób chorujących na nowotwory jawi się jako znaczący problem. Najczęstszymi formami tego problemu jest nadużywanie substancji takich jak: leki o działaniu przeciwbólowym, nasennym, przeciwlękowym, uspokajającym. Stawiając hipotezy dotyczące uzależnienia czy nadużywania substancji klinicyści są zobowiązani do rozróżnienia zachowań wynikających z prób odnalezienia środków łagodzących ból towarzyszący chorym z różnych powodów na różnych etapach leczenia czy zdrowienia, pomagających radzić sobie z bezsennością, minimalizujących lęk – to znaczy profesjonaliści dbający o pacjentów powinni każdorazowo zadawać sobie pytanie: czy przyjmowane dawki są niezbędne do opanowania doświadczanych przez danego pacjenta objawów czy może zdecydowanie przekraczają potrzebną ilość? Szczególnie na zaawansowanym etapie choroby niezbędne jest kontrolowanie spożywania leków, substancji czy alkoholu, ponieważ nieodpowiednie dawki będą mogły stać się przyczynkiem do pogorszenie funkcjonowania fizycznego i psychospołecznego. W przypadku pacjentów onkologicznych – szczególnie w opiece paliatywnej – cel leczenia przenosi się z abstynencji na zmniejszanie zbyt dużych dawek na tyle, aby poprawić kontrolę objawów i jakość życia. Rozpoznanie tego rodzaju zaburzeń psychicznych powinno obudzić czujność lekarza prowadzącego i dać wskazanie do skierowania do specjalistycznego leczenia. Lekarzem, który może być pierwszym informowanym o pojawiających się trudnościach i problemach jest również onkolog. Jeśli nie będzie miał on możliwości sam zająć się danym zaburzeniem, to pokieruje pacjenta do dalszego leczenia u właściwego specjalisty.   

Problemami natury psychicznej wymagające koniecznej pomocy specjalistów są: zaburzenia świadomości, zaburzenia psychoorganiczne, zaburzenia psychotyczne. A włączanymi do problemów psychiczno – psychologicznymi są również: zaburzenia snu, przewlekły ból i stres, zespół przewlekłego zmęczenia.

Literatura: 

Härter, M., Reuter, K., Aschenbrenner, A., et al.(2001). Psychiatric disorders and associated factors in cancer: results of an interview study with patients in inpatient, rehabilitation and outpatient treatment. European Journal of Cancer, 37(11), 1385-1393. 

Singer, S., Das-Munshi, J., & Brähler, E. (2009). Prevalence of mental health conditions in cancer patients in acute care—a meta-analysis. Annals of Oncology, 21(5), 925-930. 

Miovic, M., & Block, S. (2007). Psychiatric disorders in advanced cancer. Cancer, 110(8), 1665-1676. 

Sesiuk, A., & Rzepiela, L. (2016). Wybrane zaburzenia psychiczne w przebiegu chorób nowotworowych. Psychiatria i Psychologia Kliniczna, 16(1), 21-26.

Kieszkowska-Grudny, A. Zaburzenia psychiczne u chorych na nowotwory – podejście kliniczne. 2013/Vol. 3/Nr 2/119-128. Medical Education. From: https://www.journalsmededu.pl/index.php/OncoReview/index: 01.11.2022; 19:27,05

https://www.zwrotnikraka.pl/zaburzenia-problemy-psychiczne-w-chorobie-nowotworowej/

https://www.zwrotnikraka.pl/chemobrain-zaburzenia-mozgu-po-chemii/

https://onkolmed.pl/zaburzenia-psychiczne-w-przebiegu-chorob-nowotworowych

Zespół lęku napadowego

http://www.psychiatria.com.pl/artykul.php?a=565

Autorka: dr Katarzyna Cieślak, psycholog, certyfikowany psychoonkolog PTPO i certyfikowany superwizor psychoonkologii PTPO, w 2019 r. zdobyła tytuł doktora nauk medycznych na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, zatrudniona na stałe w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu oraz na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, pracuje jako wykładowca, szkoląc przyszłych lekarzy i inny personel medyczny. Od 15 lat współpracuje z Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” i Federacją Stowarzyszeń „Amazonki” wspierając osoby po leczeniu raka piersi oraz szkoląc Ochotniczki i liderki klubów Amazonek. Posiada szeroką wiedzę na temat specyfiki funkcjonowania kobiet z rakiem piersi oraz osób z innymi schorzeniami onkologicznymi.

„Pomiędzy zagrożeniem a bezpieczeństwem, czyli o doświadczeniu choroby nowotworowej z perspektywy teorii poliwagalnej”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

pastedGraphic.png

„Pomiędzy zagrożeniem a bezpieczeństwem, czyli o doświadczeniu choroby nowotworowej z perspektywy teorii poliwagalnej”

Autorka: mgr Monika Tobolska

25 marca 2023 r.

Czy przypominasz sobie jakiś incydent, kiedy pojawiało się w Tobie niejasne przeczucie odnośnie dopiero co poznanej osoby, niepokój w jej obecności, czy nawet przemożna chęć, by czym prędzej brać nogi za pas? Może byłaś w sytuacji, kiedy wewnętrzna intuicja podpowiadała Tobie, że jakaś osoba jest nieszczera wobec Ciebie czy kłamie? Czy masz w swoim otoczeniu kogoś, z kim czujesz się dobrze, kogo spojrzenie, głos, mimika i gesty w jakiś niezrozumiały sposób koją Twoje nerwy i niosą ukojenie? Czy możesz odnaleźć w Twojej pamięci miejsca budzące w Tobie grozę, na których wspomnienie ciarki przechodzą po plecach, gdzie, z jakiejś niewiadomej przyczyny, nieruchomiejesz z przerażenia czy gdzie marzysz jedynie o natychmiastowej ucieczce? A może potrafisz sięgnąć pamięcią do miejsc będących dla Ciebie oazą spokoju i harmonii? Może nieraz do lekarza przywiodło Cię trafne przeczucie, że w Twoim organizmie dzieje się coś złego i że potrzebujesz medycznej pomocy?

Te wszystkie nieokreślone przeczucia odnośnie osób, miejsc i Twojego organizmu łączy jeden mianownik – NEUROCEPCJA. Według teorii poliwagalnej jest ona wrodzoną właściwością autonomicznego układu nerwowego (AUN) odpowiedzialną za nieustanne analizowanie informacji odbieranych z otoczenia, z własnego ciała i z relacji z drugim człowiekiem pod kątem zagrożenia i bezpieczeństwa. A wszystko po to, by nas chronić i zapewnić nam przetrwanie. To między innymi dzięki niej mogliśmy przetrwać jako gatunek. Neurocepcja zachodzi poza naszą świadomą kontrolą i uruchamia w ułamku sekundy reakcje fizjologiczne, emocje, myśli, zachowania, nastawienie do siebie, do świata i do innych ludzi, tworząc nasze życiowe historie odpowiednio do rozpoznanych wskazówek bezpieczeństwa, niebezpieczeństwa czy zagrożenia życia. W oka mgnieniu, zanim je zarejestruje i nazwie świadomy umysł, uruchamiane są procesy decydujące o naszym zdrowiu i życiu. A to oznacza, że może zaskoczyć Cię nagłe współczulne pobudzenie do walki lub ucieczki czy stan wewnętrznego zamarcia, znieruchomienia, czyli aktywacja trzech głównych strategii obronnych. I nawet jeśli w pełni zdajesz sobie sprawę, że nie ma żadnych racjonalnych podstaw do np. bycia przestraszonym, to jednak Twój autonomiczny układ nerwowy może „mieć własne zdanie”, podejmuje autonomiczną decyzję i uruchamia wedle rozpoznanego ryzyka zagrożenia adaptacyjne reakcje organizmu.

Trochę teorii

Poczucie bezpieczeństwa jest jedną z najbardziej podstawowych potrzeb człowieka. Jest ono także osią teorii poliwagalnej stworzonej przez Stephena Porgesa w 1994 roku. Podkreśla ona rolę autonomicznego układu nerwowego, który ma za zadanie chronić nas przed niebezpieczeństwem i zapewnić przetrwanie. Szczególną rolę odgrywa nerw błędny. Ten najdłuższy nerw czaszkowy jest kluczową częścią przywspółczulnego autonomicznego układu nerwowego. Najistotniejszymi terminami w tej teorii są:  neurocepcja, hierarchia i koregulacja.

W procesie neurocepcji nieustannie monitorowana i oceniana jest relacja ze swoim ciałem, ze środowiskiem zewnętrznym i inną osobą z perspektywy bezpieczeństwa i zagrożenia. W sytuacji:

  1. bezpieczeństwa uruchamiany jest tak zwany układ zaangażowania społecznego, za który odpowiada część przywspółczulna autonomicznego układu nerwowego, a konkretnie – gałąź brzuszna nerwu błędnego; 
  2. niebezpieczeństwa układ współczulny włącza reakcje walki/ucieczki;
  3. zagrożenia życia przywspółczulna część autonomicznego układu nerwowego – gałąź grzbietowa nerwu błędnego wprowadza nas w stan zamarcia, zamrożenia. 

Wszystkie te układy tworzą hierarchiczną strukturę, którą obrazowo można przedstawić jako drabinę autonomiczną (rys 1).

Na jej szczycie znajduje się stan błędny brzuszny zwany układem zaangażowania społecznego. Tu otwiera się świat wypełniony wieloma perspektywami i możliwościami wyboru, nasycony kreatywnością. Tu mamy poczucie harmonijnego połączenia ze sobą (swoim ciałem, psychiką i duchowością), ze światem i innymi oraz jesteśmy gotowi na dialog, otwarci na komunikację i zmianę. Potrafimy z empatią i współczuciem traktować siebie i innych. To miejsce dobrostanu, uregulowania, ale także podekscytowania i odpoczynku, smutku i radości, frustracji i sprawnego radzenia sobie ze wszystkim. Tylko tu możliwe jest pełne zdrowie, wzrost i regeneracja. A fundamentem jest poczucie bezpieczeństwa. 

  Jednak w sytuacjach szczególnego obciążenia, jakim może być choroba, czy w przypadku nieustannych narastających codziennych trudności, osamotnienia, wymagającej pracy, nieszczęśliwego związku, czy nadmiaru obowiązków, nerw błędny brzuszny może nie być w stanie skutecznie regulować pracy układu autonomicznego. Wtedy do głosu dochodzi układ współczulny, uruchamiając strategie obronne w postaci walki lub ucieczki. W tym stanie kończy się dialog. Zamiast na połączeniu koncentrujesz się na przetrwaniu. Czujesz w ciele mobilizującą energię za sprawą wydzielanej adrenaliny i kortyzol. Towarzyszy Ci niepokój lub złość. Stery przejmuje ciało i fizjologia, a myślenie jest jemu podporządkowane.

Kiedy mobilizacja nie przynosi rozwiązania problemu, aktywowany jest nerw błędny grzbietowy, który przenosi Cię na sam dół drabiny autonomicznej w stan znieruchomienia i zamarcia. Twój organizm „wyłącza się” i odtąd priorytetem jest ochrona zasobów metabolicznych. Doświadczasz stanu odrętwienia na wszystkich poziomach: cielesnym, emocjonalnym, poznawczym, społecznym i duchowym, dysocjacji i braku połączenia z otoczeniem. Czujesz, że jesteś sama, mała i bezbronna w zagrażającym świecie. Tracisz nadzieję i poddajesz się. W tabeli 1 odnajdziesz przykładowe opisy każdego ze stanów autonomicznych. 

pastedGraphic_1.png

Tab.1. Tabela stanów autonomicznych (D. Dana, 2020).

Zawsze jesteśmy w jakimś miejscu na drabinie autonomicznej. 

Każdego dnia poruszamy się w górę lub w dół tej drabiny i doświadczamy przypisanych jej stanów fizjologicznych, emocji, myśli, motywacji, zachowań, stosunku do siebie i świata i na bazie autonomicznych doświadczeń tworzymy naszą osobistą historię. Autonomiczny układ nerwowy chroni nas i dba o nasze bezpieczeństwo. Jednak kiedy zamieranie, czy walka lub ucieczka staje się naszą stałą reakcją niezależnie od zmieniającego się kontekstu odcina nas od autonomicznego domu – gałęzi brzusznej nerwu błędnego. Nie masz szans, by zdrowieć, wzrastać i regenerować się fizycznie i psychicznie, kiedy trwasz w ciągłym odłączeniu od siebie, od innych i otoczenia. Dlatego tak ważne jest wiedzieć, w jakim miejscu na drabinie jesteś i jak możesz dojść do Twojego autonomicznego domu. Pierwszą decyzję o umiejscowieniu na drabinie błyskawicznie podejmuje autonomiczny układ nerwowy, kiedy na drodze neurocepcji kieruje nas w najlepsze na ten moment miejsce: społecznego zaangażowania, walki/ucieczki czy zamarcia. Następną decyzję możesz podjąć już Ty. Po pierwsze, świadomie dostrzegając to, co jest rzeczywistym zagrożeniem, a co wzmacnia Twoje poczucie bezpieczeństwa, możesz ocenić adekwatność reakcji i skorygować ją. Po drugie, będąc w stanie błędnym brzusznym, możesz dowolnie poruszać się po drabinie autonomicznej i przećwiczyć różnorodne sposoby powrotu do autonomicznego domu. Wszystko to posłuży budowaniu Twojej odporności psychicznej, by skutecznie radzić sobie z mniejszymi i większymi życiowymi wyzwaniami oraz wzmocnieniu Twojego układu immunologicznego, by efektywnie walczył z chorobą. 

Koregulacja, to najnowszy ewolucyjny sposób na zapewnienie sobie bezpieczeństwa przez bycie z ludźmi. Potrzebujemy siebie nawzajem do regulacji naszych stanów autonomicznych i do przetrwania. Uregulowani inni regulują nasz organizm, psychikę i zapraszają do społecznego zaangażowania przez połączenie się z nimi. My również, czując się bezpieczni, możemy regulować innych. Oczywiście neurocepcja nieustannie podaje analizie mimikę, gesty, ruchy, postawę ciała czy ton i melodię głosu drugiej osoby. W tym ciągłym procesie wykrywa wskazówki bezpieczeństwa lub zagrożenia. Odpowiednio do tego zbliżamy się do kogoś lub oddalamy się. Koregulacja wskazuje jak bardzo jesteśmy istotami społecznymi i potrzebujemy siebie, by być zdrowi i zyskać odporność fizyczną i psychiczną. Dobitnie wskazują to badania nad osamotnieniem (Cacioppo 2014). Kiedy nie mamy możliwości połączenia z drugim człowiekiem, cierpimy. Ludzie żyjący w osamotnieniu doświadczają problemów somatycznych i psychicznych, takich jak choroby serca, osłabienie układu odpornościowego czy depresja. 

Autonomiczny układ nerwowy w doświadczeniu choroby nowotworowej

Czy pamiętasz reakcję szoku po otrzymaniu diagnozy? To gwałtowne zatrzymanie ciała, emocji, myśli i ruchu to wynik neurocepcji – wykrycia sygnałów zagrożenia życia. Gniew w obliczu choroby to odpowiedź na wykrycie niebezpieczeństwa dla Twojego zdrowia, dotychczasowego stylu życia, niezależności, planów na przyszłość czy realizacji marzeń. Natomiast wewnętrzny spokój i połączenie ze sobą, środowiskiem i innymi ludźmi pojawia się w warunkach, kiedy leczenie i profesjonalna opieka medyczna daje nadzieję i poczucie bezpieczeństwa mającego swoje źródło w głębokim przekonaniu, że jest się w dobrych rękach czy kiedy spotyka nas niespodziewana bezinteresowna życzliwość i pomoc. Jakże bezcenny może okazać się widok uśmiechniętego lekarza, patrzącego Tobie w oczy, w skupieniu i uważności, spokojnym i ciepłym głosem oznajmiającego przebieg terapii. Potrafisz i chcesz mu ufać, bowiem wszelkie sygnały: mimika, kontakt wzrokowy, ton głosu, gesty i postawa ciała są odbierane przez Twój autonomiczny układ nerwowy jako wskazówki bezpieczeństwa. Zatem aktywizuje się gałąź brzuszna nerwu błędnego, stwarzając idealne warunki dla zdrowia, wzrostu i regeneracji. Energia życiowa skupiona jest na tym, co najistotniejsze. To tak zwana koregulacja. Jakże odmienny skutek będzie miał kontakt z medykiem unikającym kontaktu wzrokowego, mówiącym jednostajnym głosem, z ograniczoną gestykulacją i niezaangażowaną emocjonalnie mimiką? Mowa ciała mówi więcej niż słowa – chcesz uciec lub zapaść się pod ziemię, spodziewając się najgorszego z możliwych scenariusza. Autonomiczny układ nerwowy za sprawą neurocepcji aktywuje układ współczulny albo gałąź grzbietową nerwu błędnego. 

To między dwoma biegunami: zagrożenia i bezpieczeństwa oscyluje życie naznaczone chorobą onkologiczną. Kontekst chorowania, wielokrotne uczestniczenie w procedurach diagnostycznych i leczniczych, kiedy ma się bezpośredni kontakt z bezduszną aparaturą, zimne, białe ściany szpitala, nieprzyjazne drażniące dźwięki i zapachy, dolegliwości cielesne, igły, zastrzyki, ból, personel unikający Twojego wzroku i zaangażowania w jakże ludzki kontakt… Wszechobecny natłok wskazówek zagrożenia może przytłaczać i wprowadzać w chroniczny stan pobudzenia współczulnego lub prowadzić do wycofania. Tym reakcjom nastawionym na przetrwanie towarzyszy stan podwyższonej czujności – wzmożonej tendencji do dostrzegania niebezpieczeństw i pomijania wskazówek bezpieczeństwa, które także istnieją w tej przestrzeni, ale uchodzą Twojej uwadze. Na pewno znane jest Tobie z autopsji lub z opowieści to doświadczenie, kiedy będąc w lęku z łatwością przypominasz sobie fakty, spostrzegasz przedmioty, nazwy, ludzi, które ów lęk wzmacniają i tym łatwiej w Twojej głowie pojawiają się niepokojące obrazy, myśli, wspomnienia czy spostrzeżenia. Czy możliwe jest wtedy dostrzeżenie tego, co spowodowałoby, że poczujesz się bezpiecznie? Zwykle trzeba świadomego wysiłku woli, by to odnaleźć. Na początku z trudem będziesz wyłapywać wskazówki bezpieczeństwa, lecz z czasem będzie Tobie coraz łatwiej odwrócić się od lęku i zmierzać w stronę spokoju i zdrowia. 

W poszukiwaniu bezpieczeństwa, czyli w stronę autonomicznego domu

Deb Dana określa stan błędny brzuszny jako autonomiczny DOM. To wewnętrzna oaza bezpieczeństwa, równowagi i kreatywności. Zapewnia energię do twórczych działań, do konstruktywnych zmian czy zabawy oraz spokój niezbędny do odpoczynku i intymności. To tylko tutaj możliwe jest zdrowie, wzrost i regeneracja, co właśnie teraz może być dla Ciebie najistotniejsze. Dlatego tak ważne jest, by mieć mapę, która zaprowadzi Cię prosto do domu z każdego zakamarka drabiny autonomicznej. Możesz ją stworzyć, szukając „kotwic błędnych brzusznych”. 

W poszukiwaniu kotwic błędnych brzusznych

W przenośnym znaczeniu „kotwica” to coś, co nas mocno przytrzymuje, co daje nam solidne oparcie. Kotwica błędna brzuszna jest ogniwem łączącym nas z układem błędnym brzusznym. Dzięki temu połączeniu mamy dostęp do wszelkich dobroczynnych właściwości tego stanu. Możemy się regulować, kiedy życiowe sytuacje chcą znieść nas na mielizny stanu współczulnego czy błędnego grzbietowego. Te kotwice to swoiste koła ratunkowe czy ścieżki bezpieczeństwa, kiedy łączysz się bezpośrednio z nimi lub przywołujesz ich wspomnienie. A jak je odnaleźć? Wystarczy, że zadasz sobie kilka pytań (kto, co, gdzie i kiedy) i poszukasz na nie odpowiedzi.

  1. Kto – poszukaj w Twoim otoczeniu osób, w których towarzystwie chcesz przebywać, ponieważ czujesz się bezpiecznie i czujesz się akceptowana. Możliwe, że trudno znaleźć Tobie kogoś o uregulowanym stanie autonomicznym. Może na myśl przyjdą Tobie ludzie, którzy w znaczący sposób kiedyś wpłynęli na Twoje życie, nieżyjący, którzy jednak trwają teraz w Twojej pamięci. Może to przewodnicy duchowi, a może Bóg? 
  2. Co – zastanów się i poszukaj przedmiotów, czynności, które pomagają Tobie pozostać w łączności ze sobą, światem i z innymi. Może to widok z okna, zdjęcie przyrody, ulubiona muzyka, czytanie książek, skupienie na oddechu? A może tego bezpiecznego poczucia połączenia doświadczasz w kontakcie z domowym zwierzęciem?
  3. Gdzie – poszukaj przyjaznych i bezpiecznych przestrzeni w Twoim domu, miejscu zamieszkania, w miejscu pracy. Możesz sięgnąć pamięcią do obszarów z dzieciństwa, z dalszej lub bliższej przeszłości lub stworzyć wymarzoną krainę.
  4. Kiedy – zwróć uwagę na chwile zakotwiczenia w energii błędnej brzusznej i czas sprzyjający tym momentom. Może to energia poranka, kiedy wstajesz  i Ty oraz świat budzicie się do życia, a może spokojny wieczór? 

pastedGraphic_2.png

Rys. 2. Przykładowa mapa myśli kotwic błędnych brzusznych. 

Kiedy już wiesz, kto, co, gdzie i kiedy w przewidywalny sposób pomaga Tobie wejść w stan błędny brzuszny, stwórz odpowiednią listę czy mapę myśli, zanotuj wszystko w dzienniku lub na karteczkach samoprzylepnych. Przykładową mapę myśli przedstawia rysunek 2. Znajdź najlepszy dla Ciebie sposób zapisania i Twoje notatki umieść w widocznym miejscu tak, aby te kotwice były dla Ciebie łatwo dostępne. Korzystaj z nich, by pogłębiać doświadczenia płynące ze stanu uregulowania.

Pamiętaj, że kotwice błędne brzuszne to Twoje zasoby, drzwi, które zaprowadzą Ciebie do stanu zdrowia, regeneracji, wzrostu, kreatywności, równowagi, gotowości na zmianę, kiedy tego będziesz potrzebować.

Jeśli już wiesz, że:

  • nadrzędnym zadaniem Twojego autonomicznego układu nerwowego jest ochrona Twego życia i zdrowia;
  • stan błędny brzuszny jest Twoim autonomicznym domem;

jeżeli masz większą świadomość:

  • swoich autonomicznych reakcji i bardziej orientujesz się, w którym miejscu drabiny autonomicznej się znajdujesz;
  • Twoich kotwic brzusznych,

to zapraszam Ciebie do kolejnych podróży po Twoim autonomicznym układzie nerwowym w poszukiwaniu zasobów w następnych artykułach. 

Bibliografia

Cacioppo J.T., Cacioppo S. (2014). Social relationships and health: The toxic effects of perceived social isolation. „Social and Personality Psychology Compass”, 8 (2), 58-72.

Dana D. (2020). Teoria poliwagalna w psychoterapii. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków.

Dana D. (2021). Teoria poliwagalna w praktyce. Zestaw 50 ćwiczeń. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków.

Dana D. (2022). Zakotwiczeni. Jak oswoić układ nerwowy dzięki teorii poliwagalnej. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków.

Autorka: mgr Monika Tobolska, psycholog kliniczny, zatrudniona na stałe w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu. Od 11 lat współpracuje z Poznańskim Towarzystwem „Amazonki” i Federacją Stowarzyszeń „Amazonki” wspierając osoby po leczeniu raka piersi oraz ich bliskich, prowadzi poradnictwo i warsztaty dla par. Posiada szeroką wiedzę na temat specyfiki funkcjonowania kobiet z rakiem piersi oraz osób z innymi schorzeniami onkologicznymi.

  „Leczenie oszczędzające jako metoda preferowana w chirurgii raka piersi.”

Artykuł ukazał się w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

 

„Leczenie oszczędzające jako metoda preferowana w chirurgii raka piersi.”

Autorka: Marta Bartkowiak 

25 marca 2023 r.

Rak piersi należy do grupy chorób cywilizacyjnych i wg danych z Krajowego Rejestru Nowotworów zajmuje pierwsze miejsce wśród zachorowań na nowotwory u kobiet, a jednocześnie drugie miejsce biorąc pod uwagę umieralność w grupie kobiet. Tak niepokojąca statystyka może wynikać m.in z małego odsetka Polek, korzystających z możliwości wykonania przesiewowej mammografii, która obejmuje populację między 50 a 69 r.ż., czyli w okresie, gdzie obserwuje się największe ryzyko zachorowania na raka piersi (prawie 50 % wszystkich zachorowań). Z danych za rok 2019 wiemy, że  20 960 kobiet usłyszało diagnozę raka piersi, a wśród nich aż 19 769 zachorowało na postać raka inwazyjnego, podczas gdy raka przedinwazyjnego stwierdzono u 1191 osób. Niestety, pomimo większej wydawałoby się świadomości kobiet dotyczącej raka piersi, obserwuje się tendencję wzrostową zachorowalności na tę chorobę – co wynika prawdopodobnie z cywilizacyjnej predyspozycji do rozwoju tego nowotworu. Zgodnie z danymi WHO/GLOBOCAN szacuje się, iż w 2020 r. taką diagnozę usłyszało aż 24 644 Polek. Na całym świecie liczba ta przekracza 2,2 mln kobiet. Dla uzmysłowienia sobie skali problemu, można wyobrazić sobie, iż wg aktualnych statystyk jedna na siedem kobiet zachoruje na raka piersi w ciągu swojego życia.

Ponieważ już w chwili rozpoznania rak piersi uznawany jest za chorobę systemową, leczenie tego nowotworu powinno być zawsze zaplanowane w sposób  skojarzony. Głównym elementem leczenia wczesnego raka piersi bez przerzutów odległych i lokoregionalnych pozostaje niezmiennie leczenie chirurgiczne. Dodatkowo w zależności od typu operacji, biologii guza oraz stanu ogólnego pacjentki, stosuje się również tzw. leczenie uzupełniające takie jak hormonoterapia, radioterapia czy chemioterapia, często łączona w dzisiejszych czasach z immunoterapią. 

Od około 50 lat sukcesywnie maleje zakres rozległości leczenia chirurgicznego, co nie umniejsza jego znaczenia. Jeszcze nie tak dawno pacjentka z rakiem piersi kwalifikowałaby się do radykalnego zabiegu polegającego na usunięciu całości gruczołu piersiowego (tzw. mastektomia) z usunięciem całego zakresu chłonnego w obrębie jamy pachowej (tzw. limfadenektomia pachowa). Dziś wiemy, ze rozległe zabiegi nie polepszą rokowania w konfrontacji ze złą biologią nowotworu. Warto zaznaczyć również, ze rozwój lokoregionalny (miejscowy) a przerzuty odlegle, to zupełnie osobne problemy. 

W historii leczenia chirurgicznego raka piersi ważną datą jest rok 1889 rok –  wówczas po raz pierwszy odnotowano wykonanie radykalnej mastektomii z mięśniami piersiowymi i węzłami chłonnymi w jednym bloku przez Williama Halsteda. Po niecałym półwieczu Geoffrey Keynes dokonał wycięcia miejscowego guza wraz z wykorzystaniem igieł radowych, uzyskując tym samym 5-letnie przeżycie podobnie jak w przypadku mastektomii. Był to niewątpliwie przełom w ograniczaniu zakresu chirurgicznego leczenia raka piersi. Do podobnych wniosków doszedł George Crile Junior, który do 1971 roku wykonał 57 kwadrantektomii (tj częściowych wycięć piersi), również uzyskując zbliżone przeżycia jak u chorych po mastektomii. 

Prawdziwą rewolucję w leczeniu chirurgicznym raka piersi przyniosło badanie Milan 1 z roku 1973, którego wnioski zostały poparte w późniejszych badaniach [1].

Aktualnym trendem zgodnym z wytycznymi jest leczenie oszczędzające (breast conserving therapy – BCT). Jest to zdecydowanie mniej obciążający i stresujący zabieg niż mastektomia, dający długoterminowy, stabilny efekt kosmetyczny, a co najważniejsze jest przynajmniej tak samo bezpieczny pod kątem efektu onkologicznego jak mastektomia [2]. Co więcej, najnowsze dane ukazują kolejna istotną informację, iż leczenie oszczędzające ma przewagę nad mastektomią także w zakresie wyników odległych całego leczenia onkologicznego. W licznych retrospektywnych, populacyjnych badaniach na dużych grupach w I i II stadium zaawansowania raka piersi wykazano poprawę przeżyć w analizie BCT vs mastektomia. Duńskie badania na grupie prawie 60 000 pacjentek podzielonych na dwie grupy, wykazały, iż pacjentki które przeszły leczenie oszczędzające miały istotnie statystyczne lepsze przeżycia w porównaniu z grupą kobiet po mastektomii. Następnie do podobnych wniosków doszli badacze z Holandii, którzy analizowali grupę aż 130 000 pacjentek, które podzielili na podgrupy w zależności od wieku, podtypu biologicznego raka, stosowanej chemioterapii pooperacyjnej oraz wielkości guza i obecności przerzutów w węzłach chłonnych. Praktycznie we wszystkich analizowanych podgrupach poza populacją kobiet poniżej 40 r.ż. oraz grupą z przerzutami do więcej niż jednego węzła pachowego, uzyskano lepsze wyniki przeżyć odległych jak i przeżyć zależnych od raka piersi po wykonaniu BCT z uzupełniającą radioterapią w porównaniu z mastektomią. W dwóch wymienionych wyżej podgrupach wyniki przeżyć po BCT oraz mastektomii były podobne. Wnioski tego badania wykazały aż 25% przewagę leczenia oszczędzającego nad mastektomią we wczesnym raku piersi pod kątem przeżyć odległych [3]. Kolejne, typ razem amerykańskie badanie liczące ponad 100 000 kobiet wykazało istotnie lepsze 5 letnie przeżycia u kobiet po BCT w porównaniu z mastektomią zarówno dla stopnia I jak i II (92.9% vs 89.7%) [4]. W innym amerykańskim badaniu, wykazano istotnie mniejszą ilość nawrotów odległych raka piersi u pacjentek w stopniu II z potrójnie ujemnym podtypem choroby. Wiek chorych, wielkość guza czy status węzłowy nie miały statystycznego znaczenia [5].

Najnowsze badanie amerykańskie z 2022 roku na ponad 214 000 pacjentek wykazały jeszcze większe korzyści płynące z leczenia oszczędzającego raka piersi. W badaniu wzięły udział kobiety z różnymi podtypami raka w stopniu I lub II zaawansowania. W grupie badanej, gdzie poddane zostały leczeniu oszczędzającemu uzyskano znacząco lepsze przeżycia zależne od raka niż w grupie poddanej mastektomii. Wnioski te zmuszają do podjęcia konkretnych działań, mających na celu uświadamianie pacjentek, iż BCT we wczesnym raku piersi wpływa korzystnie na ich rokowania, a więc wykonując w takiej grupie chorych zabieg mastektomii, nie tylko wykonujemy zabieg okaleczający, ale również pogarszamy ich rokowania [6]. 

Również na cyklicznej międzynarodowej konferencji dotyczącej leczenia wczesnego raka piersi, odbywającego się co dwa lata w Wiedniu, poruszono kwestie leczenia oszczędzającego. W roku 2023 po raz pierwszy paneliści zatwierdzili zasadność BCT w raku wieloośrodkowym u kobiet w wieku pomenopauzalnym, z typem luminalnym (tj. hormonozależnym), bez nadeskpresji receptora HER2. U takich kobiet zaleca się więc wykonanie mnogich tumorektomii (miejscowych wycięć guza) z zachowaniem wolnego marginesu wycięcia i zadowalającego efektu kosmetycznego dla Pacjentki. Inaczej kwestia ta prezentuje się u kobiet z nowotworem o gorszej biologii tj. raków potrójnie ujemnych. Paneliści mieli zdania podzielone – 42% głosowało za wykonaniem mnogiej tumorektomii, tak jak w przypadku raków luminalnych, natomiast 30% opowiedziało się za wykonaniem mastektomii. Pozostali wstrzymali się od głosu. Różnice w podejściu do leczenia oszczędzającego w zależności od biologii wynikają z innego leczenia uzupełniającego – u kobiet w wieku pomenopauzalnym można zrezygnować z dawki radioterapii aplikowanej bezpośrednio w loże po guzie (tzw. boost), dzięki czemu bez względu na lokalizację dwóch guzów można zaplanować pooperacyjna radioterapię na całą pierś, bez obawy o nakładanie się pól z boostu. Poza tym specjaliści zatwierdzili również zasadność wykonywania zaawansowanych technik onkoplastycznych w resekcjach dużych guzów, gdzie ubytek tkankowy bez odpowiedniego zaopatrzenia, byłby estetycznie nieakceptowalny. Warunkiem są oczywiście „czyste” marginesy chirurgicznego wycięcia a także techniczna możliwość wykonania pooperacyjnej radioterapii. Z kolei po raz drugi w historii, uczestnicy konferencji uznali możliwość leczenia oszczędzającego nad mastektomią w przypadku nawrotu miejscowego. Warunkiem do przeprowadzenia ponownego leczenia oszczędzającego jest wielkość (nowego) guza poniżej 2 cm, biologia nowotworu (rak luminalny A) a także 5 lub więcej lat od czasu pierwszej diagnozy. [7]

Jak już wiemy z powyższych doniesień, powinno dążyć się do operacji oszczędzajacych we wczesnym raku piersi. Nie jest jednak powiedziane, iż kobiety, które przeszły pierwotnie leczenie systemowe z powodu większego zaawansowania nowotworu lub niekorzystnej biologii guza, pozbawione są możliwości wykonania BCT po neoadjuwantowym leczeniu. Pierwotne leczenie systemowe umożliwia nie tylko regresję zmian i kwalifikację do zabiegu nowotworów pierwotnie nieoperacyjnych, ale również dzięki zmniejszeniu objętości guza, pozwala na zaoszczędzenie piersi u kobiet, u których bez takiego leczenia byłoby konieczne wykonanie mastektomii. Warunkiem jest jednak wyjściowa objętość nowotworu, nieprzekraczająca 30% całej objętości gruczołu oraz pełna lub częściowa odpowiedź na leczenie systemowe. [8]

Aby uzyskać satysfakcjonujący dla Pacjentki efekt kosmetyczny, chirurg musi umieć dobrać odpowiednią technikę onkoplastyczną. Im większy ubytek tkankowy, tym bardziej zaawansowane techniki będą potrzebne do realizacji celu. W zależności od lokalizacji czy wielkości guza, można wykorzystać miąższ gruczołu otaczający lożę po wycięciu guza, albo tkanki bezpośrednio przylegające do piersi lub lokalne płaty tkankowe, np. z bocznej ściany klatki piersiowej lub z grzbietu. Przykładowe wykorzystanie kilku technik onkoplastycznych znajduje się na poniższych przykładach.

Przykład nr 1

 

 

Rak piersi lewej – lokalizacja kwadranty zewnętrzne. Technika chirurgiczna – mammoplastyka boczna (źródło – materiały własne Oddziału Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii).

Przykład nr 2

 

Rak piersi prawej – lokalizacja kwadranty górne. Technika chirurgiczna – płat zrotowany skórno-gruczołowy (źródło – materiały własne Oddziału Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii).

Przykład nr 3

 

Rak piersi lewej – okolica brodawki, kwadranty zewnętrzne. Technika chirurgiczna – mastopeksja z tzw. cięciem inverted T (źródło – materiały własne Oddziału Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii).

Rycina 4

 

 

 

Rak piersi prawej po leczeniu systemowym – pogranicze kwadrantów zewnętrznych. Technika chirurgiczna – płat lokalny LICAP z bocznej ściany klatki piersiowej (źródło – materiały własne Oddziału Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii).

Biorąc pod uwagę omówione powyżej, najnowsze dane, aktualnie leczenie chirurgiczne raka piersi powinno być ukierunkowane na techniki umożliwiające zachowanie gruczołu. Wykonanie leczenia oszczędzającego w ramach technicznych możliwości chirurgii raka piersi skutkuje stabilnym w czasie efektem kosmetycznym z wykorzystaniem tkanek własnych oraz w sposób istotny poprawia całkowitą prognozę onkologiczną pacjentów.

Bibliografia

[1] Veronesi U, Cascinelli N, Mariani L, Greco M, Saccozzi R, Luini A, Aguilar M, Marubini E. Twenty-year follow-up of a randomized study comparing breast-conserving surgery with radical mastectomy for early breast cancer. N Engl J Med. 2002 Oct 17;347(16):1227-32. doi: 10.1056/NEJMoa020989. PMID: 12393819.

[2] AGO Guidelines Breast Version 2022.1E 

[3] Christiansen P, Carstensen SL, Ejlertsen B, Kroman N, Offersen B, Bodilsen A, Jensen MB. Breast conserving surgery versus mastectomy: overall and relative survival-a population based study by the Danish Breast Cancer Cooperative Group (DBCG). Acta Oncol. 2018 Jan;57(1):19-25. doi: 10.1080/0284186X.2017.1403042. Epub 2017 Nov 23. PMID: 29168674.

[4] Wrubel E, Natwick R, Wright GP. Breast-Conserving Therapy is Associated with Improved Survival Compared with Mastectomy for Early-Stage Breast Cancer: A Propensity Score Matched Comparison Using the National Cancer Database. Ann Surg Oncol. 2021 Feb;28(2):914-919. doi: 10.1245/s10434-020-08829-4. Epub 2020 Jul 13. PMID: 32661849.

[5] Macfie R, Aks C, Panwala K, Johnson N, Jennifer Garreau. Breast conservation therapy confers survival and distant recurrence advantage over mastectomy for stage II Triple Negative Breast cancer. Am J Surg. 2021 Apr;221(4):809-812. doi: 10.1016/j.amjsurg.2020.04.016. Epub 2020 Apr 30. PMID: 32430151.

[6] Chu QD, Hsieh MC, Yi Y, Lyons JM, Wu XC. Outcomes of Breast-Conserving Surgery Plus Radiation vs Mastectomy for All Subtypes of Early-Stage Breast Cancer: Analysis of More Than 200,000 Women. J Am Coll Surg. 2022 Apr 1;234(4):450-464. doi: 10.1097/XCS.0000000000000100. PMID: 35290264.

[7] Marija Balic; Michael Gnant; Nadia Harbeck; Christoph Thomssen

St. Gallen/Vienna 2023: Optimization of Treatment for Patients with Primary Breast Cancer – A Brief Summary of the Consensus Discussion, APRIL 07 2023. Doi: 10.1159/000530584

[8] Dubsky P, Pinker K, Cardoso F, Montagna G, Ritter M, Denkert C, Rubio IT, de Azambuja E, Curigliano G, Gentilini O, Gnant M, Günthert A, Hauser N, Heil J, Knauer M, Knotek-Roggenbauerc M, Knox S, Kovacs T, Kuerer HM, Loibl S, Mannhart M, Meattini I, Penault-Llorca F, Radosevic-Robin N, Sager P, Španić T, Steyerova P, Tausch C, Peeters MTFDV, Weber WP, Cardoso MJ, Poortmans P. Breast conservation and axillary management after primary systemic therapy in patients with early-stage breast cancer: the Lucerne toolbox. Lancet Oncol. 2021 Jan;22(1):e18-e28. doi: 10.1016/S1470-2045(20)30580-5. PMID: 33387500.

Autorka: Lek. Marta Bartkowiak, pracuje jako chirurg na Oddziale Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii

„Leczenie oszczędzające jako metoda preferowana w chirurgii raka piersi.”

Artykuł ukazał się w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Leczenie oszczędzające jako metoda preferowana w chirurgii raka piersi.”

Autorka: Marta Bartkowiak 

25 marca 2023 r.

Rak piersi należy do grupy chorób cywilizacyjnych i wg danych z Krajowego Rejestru Nowotworów zajmuje pierwsze miejsce wśród zachorowań na nowotwory u kobiet, a jednocześnie drugie miejsce biorąc pod uwagę umieralność w grupie kobiet. Tak niepokojąca statystyka może wynikać m.in z małego odsetka Polek, korzystających z możliwości wykonania przesiewowej mammografii, która obejmuje populację między 50 a 69 r.ż., czyli w okresie, gdzie obserwuje się największe ryzyko zachorowania na raka piersi (prawie 50 % wszystkich zachorowań). Z danych za rok 2019 wiemy, że  20 960 kobiet usłyszało diagnozę raka piersi, a wśród nich aż 19 769 zachorowało na postać raka inwazyjnego, podczas gdy raka przedinwazyjnego stwierdzono u 1191 osób. Niestety, pomimo większej wydawałoby się świadomości kobiet dotyczącej raka piersi, obserwuje się tendencję wzrostową zachorowalności na tę chorobę – co wynika prawdopodobnie z cywilizacyjnej predyspozycji do rozwoju tego nowotworu. Zgodnie z danymi WHO/GLOBOCAN szacuje się, iż w 2020 r. taką diagnozę usłyszało aż 24 644 Polek. Na całym świecie liczba ta przekracza 2,2 mln kobiet. Dla uzmysłowienia sobie skali problemu, można wyobrazić sobie, iż wg aktualnych statystyk jedna na siedem kobiet zachoruje na raka piersi w ciągu swojego życia.

Ponieważ już w chwili rozpoznania rak piersi uznawany jest za chorobę systemową, leczenie tego nowotworu powinno być zawsze zaplanowane w sposób  skojarzony. Głównym elementem leczenia wczesnego raka piersi bez przerzutów odległych i lokoregionalnych pozostaje niezmiennie leczenie chirurgiczne. Dodatkowo w zależności od typu operacji, biologii guza oraz stanu ogólnego pacjentki, stosuje się również tzw. leczenie uzupełniające takie jak hormonoterapia, radioterapia czy chemioterapia, często łączona w dzisiejszych czasach z immunoterapią. 

Od około 50 lat sukcesywnie maleje zakres rozległości leczenia chirurgicznego, co nie umniejsza jego znaczenia. Jeszcze nie tak dawno pacjentka z rakiem piersi kwalifikowałaby się do radykalnego zabiegu polegającego na usunięciu całości gruczołu piersiowego (tzw. mastektomia) z usunięciem całego zakresu chłonnego w obrębie jamy pachowej (tzw. limfadenektomia pachowa). Dziś wiemy, ze rozległe zabiegi nie polepszą rokowania w konfrontacji ze złą biologią nowotworu. Warto zaznaczyć również, ze rozwój lokoregionalny (miejscowy) a przerzuty odlegle, to zupełnie osobne problemy. 

W historii leczenia chirurgicznego raka piersi ważną datą jest rok 1889 rok –  wówczas po raz pierwszy odnotowano wykonanie radykalnej mastektomii z mięśniami piersiowymi i węzłami chłonnymi w jednym bloku przez Williama Halsteda. Po niecałym półwieczu Geoffrey Keynes dokonał wycięcia miejscowego guza wraz z wykorzystaniem igieł radowych, uzyskując tym samym 5-letnie przeżycie podobnie jak w przypadku mastektomii. Był to niewątpliwie przełom w ograniczaniu zakresu chirurgicznego leczenia raka piersi. Do podobnych wniosków doszedł George Crile Junior, który do 1971 roku wykonał 57 kwadrantektomii (tj częściowych wycięć piersi), również uzyskując zbliżone przeżycia jak u chorych po mastektomii. 

Prawdziwą rewolucję w leczeniu chirurgicznym raka piersi przyniosło badanie Milan 1 z roku 1973, którego wnioski zostały poparte w późniejszych badaniach [1].

Aktualnym trendem zgodnym z wytycznymi jest leczenie oszczędzające (breast conserving therapy – BCT). Jest to zdecydowanie mniej obciążający i stresujący zabieg niż mastektomia, dający długoterminowy, stabilny efekt kosmetyczny, a co najważniejsze jest przynajmniej tak samo bezpieczny pod kątem efektu onkologicznego jak mastektomia [2]. Co więcej, najnowsze dane ukazują kolejna istotną informację, iż leczenie oszczędzające ma przewagę nad mastektomią także w zakresie wyników odległych całego leczenia onkologicznego. W licznych retrospektywnych, populacyjnych badaniach na dużych grupach w I i II stadium zaawansowania raka piersi wykazano poprawę przeżyć w analizie BCT vs mastektomia. Duńskie badania na grupie prawie 60 000 pacjentek podzielonych na dwie grupy, wykazały, iż pacjentki które przeszły leczenie oszczędzające miały istotnie statystyczne lepsze przeżycia w porównaniu z grupą kobiet po mastektomii. Następnie do podobnych wniosków doszli badacze z Holandii, którzy analizowali grupę aż 130 000 pacjentek, które podzielili na podgrupy w zależności od wieku, podtypu biologicznego raka, stosowanej chemioterapii pooperacyjnej oraz wielkości guza i obecności przerzutów w węzłach chłonnych. Praktycznie we wszystkich analizowanych podgrupach poza populacją kobiet poniżej 40 r.ż. oraz grupą z przerzutami do więcej niż jednego węzła pachowego, uzyskano lepsze wyniki przeżyć odległych jak i przeżyć zależnych od raka piersi po wykonaniu BCT z uzupełniającą radioterapią w porównaniu z mastektomią. W dwóch wymienionych wyżej podgrupach wyniki przeżyć po BCT oraz mastektomii były podobne. Wnioski tego badania wykazały aż 25% przewagę leczenia oszczędzającego nad mastektomią we wczesnym raku piersi pod kątem przeżyć odległych [3]. Kolejne, typ razem amerykańskie badanie liczące ponad 100 000 kobiet wykazało istotnie lepsze 5 letnie przeżycia u kobiet po BCT w porównaniu z mastektomią zarówno dla stopnia I jak i II (92.9% vs 89.7%) [4]. W innym amerykańskim badaniu, wykazano istotnie mniejszą ilość nawrotów odległych raka piersi u pacjentek w stopniu II z potrójnie ujemnym podtypem choroby. Wiek chorych, wielkość guza czy status węzłowy nie miały statystycznego znaczenia [5].

Najnowsze badanie amerykańskie z 2022 roku na ponad 214 000 pacjentek wykazały jeszcze większe korzyści płynące z leczenia oszczędzającego raka piersi. W badaniu wzięły udział kobiety z różnymi podtypami raka w stopniu I lub II zaawansowania. W grupie badanej, gdzie poddane zostały leczeniu oszczędzającemu uzyskano znacząco lepsze przeżycia zależne od raka niż w grupie poddanej mastektomii. Wnioski te zmuszają do podjęcia konkretnych działań, mających na celu uświadamianie pacjentek, iż BCT we wczesnym raku piersi wpływa korzystnie na ich rokowania, a więc wykonując w takiej grupie chorych zabieg mastektomii, nie tylko wykonujemy zabieg okaleczający, ale również pogarszamy ich rokowania [6]. 

Również na cyklicznej międzynarodowej konferencji dotyczącej leczenia wczesnego raka piersi, odbywającego się co dwa lata w Wiedniu, poruszono kwestie leczenia oszczędzającego. W roku 2023 po raz pierwszy paneliści zatwierdzili zasadność BCT w raku wieloośrodkowym u kobiet w wieku pomenopauzalnym, z typem luminalnym (tj. hormonozależnym), bez nadeskpresji receptora HER2. U takich kobiet zaleca się więc wykonanie mnogich tumorektomii (miejscowych wycięć guza) z zachowaniem wolnego marginesu wycięcia i zadowalającego efektu kosmetycznego dla Pacjentki. Inaczej kwestia ta prezentuje się u kobiet z nowotworem o gorszej biologii tj. raków potrójnie ujemnych. Paneliści mieli zdania podzielone – 42% głosowało za wykonaniem mnogiej tumorektomii, tak jak w przypadku raków luminalnych, natomiast 30% opowiedziało się za wykonaniem mastektomii. Pozostali wstrzymali się od głosu. Różnice w podejściu do leczenia oszczędzającego w zależności od biologii wynikają z innego leczenia uzupełniającego – u kobiet w wieku pomenopauzalnym można zrezygnować z dawki radioterapii aplikowanej bezpośrednio w loże po guzie (tzw. boost), dzięki czemu bez względu na lokalizację dwóch guzów można zaplanować pooperacyjna radioterapię na całą pierś, bez obawy o nakładanie się pól z boostu. Poza tym specjaliści zatwierdzili również zasadność wykonywania zaawansowanych technik onkoplastycznych w resekcjach dużych guzów, gdzie ubytek tkankowy bez odpowiedniego zaopatrzenia, byłby estetycznie nieakceptowalny. Warunkiem są oczywiście „czyste” marginesy chirurgicznego wycięcia a także techniczna możliwość wykonania pooperacyjnej radioterapii. Z kolei po raz drugi w historii, uczestnicy konferencji uznali możliwość leczenia oszczędzającego nad mastektomią w przypadku nawrotu miejscowego. Warunkiem do przeprowadzenia ponownego leczenia oszczędzającego jest wielkość (nowego) guza poniżej 2 cm, biologia nowotworu (rak luminalny A) a także 5 lub więcej lat od czasu pierwszej diagnozy. [7]

Jak już wiemy z powyższych doniesień, powinno dążyć się do operacji oszczędzajacych we wczesnym raku piersi. Nie jest jednak powiedziane, iż kobiety, które przeszły pierwotnie leczenie systemowe z powodu większego zaawansowania nowotworu lub niekorzystnej biologii guza, pozbawione są możliwości wykonania BCT po neoadjuwantowym leczeniu. Pierwotne leczenie systemowe umożliwia nie tylko regresję zmian i kwalifikację do zabiegu nowotworów pierwotnie nieoperacyjnych, ale również dzięki zmniejszeniu objętości guza, pozwala na zaoszczędzenie piersi u kobiet, u których bez takiego leczenia byłoby konieczne wykonanie mastektomii. Warunkiem jest jednak wyjściowa objętość nowotworu, nieprzekraczająca 30% całej objętości gruczołu oraz pełna lub częściowa odpowiedź na leczenie systemowe. [8]

Aby uzyskać satysfakcjonujący dla Pacjentki efekt kosmetyczny, chirurg musi umieć dobrać odpowiednią technikę onkoplastyczną. Im większy ubytek tkankowy, tym bardziej zaawansowane techniki będą potrzebne do realizacji celu. W zależności od lokalizacji czy wielkości guza, można wykorzystać miąższ gruczołu otaczający lożę po wycięciu guza, albo tkanki bezpośrednio przylegające do piersi lub lokalne płaty tkankowe, np. z bocznej ściany klatki piersiowej lub z grzbietu. Przykładowe wykorzystanie kilku technik onkoplastycznych znajduje się na poniższych przykładach.

Przykład nr 1

Rak piersi lewej – lokalizacja kwadranty zewnętrzne. Technika chirurgiczna – mammoplastyka boczna (źródło – materiały własne Oddziału Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii).

Przykład nr 2

Rak piersi prawej – lokalizacja kwadranty górne. Technika chirurgiczna – płat zrotowany skórno-gruczołowy (źródło – materiały własne Oddziału Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii).

Przykład nr 3

 

Rak piersi lewej – okolica brodawki, kwadranty zewnętrzne. Technika chirurgiczna – mastopeksja z tzw. cięciem inverted T (źródło – materiały własne Oddziału Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii).

Rycina 4

 

 

 

Rak piersi prawej po leczeniu systemowym – pogranicze kwadrantów zewnętrznych. Technika chirurgiczna – płat lokalny LICAP z bocznej ściany klatki piersiowej (źródło – materiały własne Oddziału Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii).

Biorąc pod uwagę omówione powyżej, najnowsze dane, aktualnie leczenie chirurgiczne raka piersi powinno być ukierunkowane na techniki umożliwiające zachowanie gruczołu. Wykonanie leczenia oszczędzającego w ramach technicznych możliwości chirurgii raka piersi skutkuje stabilnym w czasie efektem kosmetycznym z wykorzystaniem tkanek własnych oraz w sposób istotny poprawia całkowitą prognozę onkologiczną pacjentów.

Bibliografia

[1] Veronesi U, Cascinelli N, Mariani L, Greco M, Saccozzi R, Luini A, Aguilar M, Marubini E. Twenty-year follow-up of a randomized study comparing breast-conserving surgery with radical mastectomy for early breast cancer. N Engl J Med. 2002 Oct 17;347(16):1227-32. doi: 10.1056/NEJMoa020989. PMID: 12393819.

[2] AGO Guidelines Breast Version 2022.1E 

[3] Christiansen P, Carstensen SL, Ejlertsen B, Kroman N, Offersen B, Bodilsen A, Jensen MB. Breast conserving surgery versus mastectomy: overall and relative survival-a population based study by the Danish Breast Cancer Cooperative Group (DBCG). Acta Oncol. 2018 Jan;57(1):19-25. doi: 10.1080/0284186X.2017.1403042. Epub 2017 Nov 23. PMID: 29168674.

[4] Wrubel E, Natwick R, Wright GP. Breast-Conserving Therapy is Associated with Improved Survival Compared with Mastectomy for Early-Stage Breast Cancer: A Propensity Score Matched Comparison Using the National Cancer Database. Ann Surg Oncol. 2021 Feb;28(2):914-919. doi: 10.1245/s10434-020-08829-4. Epub 2020 Jul 13. PMID: 32661849.

[5] Macfie R, Aks C, Panwala K, Johnson N, Jennifer Garreau. Breast conservation therapy confers survival and distant recurrence advantage over mastectomy for stage II Triple Negative Breast cancer. Am J Surg. 2021 Apr;221(4):809-812. doi: 10.1016/j.amjsurg.2020.04.016. Epub 2020 Apr 30. PMID: 32430151.

[6] Chu QD, Hsieh MC, Yi Y, Lyons JM, Wu XC. Outcomes of Breast-Conserving Surgery Plus Radiation vs Mastectomy for All Subtypes of Early-Stage Breast Cancer: Analysis of More Than 200,000 Women. J Am Coll Surg. 2022 Apr 1;234(4):450-464. doi: 10.1097/XCS.0000000000000100. PMID: 35290264.

[7] Marija Balic; Michael Gnant; Nadia Harbeck; Christoph Thomssen

St. Gallen/Vienna 2023: Optimization of Treatment for Patients with Primary Breast Cancer – A Brief Summary of the Consensus Discussion, APRIL 07 2023. Doi: 10.1159/000530584

[8] Dubsky P, Pinker K, Cardoso F, Montagna G, Ritter M, Denkert C, Rubio IT, de Azambuja E, Curigliano G, Gentilini O, Gnant M, Günthert A, Hauser N, Heil J, Knauer M, Knotek-Roggenbauerc M, Knox S, Kovacs T, Kuerer HM, Loibl S, Mannhart M, Meattini I, Penault-Llorca F, Radosevic-Robin N, Sager P, Španić T, Steyerova P, Tausch C, Peeters MTFDV, Weber WP, Cardoso MJ, Poortmans P. Breast conservation and axillary management after primary systemic therapy in patients with early-stage breast cancer: the Lucerne toolbox. Lancet Oncol. 2021 Jan;22(1):e18-e28. doi: 10.1016/S1470-2045(20)30580-5. PMID: 33387500.

Autorka: Lek. Marta Bartkowiak, pracuje jako chirurg na Oddziale Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii

„Jednoczasowe i odroczone rekonstrukcje wyniosłości piersiowej.”

Artykuł ukazał się w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

pastedGraphic.png

„Jednoczasowe i odroczone rekonstrukcje wyniosłości piersiowej.”

Autorka: Katarzyna Pater-Listwan

25 marca 2023 r.

Wstęp

Od lat osiemdziesiątych XX wieku, po publikacji przełomowych wyników Umberto Veronesiego, podstawą i najbardziej preferowanym rodzajem chirurgicznego leczenia raka piersi pozostaje leczenie oszczędzające. Czasem nie można go jednak przeprowadzić z uwagi na czynniki takie jak  wielkość guza, wieloośrodkowość procesu nowotworowego czy obciążenia genetyczne pacjentki. W tych sytuacjach niejednokrotnie jedyną opcją chirurgiczną pozostaje mastektomia. Wprowadzenie na rynek implantów silikonowych w latach 60 XX wieku otworzyło nowe możliwości chirurgii onkologicznej i rekonstrukcyjnej. Wraz z dynamicznym postępem tych dziedzin na przełomie wieków XX I XXI mogliśmy zaobserwować poprawę w zakresie przeżyć chorych, spadek nawrotów miejscowych oraz wyraźny wzrost zadowolenia pacjentek (1,2). Nowe możliwości rekonstrukcyjne niosą za sobą nowe oczekiwania, także estetyczne, zarówno ze strony pacjentów jak i chirurgów. Oczekiwania te są jedną z sił napędowych nowoczesnej chirurgii onkologicznej i rekonstrukcyjnej, pozwalającą stale poprawiać wyniki leczenia.

Wszystkim pacjentkom kwalifikowanym do mastektomii, powinny zostać przedstawione opcje rekonstrukcji piersi, zarówno w formie jednoczasowej, jak i odroczonej. Należy wziąć pod uwagę ogólny stan zdrowia chorej, choroby towarzyszące oraz rodzaj pobieranych leków, a u pacjentek chorujących na cukrzycę dążyć do optymalnej kontroli wartości poziomu cukrów. Należy zaprzestać palenia tytoniu. Otyłość nie jest przeciwwskazaniem do przeprowadzenia zabiegu rekonstrukcji wyniosłości piersiowej, jednak należy mieć na uwadze, że zwiększa ona ryzyko potencjalnych powikłań (3,4). Wyjątkową grupę pacjentek stanowią chore po przebytej radioterapii na ścianę klatki piersiowej. Pooperacyjna radioterapia jest uważana za najbardziej niekorzystny czynnik pogarszający efekt kosmetyczny oraz zwiększający ilość komplikacji pooperacyjnych (5-8). Ryzyko należy zawsze przedyskutować z potencjalnymi kandydatkami do radioterapii przed planowanym leczeniem chirurgicznym. Istotną grupą ryzyka są także pacjentki po kilkumiesięcznym przedoperacyjnym leczeniu systemowym. Często dochodzi u nich do zjawiska utraty masy białkowej (sarkopenia), co przekłada się na zwiększone ryzyko powikłań po operacjach z jednoczasową rekonstrukcją wyniosłości piersiowej.

Rodzaje rekonstrukcji wyniosłości piersiowej

W obecnych czasach chirurgia onkologiczna dysponuje szerokim wachlarzem propozycji rekonstrukcyjnych zależnych od budowy anatomicznej, rodzaju i zaawansowania choroby oraz preferencji chorej. Można przedstawić umowny podział obejmujący podstawowe i najczęściej wykonywane zabiegi rekonstrukcyjne:

– Rekonstrukcja jednoczasowa z użyciem implantu/ekspandera.

– Rekonstrukcja odroczona – z użyciem implantu/ekspandera.

– Rekonstrukcje z użyciem tkanek własnych (płaty, przeszczep tłuszczu własnego)

I. Rekonstrukcja jednoczasowa z użyciem implantu/ekspandera.

Rekonstrukcję jednoczasową wykonuje się podczas jednego zabiegu bezpośrednio po przeprowadzeniu mastektomii. Obejmuje ona różne warianty operacji, w tym zabieg jednoetapowy oraz dwuetapowy. Podczas procedury jednoetapowej implant (proteza „ostateczna”) zostaje wszczepiony w przestrzeń po usuniętym gruczole piersiowym. Niekiedy, najczęściej w związku z niesprzyjającymi warunkami anatomicznym i uwarunkowaniami onkologicznymi (zbyt cienka tkanka podskórna, obawa o niedostateczną waskularyzację płatów skórnych, położenie guza blisko skóry niedające pewności radykalności chirurgicznej) pacjentka zostaje zakwalifikowana do zabiegu dwuetapowego. Polega on na wszczepieniu w przestrzeń po usuniętym gruczole piersiowym ekspandera tkankowego, który następnie wypełnia się roztworem soli fizjologicznej w określonych odstępach czasowych (najczęściej 1 do 3-tygodniowych, w zależności od podawanej objętości). aż do uzyskania zadowalającego „rozciągnięcia” płatów skórnych, co przekłada się na uformowanie wyniosłości piersiowej oraz kończy się wymianą ekspandera na implant ostateczny (Ryc. 1.). Wiąże się to z kolejnym zabiegiem operacyjnym. Należy zaznaczyć, iż odtwarzana wyniosłość piersiowa będzie możliwie najbardziej podobna do naturalnej piersi, ale najczęściej nie ma możliwości uzyskania identycznego wyglądu, kształtu, konsystencji i konturu, jak przed operacją.  Zabieg ma na celu odtworzenie jedynie wyniosłości, a nie wytworzenie piersi naturalnej.

pastedGraphic_1.png

Ryc. 1.  Rycina przedstawiająca ekspander założony do loży po usuniętym gruczole piersiowym (po stronie lewej) oraz implant ostateczny (strona prawa). 

Wybrane aspekty techniczne rekonstrukcji jednoczasowych piersi.

Rodzaj cięcia skórnego zależy od kształtu piersi, stopnia ptozy (czyli opadania gruczołu piersiowego), jakości tkanki podskórnej oraz położenia guza. W zależności od kształtu piersi i stopnia ptozy możemy wykonać:

1) mastektomię podskórną z jednoczasową rekonstrukcją wyniosłości piersiowej z użyciem implantu z usunięciem kompleksu otoczka – brodawka (ang. Skin Sparing Matectomy).

Zabieg ten, z uwagi na konieczność usunięcia większego pola płatów skórnych wykonujemy najczęściej z użyciem ekspandera. 

2) mastektomię podskórną z jednoczasową rekonstrukcją wyniosłości piersiowej z użyciem implantu z zachowaniem kompleksu otoczka – brodawka (ang. Nipple Sparing Mastectomy) – patrz Ryc. 2

.

  

Ryc. 2. Pacjentka poddana zabiegowi mastektomii podskórnej z zachowaniem kompleksu otoczka – brodawka z jednoczasową rekonstrukcją wyniosłości piersiowej z użyciem protezy ostatecznej. Po lewej stronie zdjęcie przed zabiegiem operacyjnym, po prawej 6 tygodni po operacji. 

Źródło: materiał własny autorów, Oddział Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi, Wielkopolskie Centrum Onkologii.

Wybrane rodzaje cięć w przypadku braku potrzeby redukcji skórnej zostały przedstawione na rycinie 3. Obecnie najbardziej preferowanym dostępem w naszym ośrodku, z uwagi na dobry efekt estetyczny oraz minimalną ilość powikłań, jest cięcie w dolno – bocznej części fałdu podpiersiowego (oznaczone kolorem niebieskim na ryc. 3).  

pastedGraphic_2.png

Ryc. 3. Rodzaje cięć skórnych dla mastektomii podskórnej z jednoczasową rekonstrukcją implantem.

3) mastektomię podskórną z jednoczasową rekonstrukcją wyniosłości piersiowej z użyciem implantu z zachowaniem (repozycją lub przeszczepem) kompleksu otoczka – brodawka z redukcją skóry (ang. Skin Reducing Mastectomy). Zgodnie z kryteriami (wg. Navy)  do tego rodzaju zabiegu kwalifikowane są pacjentki z  ptotycznymi piersiami i odległością między otoczką a fałdem podpiersiowym większą niż 8 cm oraz większą niż 25 cm odległością pomiędzy wcięciem mostka a brodawką (9). Kryteria te są jednak umowne i zależą od indywidualnych wskazań. Ryc. 4 przedstawia pacjentkę poddaną zabiegowi.   

 

Ryc. 4. Pacjentka po obustronnej mastektomii podskórnej z jednoczasową rekonstrukcją z użyciem implantu z z redukcją skóry oraz przeszczepem kompleksu otoczka brodawka. Po stronie lewej stan przed zabiegiem, środkowe zdjęcie – 4 tyg. po zabiegu, po stronie prawej – stan 10 tyg. po zabiegu.

Źródło: materiał własny autorów, Oddział Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi, Wielkopolskie Centrum Onkologii.

Położenie implantu: Idealny model położenia implantu ewoluował w czasie i do dziś jest przedmiotem licznych dyskusji. Implant położony może być pod mięśniem piersiowym większym (subpektoralnie) lub ponad mięśniem (prepektoralnie) (Ryc. 5). Rozwój chirurgii rekonstrukcyjnej sprawił, iż aktualnie coraz częściej preferowanym położeniem implantu w ośrodkach rekonstrukcyjnych jest  pozycja prepektoralna. Położenie to nadaje naturalny kształt wyniosłości piersiowej, co wynika w bardziej zbliżonego do anatomicznego położenia implantu w miejscu usuniętego gruczołu piersiowego. Najczęstszym ograniczeniem dla tej metody, skłaniającym chirurga do zastosowania dodatkowych metod wspomagających (takich jak lipotransfer czy założenie siatki wzmacniającej) lub odstąpienia od założenia protezy w pozycji prepektoralnej na rzecz subpektoralnej, są warunki anatomiczne (niedostateczne ukrwienie płatów skórno – podskórnych oraz niewystarczająca  grubość tkanki podskórnej – patrz tabela 1 ). 

pastedGraphic_3.png

Ryc. 5 Rycia przedstawiający położenie implantu w pozycji prepektoralnej (po stronie prawej) oraz subpektoralnej (strona lewa).

pastedGraphic_4.png

Tabela 1. Klasyfikacja pokrycia tkanki piersiowej.

Wg. Rancati A, Angrigiani C, Hammond D, Nava M, Gonzalez E, Rostagno R, Gercovich G. Preoperative digital mammography imaging in conservative mastectomy and immediate reconstruction. Gland Surg. 2016 Feb;5(1):9-14.  

  II. Rekonstrukcja odroczona – z użyciem implantu/ekspandera

Rekonstrukcja odroczona polega na odtworzeniu wyniosłości piersiowej po wykonanej w przeszłości mastektomii. Wykonuje się ją najczęściej przy użyciu ekspandera wszczepionego pod mięsień piersiowy lub, w zależności od jakości tkanek, w przestrzeń pomiędzy skóra i tkanką podskórną a mięśniem piersiowym większym. Jest to zabieg stosunkowo szybki i bezpieczny. W niektórych przypadkach można poprawić „jakość” miejsca biorczego (płaty skórno – podskórne) poprzez lipotransfer. Wyjątkową grupę pacjentek po mastektomii stanowią chore po przebytej radioterapii. U takich pacjentek większość chirurgów zaleca rekonstrukcję z użyciem tkanek własnych.

Ryc. 6. Pacjentka po zabiegu  mastektomii lewostronne (strona lewa) oraz odroczonej rekonstrukcji dwuetapowej z założeniem ekspandera, jego wymianą na protezę ostateczną oraz rekonstrukcji brodawki (strona   prawa). 

Źródło: materiał własny autorów, Oddział Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi, Wielkopolskie Centrum Onkologii.

III. Rekonstrukcje z użyciem tkanek własnych

Rekonstrukcje z użyciem tkanek własnych zyskały popularność z uwagi na ograniczenia rekonstrukcji implantowych. Ten rodzaj odtworzenia wyniosłości piersiowej stosowany jest zwłaszcza u chorych po przebytej radioterapii na ścianę klatki piersiowej, która znacznie obniża jakość i elastyczność tkanek po mastektomii, uniemożliwiając pożądane rozciągnięcie koperty skórnej/skórno – mięśniowej po założeniu ekspandera. Dla pacjentek główną zaletą tego typu rekonstrukcji jest bardziej „naturalne” odczucie odtworzonej wyniosłości, ponieważ jej częściową lub całkowitą objętość stanowią naturalnie unaczynione i unerwione tkanki własne pacjentki. Główne wady dotyczą strony dawczej, czyli miejsca, z którego pobierany jest materiał do rekonstrukcji i mogą obejmować m.in długie blizny czy opóźnione gojenie. Zabiegi te są czasochłonne i skomplikowane, jednak efekty długoterminowe uważane są za trwalsze i bardziej satysfakcjonujące. Przykładowe miejsca pobrania tkanki do rekonstrukcji przedstawione zostały na rycinie 7. 

     pastedGraphic_5.png

Ryc. 7 Przykładowe miejsca pobrania tkanki do rekonstrukcji z tkanek własnych. DIEP – Deep inferior epigastric artery perforator; LSGAP – lateral superior gluteal artery perforator; SGAP – superior gluteal artery perforator; TRAM  – transverse rectus abdominis myocutaneous; TUG – transverse upper gracilis.

Tkankę dawczą można pobrać z różnych miejsc anatomicznych. Obecnie wśród najpopularniejszych płatów należy wymienić:

  1. Płaty skórno – tłuszczowe: Płat DIEP (ang. Deep Inferior Epigastric Perforator) jest płatem opartym na perforatorach tętnicy nabrzusznej dolnej głębokiej. Jest to tzw. płat wolny, co oznacza, że naczynia zaopatrujące go w krew są odcinane wraz z płatem, a następnie po jego przeniesieniu zespalane z naczyniami na klatce piersiowej.
  2. Płaty skórno mięśniowe:
  • Płat LD (łac. latissimus dorsi) z mięśnia najszerszego grzbietu –  jest to najstarsza technika rekonstrukcji piersi z użyciem tkanek własnych wykonana pierwszy raz w roku 1906 przez Iginio Tensiniego. Ryc. 8 przedstawia pacjentkę przed i po dwuetapowej rekonstrukcji wyniosłości piersiowej po stronie lewej z użyciem płata LD i ekspandera oraz po wymianie ekspandera na implant ostateczny i sametryzacji piersi prawej.
  • Płat TRAM (ang. Transverse Rectus Abdominis Myocutaneous Flap). z wykorzystaniem uszypułowanego płata skórno-mięśniowego zawierającego jeden z mięśni prostych brzucha.  

Ryc. 8 Pacjentka przed i po dwuetapowej rekonstrukcji wyniosłości piersiowej po stronie lewej z użyciem płata LD i ekspandera oraz po wymianie ekspandera na implant ostateczny i symetryzacji piersi prawej.

Źródło: materiał własny autorów, Oddział Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi, Wielkopolskie Centrum Onkologii.

Przeszczep tłuszczu własnego

Przeszczep tłuszczu własnego w ostatnich latach zyskuje na popularności zarówno wśród chirurgów zajmujących się rekonstrukcjami piersi jak i pacjentek. Do zalet tej metody należą: mała inwazyjność, niska liczba powikłań oraz szybkość zabiegu, skracająca niezbędny czas pobytu w szpitalu. Jest to zabieg stosowany powszechnie dla poprawienia grubości i ukrwienia płatów skórnych po mastektomii oraz wypełnienia i korekcji ubytków konturowych po zabiegach rekonstrukcyjnych (10). W ostatnich latach trwają próby odtworzenia całej wyniosłości piersiowej z użyciem tłuszczu własnego lub pozostawieniem jedynie niewielkiego implantu celem uzyskania odpowiedniej projekcji wyniosłości piersiowej (11). Do wad lipo transferu należy konieczność, niekiedy wielokrotnego, powtórzenia zabiegu,  z uwagi na duży odsetek resorpcji tłuszczu (25–52%) (12).

 

Powikłania po zabiegach rekonstrukcyjnych

Szczegółowy opis powikłań wykracza poza ramy tego artykułu, dlatego autorzy ograniczają się do krótkiego omówienia najważniejszym możliwych powikłań. Możemy je podzielić na ostre i odległe. Stany ostre niejednokrotnie wymagają usunięcia implantu. Obejmują one zakażenie implantu oraz jego odsłonięcie z martwicą skóry, a także krwiaki i seromę (nawracający zbiornik chłonki ponad implantem). Powikłania odległe obejmują przykurcz torebkowy, przewlekłe dolegliwości bólowe, przemieszczenie, rotację i pęknięcie implantu. Wśród rzadkich powikłań należy wymienić także:

  • Anaplastycznego chłoniaka wielkokomórkowego (BIA-ALCL Breast Implant-Associated Anaplastic Large-Cell Lymphoma) – jest to nowotwór złośliwy wywodzący się z tkanki chłonnej (z komórek T). Ryzyko jego wystąpienia wynosi od 1:3.000-130.000 i dotyczy głównie chorych po wszczepieniu implantów teksturowanych.
  • Zespół autoimmunologiczny / autozapalny wywołany przez adiuwanty (ASIA – autoimmune /autoinflammatory syndrome induced by adjuvants) – prawdopodobnie występujący na skutek nietolerancji silikonu lub innych substancji znajdujących się w implantach. Etiologia i manifestacja kliniczna pozostaje jednak nieznana, a sama jednostka wymaga dalszych szczegółowych badań (13).

Bibliografia

1. Ryu JM, Paik HJ, Park S, et al. Oncologic outcomes after immediate breast reconstruction following total mastectomy in patients with breast cancer: a matched case-control study. J Breast Cancer. 2017;20:74–81.

2.. Chang JM, Kosiorek HE, Dueck AC, et al. Trends in mastectomy and reconstruction for breast cancer; a twelve year experience from a tertiary care center. Am J Surg. 2016;212:1201–1210.

3. Huo J, Smith BD, Giordano SH, Reece GP, Shih YT. Postmastectomy breast reconstruction and its subsequent complications: A comparison between obese and non-obese women with breast cancer. Breast Cancer Res Treat. 2016;157:373–383.

4. McCarthy CM, Mehrara BJ, Riedel E, et al. Predicting complications following expander/implant breast reconstruction: An outcomes analysis based on preoperative clinical risk. Plast Reconstr Surg. 2008;121:1886–1892.

5. Reish RG, Lin A, Phillips NA, et al. Breast reconstruction outcomes after nipple-sparing mastectomy and radiation therapy. Plast Reconstr Surg. 2015;135:959–966.

6. Nelson JA, Disa JJ. Breast reconstruction and radiation therapy: An update. Plast Reconstr Surg. 2017;140(5S Advances in Breast Reconstruction):60S–68S.

7. Weichman KE, Cemal Y, Albornoz CR, et al. Unilateral preoperative chest wall irradiation in bilateral tissue expander breast reconstruction with acellular dermal matrix: A prospective outcomes analysis. Plast Reconstr Surg. 2013;131:921–927.

8. Jagsi R, Jiang J, Momoh AO, et al. Complications after mastectomy and immediate breast reconstruction for breast cancer: A claims-based analysis. Ann Surg. 2016;263:219–227.

9. Nava MB, Cortinovis U, Ottolenghi J, Riggio E, Pennati A, Catanuto G, et al. Skin-reducing mastectomy. Plast Reconstr Surg. 2006;118:603–10.

10. Auclair E., Anavekar N. Combined Use of Implant and Fat Grafting for Breast Augmentation. Clin. Plast. Surg. 2015;42:307–314. doi: 10.1016/j.cps.2015.03.005.

11.  Stillaert F.B.J.L., Lannau B., Van Landuyt K., Blondeel P.N. The Prepectoral, Hybrid Breast Reconstruction: The Synergy of Lipofilling and Breast Implants. Plast. Reconstr. Surg. Glob. Open. 2020;23:e2966.

12. Kim H.Y., Jung B.K., Lew D.H., Lee D.W. Autologous Fat Graft in the Reconstructed Breast: Fat Absorption Rate and Safety based on Sonographic Identification. Arch. Plast. Surg. 2014;41:740–747. doi: 10.5999/aps.2014.41.6.740.

13. Colaris MJL, de Boer M, van der Hulst RR, Cohen Tervaert JW. Two hundreds cases of ASIA syndrome following silicone implants: a comparative study of 30 years and a review of current literature. Immunol Res. 2017 Feb;65(1):120-128. doi: 10.1007/s12026-016-8821-y. PMID: 27406737; PMCID: PMC5406475.

Autorka: Lek. Katarzyna Pater – Listwan, Starsza Asystentka Oddziału Chirurgii Onkologicznej Chorób Piersi Wielkopolskiego Centrum Onkologii

„Status osoby niepełnosprawnej – na co możemy liczyć?”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Status osoby niepełnosprawnej – na co możemy liczyć?”

Autor: Arkadiusz Spychała

25 marca 2023 r.

Wiele osób, które zachorowały słyszą i tym samym myślą, że „należy” im się wsparcie, zwłaszcza finansowe od państwa. Niestety, tak to nie działa. Wartością nadrzędną jest nabycie statusu osoby niepełnosprawnej. Które instytucje pozwolą nam uzyskać status osoby niepełnosprawnej oraz co on nam daje przedstawiam w poniższym artykule.

Osobą niepełnosprawną jest osoba, która posiada stosowne orzeczenie. Orzeczenie o niepełnosprawności to dokument, który potwierdza, że dana osoba jest niepełnosprawna. Jest to dokument imienny — wydawany dla jednej, konkretnej osoby.

Rodzaje orzeczeń o niepełnosprawności:

1. orzeczenie o lekkim, umiarkowanym bądź znacznym stopniu niepełnosprawności,

2. orzeczenie o całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy na podstawie odrębnych przepisów,

3. orzeczenie o niepełnosprawności wydane przed ukończeniem 16 roku życia.

Od 1 stycznia 1998 r. podstawą do uznania osoby za niepełnosprawną jest wyłącznie orzeczenie wydane przez miejski, powiatowy lub wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności lub orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Orzeczenia innych organów, wydane po 31 grudnia 1997 r. nie stanowią podstawy do uznania osoby za niepełnosprawną w rozumieniu ustawy o rehabilitacji (…).

Orzeczenia o zaliczeniu do grupy inwalidzkiej, wydane przed 1 stycznia 1998 r., traktuje się na równi z odpowiednim orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności tylko jeżeli są nadal ważne.

Stopnie niepełnosprawności w obecnym i byłym systemie orzekania o niepełnosprawności.

Stopnie niepełnosprawności orzekane przez miejskie, powiatowe lub wojewódzkie zespoły do spraw orzekania o stopniu niepełnosprawności Orzeczenia wydawane przez lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Orzeczenia wydawane przez komisje do spraw inwalidztwa i zatrudnienia Orzeczenia Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego
lekki częściowa niezdolność do pracy III grupa inwalidzka stała lub długotrwała niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym bez prawa do zasiłku pielęgnacyjnego
umiarkowany częściowa niezdolność do pracy na orzeczeniu wydanym w okresie od 1 stycznia do 16 sierpnia 1998 r.

całkowita niezdolność do pracy

II grupa inwalidzka brak
znaczny całkowita niezdolność do pracy na orzeczeniu wydanym w okresie od 1 stycznia do 16 sierpnia 1998 r.

całkowita niezdolność do pracy i do samodzielnej egzystencji,

niezdolność do samodzielnej egzystencji

I grupa inwalidzka stała lub długotrwała niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym z prawem do zasiłku pielęgnacyjnego

Wyjątek stanowi orzeczenie III grupy inwalidztwa wydane przez organy orzecznicze Ministerstwa Obrony Narodowej i organy orzecznicze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Traktowane jest ono jako orzeczenie o braku niepełnosprawności, ponieważ dotyczy osób zdolnych do pracy poza służbą. Zakwalifikowanie do lekkiego stopnia niepełnosprawności może mieć miejsce tylko wtedy, gdy orzeczenie o III grupie inwalidztwa z tytułu niezdolności do służby mundurowej zawiera równocześnie orzeczenie III grupy inwalidztwa z ogólnego stanu zdrowia.

Wsparcie ze środków PFRON

Osoby z dysfunkcją narządu ruchu mogą ubiegać się o środki z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON).

W ramach programu „Aktywny samorząd” można się ubiegać m.in. o pomoc w:

1. zakupie i montażu oprzyrządowania do posiadanego samochodu (pomoc adresowana do osób z orzeczeniem o niepełnosprawności – do 16. roku życia lub osób ze znacznym albo z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, z dysfunkcją narządu ruchu),

2. uzyskaniu prawa jazdy (adresowana do osób ze znacznym albo z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, z dysfunkcją narządu ruchu),

3. zakupie sprzętu elektronicznego lub jego elementów oraz oprogramowania (adresowana do osób z orzeczeniem o niepełnosprawności – do 16. roku życia lub do osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, m.in. z dysfunkcją obu kończyn górnych),

4. zakupie wózka o napędzie elektrycznym (adresowana do osób z orzeczeniem o niepełnosprawności – do 16. roku życia lub osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, z dysfunkcją uniemożliwiającą samodzielne poruszanie się za pomocą wózka o napędzie ręcznym),

5. utrzymaniu sprawności technicznej posiadanego skutera lub wózka o napędzie elektrycznym (adresowana do osób z orzeczeniem o niepełnosprawności – do 16. roku życia lub osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności),

6. zakupie protezy kończyny, w której zastosowano nowoczesne rozwiązania techniczne, tj. protezy co najmniej na III poziomie jakości (adresowana do osób ze stopniem niepełnosprawności),

7. utrzymaniu sprawności technicznej posiadanej protezy kończyny, w której zastosowano nowoczesne rozwiązania techniczne – co najmniej na III poziomie jakości (adresowana do osób ze stopniem niepełnosprawności),

8. zakupie skutera inwalidzkiego o napędzie elektrycznym lub oprzyrządowania elektrycznego do wózka ręcznego (adresowana do osób z orzeczeniem o niepełnosprawności – do 16. roku życia lub osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, z dysfunkcją narządu ruchu powodującą problemy w samodzielnym przemieszczaniu się i posiadających zgodę lekarza specjalisty na użytkowanie przedmiotu dofinansowania).

 

 Osoby z dysfunkcją narządu ruchu mogą ubiegać się także m.in. o:

1. dofinansowanie do zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny, przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze,

2. dofinansowanie do likwidacji barier w komunikowaniu się, technicznych i architektonicznych.

3. Informacje dotyczące możliwości ubiegania się o ww. środki, zasady ich przyznawania itp. można uzyskać w miejskim /powiatowym centrum pomocy rodzinie w miejscu zamieszkania. Tam też należy składać wnioski o ww. dofinansowania.

Asystent osobisty osoby niepełnosprawnej

Od niedawna w Polsce realizowany jest program „Asystent Osobisty Osoby Niepełnosprawnej”. Niestety, na razie nie wszędzie. Wnioski o środki w ramach programu mogły składać jednostki samorządu terytorialnego szczebla gminnego i powiatowego. Dlatego informacje, czy usługa asystenta osobistego jest świadczona w miejscu zamieszkania osoby z niepełnosprawnością, można uzyskać m.in. w swoim ośrodku pomocy społecznej czy w centrum usług społecznych.

Asystent może pomóc m.in. w:

1. przemieszczaniu się np. na uczelnię, zabiegi rehabilitacyjne, miejsce spotkania czy wydarzenia,

2. załatwianiu spraw urzędowych,

3. komunikowaniu się z urzędami,

4. odczytywaniu pism urzędowych,

5. udziale w zajęciach sportowych,

6. może też towarzyszyć w teatrze, kinie, na wystawie itp.

Asystent może pomagać w zakładaniu/zdejmowaniu odzieży wierzchniej, a także czynnościach pielęgnacyjnych i higienicznych (np. pomoc w skorzystaniu  z toalety, asystowanie przy przejściu odbiorcy na wózek/fotel).

Warto jednak zauważyć że asystent nie wykonuję usług opiekuńczych ani medycznych.

Pełny zakres świadczonych usług można znaleźć w jednostce świadczącej usługę.

Ulga rehabilitacyjna

Osoby z niepełnosprawnością mogą korzystać z odliczeń w ramach rozliczania rocznego podatku od osób fizycznych (PIT). W rozliczeniu tym mogą uwzględnić poniesione wydatki na rehabilitację albo wydatki związane z ułatwieniem wykonywania czynności życiowych. Osoby z dysfunkcją narządu ruchu mogą odliczyć m.in.:

1. adaptację i wyposażenie mieszkań oraz budynków mieszkalnych, stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności,

2. przystosowanie pojazdów mechanicznych do potrzeb wynikających z niepełnosprawności,

3. zakup i naprawę indywidualnego sprzętu, urządzeń i narzędzi technicznych niezbędnych w rehabilitacji oraz ułatwiających wykonywanie czynności życiowych, stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności, z wyjątkiem sprzętu gospodarstwa domowego,

4. utrzymanie psa asystującego, o którym mowa w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, tj. odpowiednio wyszkolonego i specjalnie oznaczonego psa, który ułatwia osobie niepełnosprawnej aktywne uczestnictwo w życiu społecznym – maksymalna kwota odliczenia w roku podatkowym wynosi 2280 zł,

5. używanie samochodu osobowego stanowiącego własność (współwłasność) osoby niepełnosprawnej lub podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną albo dzieci niepełnosprawne, które nie ukończyły 16. roku życia – maksymalna kwota odliczenia w roku podatkowym wynosi 2280 zł

Renta z tytułu niezdolności do pracy

O rentę z tytułu niezdolności do pracy mogą starać się osoby, które straciły możliwość wykonywania pracy zarobkowej z powodu stanu zdrowia. Należy zwrócić uwagę, że osoba częściowo niezdolna do pracy to taka, która utraciła możliwość wykonywania pracy zarobkowej zgodnej ze swoimi kwalifikacjami z powodu stanu zdrowia.

O taki rodzaj wsparcia mogą starać się osoby niezdolne do pracy, które dodatkowo spełniły następujące warunki:

1. posiadają wymagane okresy składkowe i nieskładkowe – ustalane odpowiednio do wieku;

2. status osoby niezdolnej do pracy uzyskały w okresie składkowym, nieskładkowym lub maksymalnie do 18 miesięcy po ustaniu tego okresu;

3. nie są uprawnione do emerytury z FUS lub nie spełniają warunków do jej przyznania.

Aby otrzymać rentę z tytułu niezdolności do pracy, konieczne jest złożenie do ZUS-u wniosku ERN. Można to zrobić w tradycyjnej wersji papierowej – złożyć w ZUS-ie osobiście bądź za pośrednictwem poczty – lub wysłać elektroniczne przez konto na ZUS PUE.

Zasiłek pielęgnacyjny

Zasiłek pielęgnacyjny jest wypłacany celem częściowego pokrycia wydatków związanych z koniecznością sprawowania opieki i pomocy innej osoby w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji.

Wsparcie to może zostać udzielone:

1. dziecku z orzeczeniem o niepełnosprawności;

2. osobie niepełnosprawnej, która ukończyła 16 lat i posiada orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności;

3. osobie niepełnosprawnej, która ukończyła 16 lat i posiada orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, pod warunkiem że niepełnosprawność powstała przed ukończeniem 21. roku życia;

4. osobie, która ukończyła 75 lat.

Zasiłku pielęgnacyjnego nie otrzymają osoby uprawnione do pobierania dodatku pielęgnacyjnego, przebywające w instytucjach zapewniających całodzienne utrzymanie, a także osoby, których członek rodziny pobiera taki rodzaj wsparcia za granicą.

Osoba zainteresowana pomocą w tej formie musi złożyć w urzędzie gminy lub miasta wniosek o ustalenie prawa do zasiłku pielęgnacyjnego. Powinna do niego dołączyć:

1. skrócony odpis aktu urodzenia dziecka lub inny dokument urzędowy potwierdzający wiek dziecka;

2. kopię orzeczenia o niepełnosprawności (do wglądu należy przedłożyć oryginał).

Dodatek pielęgnacyjny

Świadczenia dla osób niepełnosprawnych obejmują także dodatek pielęgnacyjny. Nie należy mylić go z zasiłkiem pielęgnacyjnym – są to dwa różne świadczenia. Dodatek pielęgnacyjny przysługuje osobie, która:

1. ma orzeczoną całkowitą niezdolność do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub

2. ukończyła 75. rok życia.

Do wniosku o dodatek pielęgnacyjny należy przekazać do ZUS-u także:

1. zaświadczenie o stanie zdrowia na druku OL-9 (nie wcześniej niż miesiąc przed złożeniem wniosku);

2. dokumentację medyczną oraz inne dokumenty mające znaczenie dla wydania orzeczenia o całkowitej niezdolności do pracy oraz do samodzielnej egzystencji.

500 plus dla osób niepełnosprawnych 

Świadczenie uzupełniające zwane potocznie „500 plus” to dodatkowa pomoc dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Wsparcie może uzyskać osoba niezdolna do samodzielnej egzystencji, a status ten został stwierdzony jednym z niżej wymienionych dokumentów:

1. orzeczeniem o całkowitej niezdolności do pracy i niezdolności do samodzielnej egzystencji;

2. orzeczeniem o niezdolności do samodzielnej egzystencji.

Aby otrzymać świadczenie uzupełniające, osoba niepełnosprawna nie może pobierać świadczeń finansowanych ze środków publicznych w łącznej wysokości przekraczającej 1600 zł brutto. W kwocie tej należy uwzględnić sumę świadczeń wypłacanych przez zagraniczne instytucje właściwe do spraw emerytalno-rentowych oraz pamiętać o dokonaniu ustawowych wyłączeń.

Aby otrzymać to świadczenie, w ZUS-ie oprócz wniosku należy przedłożyć:

1. orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji albo orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy i niezdolności do samodzielnej egzystencji albo wydane (przed 1 września 1997 r.) przez komisję lekarską do spraw inwalidztwa i zatrudnienia orzeczenie o zaliczeniu do I grupy inwalidów. Jeśli takie orzeczenie znajduje się w dokumentacji emerytalno-rentowej klienta w ZUS-ie – nie trzeba go dołączać;

2. jedno z wcześniej wymienionych orzeczeń dotyczących niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji;

3. jeśli orzeczenie wymienione w pkt 2. nie zostało wydane lub upłynął termin jego ważności, to należy dołączyć również zaświadczenie o stanie zdrowia oraz dokumentację medyczną i inne dokumenty mające znaczenie dla wydania orzeczenia o niezdolności do samodzielnej egzystencji, np. kartę badania profilaktycznego, dokumentację rehabilitacji leczniczej lub zawodowej.

Renta socjalna

Kolejną formą wsparcia dla osób niepełnosprawnych jest renta socjalna. Taką pomoc mogą otrzymać osoby całkowicie niezdolne do pracy, o ile:

1. ukończyły 18. rok życia;

2. stały się niezdolne do pracy:

a. przed ukończeniem 18. roku życia;

b. w szkole lub uczelni wyższej – zanim ukończyły 25 lat;

c. w czasie nauki w szkole doktorskiej, studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.

Aby otrzymać taki rodzaj świadczenia dla osób niepełnosprawnych, konieczne jest złożenie w ZUS-ie wniosku o rentę socjalną wraz z:

1. zaświadczeniem ze szkoły/uczelni potwierdzającym okres nauki;

2. zaświadczeniem o stanie zdrowia OL-9, które wystawi lekarz opiekujący się osobą niepełnosprawną (lekarz powinien wystawić ten dokument nie wcześniej niż miesiąc przed datą złożenia wniosku o rentę);

3. dokumentacją medyczną potwierdzającą stan zdrowia;

4. dokumentacją od pracodawcy – zaświadczenie o okresie umowy oraz kwocie przychodu wraz z wywiadem zawodowym (druk OL-10);

5. oświadczeniem dotyczącym własności lub współwłasności nieruchomości rolnej przekraczającej 5 ha.

Świadczenie pielęgnacyjne

Ta forma wsparcia przysługuje osobom, które zrezygnowały z zatrudnienia czy innej pracy zarobkowej celem sprawowania opieki nad kimś niepełnosprawnym. Co ważne, dotyczy to sytuacji, kiedy niepełnosprawność osoby wymagającej opieki powstała:

1. przed uzyskaniem pełnoletności;

2. przed ukończeniem 25. roku życia, ale podczas nauki w szkole lub szkole wyższej (konieczne jest potwierdzenie nauki odpowiednim oświadczeniem wnioskodawcy).

Opiekun powinien złożyć w urzędzie gminy lub miasta wniosek o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego i dołączyć do niego:

1. skrócony odpis aktu urodzenia dziecka lub inny dokument urzędowy potwierdzający wiek dziecka;

2. kopię orzeczenia o niepełnosprawności (do wglądu należy przedłożyć oryginał).

Specjalny zasiłek opiekuńczy

Świadczenie to przysługuje osobom, na których ciąży obowiązek alimentacyjny, czyli pokrewieństwo 1. i 2. stopnia (dzieci – rodzice, wnuki – dziadkowie, rodzeństwo) oraz współmałżonkowi, jeżeli:

1. nie podejmują pracy zarobkowej;

2. rezygnują z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej

– celem sprawowania opieki nad osobą posiadającą orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności lub orzeczoną niepełnosprawność, a dodatkowo dotyczą ich wskazania: o konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji.

W przypadku specjalnego zasiłku opiekuńczego wymagań jest o wiele więcej niż przy pozostałych świadczeniach. Tu, inaczej niż przy innych formach wsparcia, obowiązuje również kryterium dochodowe.

Ulgi PKP i PKS

Osoby:

1. ze znacznym stopniem niepełnosprawności (I grupą inwalidzką, orzeczeniem o niezdolności do samodzielnej egzystencji), posiadają – zgodnie z zasadami ogólnymi – uprawnienie do ulgi: 49% ulgi na przejazdy w pociągach PKP – tylko w klasie 2. pociągów oso­bowych; 37% ulgi w pociągach pospiesznych, ekspresowych, IC i EC; 49% ulgi na przejazdy w autobusach PKS w komunikacji zwykłej, na podsta­wie biletów jednorazowych; 37% ulgi w autobusach PKS po­spiesznych i przyspieszonych, na podstawie biletów jednorazowych; 95% ulgi na przejazdy w pociągach PKP i autobusach PKS dla opieku­­na towarzyszącego

2. w podróży (na podstawie jednego z dokumentów podopiecznego oraz biletów jednorazowych), przy czym opiekun musi być pełnoletni (skończone 18 lat), a w przypadku osoby niewidomej musi mieć skończone 13 lat;

3. osoby niewidome uznane za niezdolne do samodzielnej egzystencji są uprawnione do ulgi 93% przy przejazdach środkami publicznego transportu zbiorowego kolejowego w pociągach osobowych. Opiekunowie osób niewidomych i opiekunowie osób ze znaczną niepełnosprawnością są uprawnieni do ulgowych przejazdów środkami transportu publicznego. Opiekun towarzyszący w podróży osobie niezdolnej do samodzielnej egzystencji (inwalidzie I grupy lub osobie ze znacznym stopniem niepełnosprawności) oraz przewodnik towarzyszący w podróży osobie niewidomej lub ociemniałej – posiada uprawnienie do 95% ulgi w przejazdach środkami publicznego transportu zbiorowego kolejowego. Warunkiem korzystania z uprawnienia jest posiadanie przez osobę, której opiekun towarzyszy, jednego z dokumentów osoby niewidomej lub ociemniałej lub osoby niezdolnej do samodzielnej egzystencji (inwalidy I grupy, osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności);

dzieci i młodzież niepełnospraw­na uczęszczające do szkoły, nie dłużej niż do ukończenia 24. roku życia, a studenci do 26. roku życia, ich rodzice lub opiekunowie mają prawo do: 78% ulgi na przejazdy w pociągach osobowych i pospiesznych, ekspreso­wych EC, IC PKP (tylko w 2. klasie) i we wszystkich rodzajach autobusów PKS na trasie z miejsca zamieszkania lub miejsca pobytu do: szkoły, przed­szkola, ośrodka rehabilitacji, domu pomocy społecznej, zakładu opieki zdrowotnej, poradni psychologiczno–pedagogicznej, placówki opiekuń­czo-wychowawczej, ośrodka wsparcia i z powrotem, na podstawie legitymacji szkolnej; oraz bezpłatnych przejazdów na trasie z miejsca zamieszkania do szkoły, na podstawie ważnej legitymacji szkoły specjalnej z podaną trasą dojazdu (dotyczy młodzieży uczęszczającej do szkół specjalnych); do bezpłatnego przejazdu ma prawo również opiekun dziecka na podstawie zaświadczenia wydanego przez szkołę, z podaną trasą dojazdu.

Udogodnienia dla osób niepełnosprawnych na lotnisku i w samolocie

– zarówno na lotnisku, jak i w samolocie osoby niepełnosprawne mogą liczyć na odpowiednią pomoc. Przewoźnicy lotniczy muszą stosować się do rozporządzenia UE nr 1107/2006 z dnia 5 lipca 2006 o prawach pasażerów niepełnosprawnych i o ograniczonej mobilności. Ponadto większość linii lotniczych oferuje możliwość skorzystania z usługi opieki specjalnej, która obejmuje pomoc przy wsiadaniu i wysiadaniu do samolotu, pomoc przy rozlokowaniu bagażu, możliwość podstawienia wózka inwalidzkiego, itp. Osoba niepełnosprawna podróżująca sama musi umieć samodzielnie skorzystać z toalety, samodzielnie spożywać posiłek oraz samodzielnie zaaplikować sobie odpowiednie lekarstwa. Osoby niepełnosprawne muszą być również zdolne do samodzielnego założenia i korzystania z maski tlenowej. Jeśli osoba niepełnosprawna nie jest w stanie wykonać jednej z powyższych czynności, musi podróżować pod opieką osoby, która ma ukończone 16 lat. Ze względów bezpieczeństwa linie lotnicze ograniczają ilość wszystkich osób niepełnosprawnych na pokładzie (od 3 do 5 osób w zależności od trasy i przewoźnika), dlatego o rezerwację biletów lotniczych należy zadbać odpowiednio wcześnie. Należy również powiadomić linie lotnicze o zamiarze przewozu wózka inwalidzkiego oraz podać takie informacje na temat mobilności pasażera – np. czy potrafi sam wchodzić i schodzić po schodach. Wszystkie linie lotnicze umożliwiają przewóz wózków inwalidzkich. Jeśli wózek przekracza rozmiary pozwalające na swobodny przejazd na pokładzie samolotu, zostaje on nadany jako bagaż rejestrowany do luku samolotu bezpłatnie. W przypadku wózków elektrycznych należy podać informacje, czy wózek jest napędzany za pomocą akumulatorów suchych czy wypełnionych płynnym elektrolitem. Należy również podać informację, czy wózek się składa.

Zwolnienie z opłat radiowo-telewizyjnych (abonamentu)

 – na podstawie orzeczenia o niepełnosprawności, Telekomunikacja Polska (obecnie Orange) udziela rabatu w przypadku choroby narządu wzroku – z orzeczeniem znacznego stopnia niepełnosprawności z symbolem przyczyny niepełnosprawności 04-0 choroby narządu wzroku, lub też zaburzenia głosu, mowy i choroby słuchu z orzeczeniem znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności z symbolem przyczyny niepełnosprawności 03-L – zaburzenia głosu, mowy i choroby słuchu.

Ulgi udzielane są osobom niepełnosprawnym lub ich opiekunom, jeśli osoba niepełnosprawna ukończyła 16 rok życia. Od 16 maja 2005 r. zwol­nienie nie przysługuje osobom, które mieszkają we wspólnym gospodarstwie domowym z co najmniej dwiema oso­bami, które ukończyły 26. rok życia i które nie spełniają warunków do uzyskania tych zwolnień. Prawo do zwolnień od opłat abo­namentowych zachowują osoby, które korzystają z tego prawa na podstawie dotychczasowych przepisów, pod warunkiem dostarczenia w ciągu 6 miesięcy oświadczenia o spełnia­niu warunków do korzystania z tych zwolnień.

 Uprawnienia m.in. w przychodni, aptece – od 1 lipca 2018 r. osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności mają prawo do korzystanie poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz zaopatrywanie się w aptece bez kolejki.

Uprawnienia w urzędzie – osoba niepełnosprawna lub z dzieckiem niepełnosprawnym może załatwiać sprawy poza kolejnością w instytucjach i urzędach publicznych oraz w sklepach.

Uzyskanie karty parkingowej – imienną kartę parkingową można otrzymać tylko na podstawie orzeczeń wydawanych przez Powiatowe/Miejskie Zespoły do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności. Orzeczenie o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności w punkcie 9 musi zawierać wskazanie do wydania karty parkingowej, czyli przesłankę określoną w art. 8 ust. 3a pkt 1 i 2 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym.

Orzeczenia Powiatowego/Miejskiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności nie są w żadnym przypadku podstawą do ubiegania się o rentę i emeryturę. Zespół nie wypłaca świadczeń finansowych. Orzeczenie jest dokumentem potwierdzającym niepełnosprawność.
Przysługujące osobie niepełnosprawnej świadczenia oraz ulgi i uprawnienia uzależnione są od orzeczonej niepełnosprawności lub stopnia niepełnosprawności, a w niektórych przypadkach również od kodu schorzenia lub szczegółowego wskazania znajdującego się na orzeczeniu.
Otrzymane w Zespole orzeczenie należy złożyć we właściwej instytucji, przyznającej świadczenia lub ulgi.

Do kiedy ważne orzeczenia po pandemii

Zmiany normują, że orzeczenia o niepełnosprawności lub jej stopniu, których okres ważności upłynąłby:

1. do 31 grudnia 2020 r. – zachowują ważność do 31 grudnia 2023 r.,

2. w okresie od 1 stycznia 2021 r. do 31 grudnia 2021 r. – zachowują ważność do 31 marca 2024 r.,

3. w okresie od 1 stycznia 2022 r. do dnia, który poprzedzi wejście w życie tych przepisów (wejdą w życie po 3 miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw) zachowają ważność do 30 września 2024 r.

Wszystkie orzeczenia będą jednak ważne nie dłużej niż do dnia wydania nowego ostatecznego orzeczenia o niepełnosprawności lub jej stopniu.

W takich samych terminach jak orzeczenia ważność utracą karty parkingowe dla osób indywidualnych, dla placówek zaś będą ważne do 31 marca 2024 r. Również świadczenia z pomocy społecznej i inne, które są powiązanie z orzeczeniem o niepełnosprawności, będą przyznane do nowej daty ważności orzeczenia.

źródła.

1. www.pfron.org.pl

2. www.zus.pl

3. www.gov.pl

4. www.niepelnosprawni.pl

Autor: Arkadiusz Spychała – pracownik socjalny Wielkopolskiego Centrum Onkologii, dysponuje dużą wiedzą z zakresu pomocy społecznej przydatną dla pacjentów onkologicznych. 

„Poprawa jakości w opiece onkologicznej w kontekście procedowanej Ustawy o jakości i bezpieczeństwie pacjenta.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Poprawa jakości w opiece onkologicznej w kontekście procedowanej Ustawy o jakości i bezpieczeństwie pacjenta.”

Autorka: Dr Małgorzata Gałązka-Sobotka

25 marca 2023 r.

Poprawa dostępu do opieki zdrowotnej wysokiej jakości, lepsze dopasowanie opieki zdrowotnej do zmieniających się trendów demograficznych, popraw jakości życia związanej ze zdrowiej pacjentów i ich opiekunów to określenia, które nadają ton dyskusji o przyszłości polskiego systemu ochrony zdrowia.  Stały się fundamentem dla dokumentu strategicznego jakim jest „Zdrowa przyszłość. Ramy strategiczne rozwoju systemu ochrony zdrowia na lata 2021–2027, z perspektywą do 20230 r.” oraz wielu innych opracowań, mających formę ustaw lub uchwał Rady Ministrów, które mają w szczególe definiować cele i działania w wybranych obszarach, prowadzące do realizacji wizji jaką jest wydłużenie życia Polaków i poprawa ich stanu zdrowia. Według Joint Comission on Acreditation of Heathcare Organizations jakość to stopień, w jakim każda usługa świadczona pacjentowi jest udzielana zgodnie z aktualną wiedzą medyczną oraz nie tylko zwiększa prawdopodobieństwo uzyskania pożądanego wyniku opieki, ale także zmniejsza ryzyko wystąpienia efektów niepożądanych np. powikłań, reoperacji, zakażeń itp.

Szczególnego znaczenia nabiera ten cel w kontekście jednego z najważniejszych wyzwań epidemiologiczno-demograficznych, jakim jest zapadalność, chorobowość oraz umieralność z powodu chorób onkologicznych. Z danych zawartych w mapach potrzeb zdrowotnych wynika, że choroby te są drugą najczęstszą przyczyną zgonów po chorobach układu krążenia, powodując 27% zgonów mężczyzn oraz 24% zgonów kobiet, co gorsze zapadalność na nie stale rośnie i zatrzymanie tego trendu uznaje się za największe wyzwanie dla zdrowia publicznego w Polsce. Niezadowalające są wskaźniki przeżyć 5-letnich ogółem – wartości osiągane w Polsce dzieli znaczny dystans od wyników europejskich. Dla obu płci wynosi on w naszym kraju średnio 42,7% wobec 54,6% dla Europy.

Wśród metod i narzędzi, mających przynieść istotną poprawę skuteczności opieki i jej efektywności zarówno eksperci krajowy, jak również międzynarodowi szczególną rolę przypisują strategicznemu podejściu do zarządzania opieką onkologiczną, ale również wzmocnieniu mechanizmów ewaluacji i monitorowania jakości opieki. Materializacją takiego podejścia było przyjęcie przez Radę Ministrów w formie uchwały w lutym 2020 r. Narodowej Strategii Onkologicznej, w której cele strategiczne skoncentrowano na obniżenie zachorowalności na choroby nowotworowe przez edukację zdrowotną, promocję zdrowia i profilaktykę, zapewnieniu równego dostępu do wysokiej jakości kompleksowej i skoordynowanej opieki zdrowotnej, która zorientowana będzie przede wszystkim na chorym i jego potrzebach, ze szczególnym uwzględnieniem poprawy jakości życia chorych i ich rodzin. Niestety cechą szczególną polskiego systemu jest dotkliwe zróżnicowanie regionalne w skuteczności leczenia, czego miarą jest przywoływany już wskaźnik 5-letnich przeżyć netto. W zależności od rodzaju nowotworu różnice między województwami sięgają ponad 10%, dla przykładu w przypadku raka gruczołu krokowego wynosi on 72% w województwie opolskim i 84% w województwie pomorskim, dla raka szyjki macicy waha się od 47% w województwie śląskim do 64% w województwie podlaskim. Problemem jest identyfikacja kluczowych przyczyn tych różnic i podjęcie interwencji nakierowanych na ich neutralizację.

Narzędziami do realizacji tych celów mają być, nie tylko dodatkowe środki finansowe na rozwój infrastruktury, kadr, dostęp do nowoczesnych technologii, ale przede wszystkim zmiany organizacyjne, których fundamentem powinno być zwiększenie kontroli procesów diagnostyczno-terapeutycznych i ich wyników. Architekci nowego systemu opieki onkologicznej podkreślali od początku znaczenie profilaktyki, ale także rejestrów medycznych oraz integracji i kompatybilności systemów informatycznych, którymi posługują się świadczeniodawcy z np. Systemem Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego AP-DiLO, aplikacją Kolejki Centralne AP-KOLCE. Istnieję świadomość, że bez dostępu do wiarygodnych danych w czasie rzeczywistym nie jest możliwe identyfikowanie najsłabszych ogniw systemu opieki onkologicznej i jej stała poprawa. 

Poprawa jakości opieki onkologicznej nie jest i nie powinna być rozpatrywana w oderwaniu od reform zachodzących w innych segmentach systemu ochrony zdrowia. Procesy zachodzące w podstawowej opiece zdrowotnej oraz narzędzia projektowane w takich aktach prawnych jak: Ustawa o jakości i bezpieczeństwie pacjenta lub Modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa mogą istotnie wspierać realizację celów strategii onkologicznej. 

Szczególną rolę w procesie stałej poprawy jakości opieki na pacjentami chorującymi na nowotwory może odegrać przyjęcie aktu prawnego, który jednoznacznie zdefiniuje priorytet jakości i bezpieczeństwa w całym systemie opieki zdrowotnej w Polsce. Od wielu lat liczne środowiska sektora zdrowia apelują o przyjęcie ustawy, która zwiększy presję na pomiar jakości i efektywności, tworząc tym samym przestrzeń do zmiany modeli publicznego finansowania usług zdrowotnych, których cena w znacznie większym stopniu uzależniona powinna być od efektu interwencji medycznej, a nie samego jej zaistnienia. Zgodnie z intencją Ministra Zdrowia opracowana regulacja ma na celu wdrożenie rozwiązań prawno-organizacyjnych, które w sposób kompleksowy i skoordynowany będą realizowały cele i priorytety polityki zdrowotnej w obszarze jakości. Systemowe monitorowanie jakości udzielanych świadczeń medycznych pozwoli na osiągnięcie wielu celów szczegółowych oczekiwanych, zarówno przez pacjentów, jak również środowisko świadczeniodawców, organów założycielskich, jak również władzę centralną, w tym m.in.: poprawę skuteczności diagnostyki i leczenia poprzez stałą ewaluację skuteczności, która jest środkiem do doskonalenia praktyki klinicznej w oparciu o dane dostarczane z rejestrów medycznych,  w oparciu o model benchmarkingu, czyli porównywania podmiotów pod względem jakości. 

W tym kontekście projekt ustawy o jakości i bezpieczeństwie pacjenta wnosi trzy zasadnicze rozwiązania, których upowszechnienie w systemie opieki wesprze procesy optymalizacji w obszarach dziedzinowych, w tym przypadku onkologii. Jest to, po pierwsze obowiązek tworzenia i zarządzania wewnętrznym systemem zapewnienia jakości i bezpieczeństwa pacjenta w każdej placówce leczniczej, którego sercem jest proces monitorowania zdarzeń niepożądanych oraz system kompensacji szkód, powstałych wskutek zaistnienia takowych w praktyce medycznej. Po drugie, Narodowy Fundusz Zdrowia jako dysponent naszych składek zdrowotnych będzie miał za zadanie monitorowanie i ewaluowanie wskaźników jakości w każdej placówce finansowanej ze środków publicznych, uwzględniając w ocenie, zarówno wskaźniki o charakterze klinicznym np. odsetek pacjentów, u których wykonano reoperację, odsetek terminowego zakończenia diagnostyki pogłębionej, odsetek terminowego podjęcia leczenia, jak również zarządczym np.  liczba skarg pacjentów składanych do Narodowego Fundusz Zdrowia w zakresie organizacji i sposobu udzielania świadczeń. Istotnym komponentem oceny będzie także satysfakcja pacjentów, której regularne badanie uznane będzie przez płatnika za troskę o komfort pacjenta i otwarcie na jego potrzeby. Po trzecie, w regulacji tej zdefiniowano zasady tworzenia i wykorzystania rejestrów medycznych, jako narzędzi powszechnie wykorzystywanych w systemach ochrony zdrowia do oceny skuteczności i efektywności podejmowanych interwencji oraz stosowanych technologii medycznych. 

Nie ulega wątpliwości, że brakującym lub bardzo upośledzonym mechanizmem w polskim systemie ochrony zdrowia jest ocena jakości (Quality Assessment). Od lat wdrażane są kolejne reformy, które odrzucały ten element, koncentrując się na zmianach w strukturze zasobów i zasadach ich alokacji. Lekceważono same procesy organizacji świadczeń i ich rezultaty. W konsekwencji bez poznania rzeczywistej jakości usług dostarczanych przez dany podmiot leczniczy i to zarówno, w wymiarze skuteczności klinicznej, jak również doświadczeń pacjentów niemożliwa jest całościowa ocenę wdrażanych w systemie zmian i ich modyfikacja. 

Proces doskonalenia jakości (Quality Improvement) usług medycznych wymaga bowiem stałej, cyklicznej analizy aktualnej sytuacji, identyfikacji przyczyn istotnych różnic na tle innych uczestników rynku, określenia źródeł dysfunkcji, zaprojektowania i wdrożenia działań naprawczych, a następnie sprawdzenia ich rezultatów. Tylko konsekwentne i ciągłe monitorowanie jakości pozwala ją poprawiać, uzyskując w zamian coraz lepsze wyniki leczenia, znacznie lepsze doświadczenia pacjentów z korzystania z opieki, ale co równie ważne bardzo często także zwiększenie efektywności ekonomicznej. Zgodnie z koncepcją M. Portera określaną w literaturze jako value based healthcare zwiększa się udział placówki w tworzeniu wartości zdrowotnej, której pomiar powinien być dokonywany w każdej organizacji medycznej w odniesieniu do każdego pacjenta. Suma wartości w poszczególnych placówkach tworzy kapitał zdrowia, który warunkuje rozwój społeczno-gospodarczy państwa. 

Wprawdzie procedowana ustawa rodzi wiele kontrowersji, szczególnie związanych z bezpieczeństwem prawnym personelu medycznego w kontekście raportowania zdarzeń niepożądanych, ale także kwestii związanych z koncentracją w rękach NFZ wszystkich narzędzi oceny jakości, nie mniej nie ulega wątpliwości, że powstanie ramy prawnej dla ugruntowania narzędzi pomiaru jakości usług zdrowotnych jest niezbędne dla poprawy kondycji zdrowotnej polskiego społeczeństwa. Obszary sporne powinny być przedmiotem pogłębionej analizy i przestrzenią do merytorycznego dialogu wielu środowisk, które na koniec muszę być zaangażowane w poprawę jakości. Pozostaje mieć nadzieję, że w procesie legislacji wypracowany zostanie konsensus i możliwe będzie rozpoczęcie budowy systemu doskonalenia jakości, który w swej naturze, wymagać będzie zapewne stałego monitorowania skuteczności przyjętych rozwiązań prawnych i ich modyfikacji. 

Zmiany w systemie opieki onkologicznej muszą być podporządkowane kluczowym regułom nakreślonym w ustawie o jakości i bezpieczeństwie pacjenta, w szczególności procesowi stałej ewaluacji efektów podejmowanych interwencji profilaktycznych, diagnostycznych i terapeutycznych, wdrażanych zmian w strukturze zasobów, organizacji procesów. Jakość usług świadczonych na rzecz pacjentów onkologicznych uwarunkowana jest jakością procesów zachodzących w wielu sferach, tj. klinicznej, zarządczej, technicznej, informacyjnej, klinicznej, administracyjnej, marketingowej i innych. Jej pomiar w tych wymiarach jest niezbędny.  W innym przypadku ogrom pracy i zasobów zaangażowanych w reformę opieki onkologicznej mogą zostać zmarnowane, bowiem nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, w szczególności zmniejszenia zapadalności, wydłużenia życia chorych na nowotwory i poprawy jego jakości. Istotną miarą sukcesu zmian w polskiej onkologii będzie zmniejszenie nierówności w dostępie do świadczeń wysokiej jakości, zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Osiągnięcie tego celu wymaga jednak celowanych interwencji w konkretnych podmiotach leczniczych i regionach, których nie podejmie się bez szczegółowej wiedzy o poziomie, skali i dynamice tych dysproporcji oraz ich przyczyn źródłowych. Ustawa o jakości i bezpieczeństwie pacjenta nakłada na kierownika placówki leczniczej obowiązek publikacji corocznych raportów nt. jakości w podmiocie i sposobach jej doskonalenia. Upowszechnienie tej praktyki byłoby kamieniem milowym na drodze polskiego systemu w kierunku poprawy skuteczności i efektywności. 

Autorka: Dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, Dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego oraz Dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. Od 2015 r. wiceprzewodnicząca Rady Narodowego Funduszu Zdrowia (członek rady od 2010 r.). Dyrektor programu MBA w Ochronie Zdrowia oraz kierownik merytoryczny wielu certyfikowanych przez Uczelnię Łazarskiego programów szkoleniowych dedykowanych profesjonalistom medycznym, kadrze zarządzającej placówkami leczniczymi oraz pracownikom instytucji publicznych z sektora zdrowia. Inicjatorka i liderka Sektorowej Rady ds. Kompetencji w opiece zdrowotnej i opiece społecznej. 

„Wskazówki dietetyczne dla osób borykających się z najczęstszymi skutkami leczenia choroby nowotworowej.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

„Wskazówki dietetyczne dla osób borykających się z najczęstszymi skutkami leczenia choroby nowotworowej.”

Autorka: dr inż. Natalia Idaszewska 

25 marca 2023 r.

W ostatnich latach liczba osób, które przeżyły leczenie onkologiczne, znacznie wzrosła. Wczesne wykrywanie raka i postęp w leczeniu poprawiły wskaźniki przeżywalności osób, u których zdiagnozowano chorobę nowotworową. Jednak samej chorobie jak i leczeniu towarzyszą skutki uboczne, które występują w trakcie leczenia jak i długo po jego zakończeniu, które utrudniają pacjentom funkcjonowanie, a nawet mogą stanowić zagrożenie dla ich życia. Oprócz zaleceń lekarskich, wsparcia farmakologicznego, ogromny wpływ na stan pacjentów ma dieta. Oto jakie najczęściej dolegliwości towarzyszą pacjentom onkologicznym i w jaki sposób można pomóc je zminimalizować za pomocą zmian w diecie.  

Zmęczenie

Uczucie zmęczenia i wyczerpania jest jednym z najczęstszych objawów choroby nowotworowej i jej leczenia. Jest to najczęściej deklarowany objaw związany z rozwojem i leczeniem choroby nowotworowej. Odczucie zmęczenia związane z chorobą nowotworową (CRF – cancer-related fatigue) definiuje się jest jako subiektywne, uporczywe odczucie zmęczenia, związane z rozwojem raka lub jego leczeniem i trwa dłużej lub jest bardziej nasilone, niż można by oczekiwać w wyniku aktualnej aktywności fizycznej pacjenta. Przy tym jest na tyle intensywne, że utrudnia normalne funkcjonowanie pacjenta. Tacy pacjenci skarżą się na mniejszą wydolność, potrzebę ciągłego odpoczynku, nawet po wykonaniu codziennych, niezbyt wyczerpujących czynności, spadek nastroju czy problemy ze snem. Uczucie zmęczenia deklaruje aż 40% pacjentów onkologicznych i nawet do 80–90% osób podczas radioterapii i/lub chemioterapii. Istnieje szereg powodów, wywołujących uczucie zmęczenia czy wyczerpania. Należą do nich m.in.: stany zapalne, zaburzenia metaboliczne, skutki uboczne przyjmowanych leków czy niedobory pokarmowe. 

Na co w szczególności powinien zwrócić uwagę pacjent, w trakcie lub po leczeniu onkologicznym, który boryka się z uczuciem przewlekłego zmęczenia? 

  1. Należy ustalić (najlepiej wraz z dietetykiem) wartość energetyczną diety, podaż poszczególnych składników w tym m.in. podaż białka. Udział białka w diecie osób z chorobą nowotworową i przewlekłym zmęczeniem powinien wynosić 1,2–1,5 g/kg mc./d. Spożycie białka poniżej 1 g/kg mc./d może nasilać odczucie zmęczenia. Jednocześnie zwiększenie jego podaży poprawia samopoczucie pacjentów. Ponieważ dostarczanie takiej ilości białka wraz z dietą może okazać się dość trudne, należy rozważyć włączenie do diety doustnych suplementów pokarmowych, tzw diet przemysłowych czyli preparatów wysokoenergetycznych, wysokobiałkowych których oferta rynkowa jest coraz szersza i dopasowana do indywidualnych potrzeb pacjentów (np. dla cukrzyków, pacjentów z ranami, w czasie okołooperacyjnym). 
  2. Należy włączyć do diety produkty, zawierające składniki o działaniu przeciwutleniającym i przeciwzapalnym i jednocześnie krwiotwórczym: owoce, warzywa, produkty pełnoziarniste, źródła kwasów omega-3 (nasiona lnu, oliwa z oliwek, orzechy, ryby). 
  3. Należy ograniczyć spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych (wędliny, mięso głównie czerwone, smalec, masło, sery, śmietana itp) a zwiększyć spożycie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych pochodzących m.in. z roślin strączkowych, nasion, orzechów i tłustych ryb morskich.
  4. Porada niedietetyczna lecz ogromnie ważna to wprowadzenie lekkiej aktywności fizycznej. Paradoksalnie to właśnie aktywność fizyczna pozwala zminimalizować uczucie zmęczenia. Oczywiście taka aktywność powinna być dopasowana do możliwości pacjenta. 
  5. Przeprowadzone badania naukowe, dotyczące długoterminowego wpływu melatoniny na zmęczenie związane z rakiem piersi i jego leczeniem uzupełniającym, potwierdzają, że  stosowanie melatoniny nawet po zakończeniu terapii onkologicznej u kobiet z rakiem piersi zmniejszyło poziom zmęczenia związanego z chorobą i leczeniem. Melatonina jest neurohormonem, odpowiedzialnych za regulacje rytmu dobowego organizmu. To właśnie zaburzenia snu często towarzyszą uczuciu zmęczenia u pacjentów w trakcie i po leczeniu. Można rozważyć w takiej sytuacji dodatkową suplementację melatoniną. 

Neuropatia obwodowa 

Chemioterapia często wiąże się z wyniszczającymi skutkami ubocznymi, takimi jak neuropatia obwodowa (występuje ona nawet u 60–80% osób otrzymujących chemioterapię). Czuciowe objawy neuropatii w dłoniach i stopach są najczęstsze i obejmują mrowienie, ból, nadwrażliwość, drętwienie, swędzenie oraz uczucie gorąca lub zimna. Objawy ruchowe obejmują osłabienie mięśni, wyniszczenie lub skurcze, a także upośledzenie zdolności motorycznych. Nasilenie objawów neuropatii zwykle zmniejsza się po zaprzestaniu chemioterapii, ale może być również długotrwałe. Co robić aby ulżyć sobie w przypadku zaobserwowania u siebie objawów neuropatii? 

  1. Zwiększyć aktywność fizyczną. Badania dotyczące niefarmakologicznych strategii samodzielnego leczenia neuropatii obwodowej potwierdzają, że aktywność fizyczna jest zaleceniem przynoszącym największe korzyści i poprawę  u osób z neuropatią. Należy więc rozważyć w miarę swoich możliwości zwiększenie udziału aktywności fizycznej w swoim życiu. 
  2. Istnieją pewne doniesienia, że suplementacja kwasami omega-3 pomaga w zniesieniu dolegliwości związanych z neuropatią. Zatem w pierwszej kolejności należy zwiększyć spożycie produktów bogatych w omega-3 z ewentualną dodatkową suplementacją.  
  3. Również istnieją doniesienia mówiące o rzadszym występowaniu neuropatii u osób suplementujących glutaminę. Stężenie glutaminy w normalnej diecie wynosi około 10 g/d, ale może być wyższe w diecie wysokobiałkowej. Konsumpcję odpowiedniej ilości glutaminy (10–20 g dziennie) można osiągnąć, stosując właśnie dietę wysokobiałkową, zatem podobnie jak przy uczuciu zmęczenia i tutaj można rozważyć wprowadzenie do diety preparatów wysokobiałkowych. 

Zaburzenia gospodarki lipidowej i węglowodanowej 

Leczenie onkologiczne takie jak chemioterapia, radioterapia czy hormonoterapia może powodować wystąpienie zarówno wczesnych jak późnych skutków ubocznych które zwiększają ryzyko rozwoju zaburzeń układu krążenia takich jak chociażby choroba niedokrwienna serca, kardiomiopatia, niewydolność serca, nadciśnienie tętnicze, arytmia czy zmiany miażdżycowe naczyń krwionośnych. Stosowane leczenie może skutkować zmianami w składzie ciała (zwiększenie zawartości tkanki tłuszczowej, zmniejszenie tkanki mięśniowej), insulinoopornością, cukrzycą, hiperlipidemią. Niestety takie zaburzenia mogą pojawić się również już po zakończonym leczeniu. Oprócz leczenia farmakologicznego, znaczenie ma również dieta. W dietoprofilaktyce zaburzeń lipidowych i chorób sercowo-naczyniowych zaleca się: 

  1. zmniejszyć spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych, w zwiększyć spożycie nienasyconych kwasów tłuszczowych, zatem należy zmniejszyć spożycie bogatych w tłuszcz produktów mlecznych, tłustych mięs i przetworzonych produktów mięsnych, przekąsek węglowodanowych, produktów gotowych do spożycia i wyrobów cukierniczych, a zwiększyć spożycie pestek, nasion, orzechów, olejów roślinnych, szczególnie bogatych w jednonienasycone kwasy tłuszczowe, takich jak oliwa i olej rzepakowy, oraz tłustych ryb morskich;
  2. zmniejszyć spożycie fruktozy i sacharozy czyli ograniczyć cukier, miód oraz spożycie słodkich i słodzonych produktów (słodyczy, słodzonych produktów piekarniczych i mlecznych) oraz napojów, w tym napojów i soków owocowych;
  3. zwiększyć spożycie błonnika pokarmowego (owoce jagodowe, jabłka, owoce cytrusowe, warzywa liściaste, dyniowate, ugotowane warzywa korzeniowe, przetwory jęczmienne i owsiane). Codziennie powinno się spożywać minimum 2-3 porcje warzyw (minimum 200 g) i 2-3 porcje owoców (minimum 200 g);
  4. spożywać minimum 2 porcje pełnoziarnistych produktów zbożowych (o ile nie ma przeciwskazań albo zaleceń do stosowania diety lekkostrawnej). W przypadku potrzeby stosowania diety lekkostrawnej można spożywać rozgotowane produkty owsiane lub jęczmienne oraz pieczywo graham lub bogate w białko pieczywo niskowęglowodanowe, o niskim indeksie glikemicznym (unikając pieczywa na zakwasie);
  5. zdecydowanie zrezygnować z alkoholu;
  6. ograniczyć spożywanie kawy a jeśli ma być spożywana to najlepiej kawa gotowana np. grecka czy turecka (istnieją pewne doniesienia że spożycie 3-4 filiżanek kawy dziennie może mieć działanie kardioprotekcyjne);
  7. stosowanie zasad diety śródziemnomorskiej (opisanych w artykule pt. „Dieta śródziemnomorska w prewencji chorób nowotworowych).

Niedokrwistość 

Z niedokrwistością mamy do czynienia, gdy dochodzi do obniżenia stężenia hemoglobiny, wartości hematokrytu i liczby czerwonych ciałek krwi poniżej wartości prawidłowych dla wieku i płci. Szacuje się, że niedokrwistość występuje u ponad 30% pacjentów onkologicznych. Jej częstość wzrasta nawet do około 65% w trakcie leczenia przeciwnowotworowego. Wystąpienie niedokrwistości w trakcie trwania choroby nowotworowej ma wpływ na jej progresję, skuteczność leczenia, jakość życia i długość okresu przeżycia pacjentów. Niedokrwistość wymaga leczenia farmakologicznego, jednak nie bez znaczenia jest rola diety. W przypadku pojawienia się tego problemu należy: 

  1. w niedokrwistości z niedoboru żelaza, dostarczać odpowiednią ilości tego pierwiastka, jak i wszystkich innych składników odżywczych, mających znaczenie w erytropoezie (folianów, witaminy B12 i witaminy B6). Tutaj należy pamiętać, że żelazo występuje w dwóch formach: żelaza hemowego (pochodzącego z produktów pochodzenia zwierzęcego) i żelaza niehemowego (z produktów pochodzenia roślinnego) przy czym wchłanianie żelaza z produktów mięsnych wynosi około 20%, a z produktów roślinnych jest znacznie mniejsze i wynosi ok 1-5%. Produkty pochodzenia zwierzęcego, zawierające znaczne ilości żelaza to m.in.,: wątroba wieprzowa i wołowa, żółtko jaja, ozory wieprzowe, salceson czarny, cielęcina, wołowina, wieprzowina, kiełbasa myśliwska suszona, szynka wołowa, kaczka, kabanosy, pikling, skrzydełka kurczaka, podudzie indyka. Produkty pochodzenia roślinnego, zawierające znaczne ilości żelaza to z kolei np: zarodki pszenne, natka pietruszki, boćwina, soja, fasola biała, groch, orzechy pistacjowe, pestki dyni, słonecznik, orzechy arachidowe, migdały, kasza jaglana, płatki pszenne, płatki jęczmienne, muesli, kasza gryczana, chleb żytni razowy; 
  2. ograniczyć te produkty, które zmniejszają wchłanianie żelaza. Są to np.: fosforany (występują głównie w produktach wysoko przetworzonych), fityniany (występują w kaszach, orzechach, grochu i innych warzywach strączkowych), taniny (występują w herbacie, kakao), szczawiany (występują w kakao, tofu, orzechach, rabarbarze, botwinie, szpinaku, szczawiu, burakach, porze, jeżynach, jagodach, czerwonej porzeczce, winogronach). Przy okazji najlepiej unikać łączenia produktów obfitujących w żelazo z produktami zawierającymi polifenole (herbata, kawa, wino czerwone), wapń (produkty mleczne) czy błonnik. Nie jest to łatwe, gdyż większość z wymienionych produktów jest też potrzebna i zalecana. Warto w takiej sytuacji skorzystać z pomocy dietetyka, który zaproponuje jadłospis, w którym dominować będą produkty wskazane, a te których działanie może być niekorzystne, będą w diecie występować w ograniczonych ilościach; 
  3. w przypadku niedokrwistości megaloblastycznej, związanej z niedoborem witaminy B12, nie zapominajmy że dostarczana jest ona z produktami pochodzenia zwierzęcego zatem niech w diecie pojawią się takie produkty jak: wątroba, żółto jaja, sery, śledzie ale też grzyby shiitake i algi morskie mogą zawierać tę witaminę. Również w wyniku fermentacji bakteryjnej produkty pochodzenia roślinnego, np. kiszona kapusta, mogą zawierać niewielkie ilości witaminy B12; 
  4. zwiększyć podaż produktów zawierających foliany, których braki również przyczyniają się do powstania niedokrwistości. Produkty spożywcze zawierające znaczne ilości folianów to: pietruszka, nasiona suche fasoli i soi, szpinak, ziarno żyta i pszenicy, otręby i zarodki pszenne, migdały, nasiona sezamu, orzechy arachidowe, pieczywo z ziarnami pszenicy, mango, kiwi, papaja, awokado oraz pochodzenia zwierzęcego czyli żółtko jaja, ser brie, ser camembert, podroby, tuńczyk, łosoś, pasztetowa, pasztet, kiszka krwista.

Biegunki 

Biegunka jest jednym z częstych powikłań leczenia onkologicznego. W onkologii za biegunkę uznaje się trwające 5–14 dni zwiększenie ilości wypróżnień do minimum ponad trzech na dobę nieuformowanych stolców o objętości ponad 300 ml. Biegunka jest wynikiem zaburzenia mechanizmów transportu płynów i elektrolitów w jelicie. W przypadku występowania biegunek zaleca się: 

  1. wprowadzenie do diety płynów o działaniu zapierającym, będących źródłem elektrolitów i garbników: czarna herbata, napar z czarnych suszonych jagód, niegazowana woda mineralna, kakao na wodzie, buliony warzywne, sok pomidorowy z dodatkiem soli;
  2. zwiększenie spożycia produktów zapierających, takich jak biały ryż, płatki ryżowe, wafle ryżowe (z dodatkiem soli), ziemniaki, kaszka manna, czerstwe pieczywo pszenne i sucharki, produkty z mąki pszennej oczyszczonej, błyskawiczne płatki owsiane, gotowana marchewka, dynia, czarne jagody, niedojrzałe banany, mus jabłkowy lub pieczone jabłko, galaretki, kisiel, jaja na twardo,
  3. zamianę mleka i fermentowanych produktów mlecznych na formy bezlaktozowe lub napoje i produkty roślinne (kokosowe, owsiane, migdałowe, ryżowe);
  4. rezygnację ze spożywania produktów rozluźniających, takich jak: kawa, soki owocowe, suszone śliwki, niektóre naturalne słodziki (ksylitol, erytrol, stewia);
  5. rezygnację ze spożywania produktów bogatych w błonnik, szczególnie surowych warzyw i owoców, pełnoziarnistych produktów zbożowych, produktów wzdymających (warzywa kapustne, cebulowe, nasiona roślin strączkowych, grzyby, czosnek) oraz ostrych przypraw.

Zaparcia

Zaparcia to częsty skutek uboczny leczenia onkologicznego. O zaparciach, mówimy jeśli występuje zbyt mała liczba wypróżnień (około 2 razy na tydzień), a także trudności w oddawaniu stolca z koniecznością nadmiernego parcia oraz towarzyszącym uczuciem niepełnego wypróżnienia. Zaparcia są skutkiem spowolnienia perystaltyki jelita grubego, co powoduje hamowanie pasażu treści kałowej i nadmierną resorpcję wody. W takiej sytuacji należy: 

  1. spożywać od 2 do 2,5 litrów płynów na dobę (8 do 10 szklanek). Najlepiej pić wodę mineralną niegazowaną, bogatą w magnez. Można spożywać płyny o działaniu przeczyszczającym takich jak: ciepły kompot (np. ze śliwek), ciepłe soki owocowe, ciepłe herbaty ziołowe (np. z kopru włoskiego), sok z kiszonek. Można spożywać kawę, ponieważ ma działanie przeczyszczające ma kawa, lecz należy najpierw upewnić się, czy nie ma do tego przeciwwskazań. Jeśli preferuje się spożycie słodzonych napojów, zaleca się korzystanie z naturalnych słodzików, np. stewii, erytrolu, ksylitolu. Ten ostatni, który jest pozyskiwany z brzozy ma naturalne właściwości przeczyszczające;
  2. zwiększyć spożycie produktów zawierających błonnik. Należą do nich przede wszystkim pełnoziarniste produkty zbożowe, otręby, kasze, np. jęczmienna lub jaglana, ryż brązowy, makaron razowy ugotowany al dente, surowe warzywa i owoce (ze skórką), suszone śliwki, buraki, fermentowane produkty mleczne oraz niewzdymające kiszonki, np. ogórków kiszonych czy soku z kiszonego buraka. 

Pamiętajmy, że są to ogólne wskazówki, które nie muszę mieć zastosowania w każdym przypadku. W wielu sytuacjach zrealizowanie powyższych punktów może być utrudnione lub niemożliwe na skutek występowania dodatkowych dolegliwości, problemów zdrowotnych lub zaawansowania choroby. Każdy pacjent powinien być objęty opieką dietetyka, który rozważy modyfikacje diety i dopasuje zalecenia żywieniowe indywidualnie. 

Literatura 

Dietetyka w chorobach nowotworowych. Red. Szawłowski, Andrzej; Gromadzka-Ostrowska, Joanna . : PZWL Wydawnictwo Lekarskie, 2022, 596 s. ISBN 978-83-01-22522-3, doi: https://doi.org/10.53271/2022.018

Sedighi Pashaki A, Sheida F, Moaddab Shoar L, Hashem T, Fazilat-Panah D, Nemati Motehaver A, Ghanbari Motlagh A, Nikzad S, Bakhtiari M, Tapak L, Keshtpour Amlashi Z, Javadinia SA, Keshtpour Amlashi Z. A Randomized, Controlled, Parallel-Group, Trial on the Long-term Effects of Melatonin on Fatigue Associated With Breast Cancer and Its Adjuvant Treatments. Integr Cancer Ther. 2023 Jan-Dec;22:15347354231168624. doi: 10.1177/15347354231168624. PMID: 37139718; PMCID: PMC10161337.

Crichton M, Yates PM, Agbejule OA, Spooner A, Chan RJ, Hart NH. Non-Pharmacological Self-Management Strategies for Chemotherapy-Induced Peripheral Neuropathy in People with Advanced Cancer: A Systematic Review and Meta-Analysis. Nutrients. 2022 Jun 9;14(12):2403. doi: 10.3390/nu14122403. PMID: 35745132; PMCID: PMC9228711.

Gong Y, Jiang X, Chen X, Chen S, Wen Y, Yuan X, Chen J, Peng J. Effectiveness of mHealth diet interventions in cancer survivors: A systematic review and meta-analysis of randomized controlled trials. Asia Pac J Oncol Nurs. 2023 Feb 14;10(3):100196. doi: 10.1016/j.apjon.2023.100196. PMID: 37124242; PMCID: PMC10140457.

Autorka: dr inż. Natalia Idaszewska – dr inż. Specjalistka w zakresie żywienia,  adiunkt Politechnika Poznańska; Wydział Inżynierii Lądowej i Transportu; Instytut Maszyn Roboczych i Pojazdów Samochodowych 

„Wskazówki dietetyczne dla osób borykających się z najczęstszymi skutkami leczenia choroby nowotworowej.”

Artykuł powstał w ramach projektu  pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”,  który realizowany jest dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

 

„Wskazówki dietetyczne dla osób borykających się z najczęstszymi skutkami leczenia choroby nowotworowej.”

Autorka: dr inż. Natalia Idaszewska 

25 marca 2023 r.

W ostatnich latach liczba osób, które przeżyły leczenie onkologiczne, znacznie wzrosła. Wczesne wykrywanie raka i postęp w leczeniu poprawiły wskaźniki przeżywalności osób, u których zdiagnozowano chorobę nowotworową. Jednak samej chorobie jak i leczeniu towarzyszą skutki uboczne, które występują w trakcie leczenia jak i długo po jego zakończeniu, które utrudniają pacjentom funkcjonowanie, a nawet mogą stanowić zagrożenie dla ich życia. Oprócz zaleceń lekarskich, wsparcia farmakologicznego, ogromny wpływ na stan pacjentów ma dieta. Oto jakie najczęściej dolegliwości towarzyszą pacjentom onkologicznym i w jaki sposób można pomóc je zminimalizować za pomocą zmian w diecie.  

Zmęczenie

Uczucie zmęczenia i wyczerpania jest jednym z najczęstszych objawów choroby nowotworowej i jej leczenia. Jest to najczęściej deklarowany objaw związany z rozwojem i leczeniem choroby nowotworowej. Odczucie zmęczenia związane z chorobą nowotworową (CRF – cancer-related fatigue) definiuje się jest jako subiektywne, uporczywe odczucie zmęczenia, związane z rozwojem raka lub jego leczeniem i trwa dłużej lub jest bardziej nasilone, niż można by oczekiwać w wyniku aktualnej aktywności fizycznej pacjenta. Przy tym jest na tyle intensywne, że utrudnia normalne funkcjonowanie pacjenta. Tacy pacjenci skarżą się na mniejszą wydolność, potrzebę ciągłego odpoczynku, nawet po wykonaniu codziennych, niezbyt wyczerpujących czynności, spadek nastroju czy problemy ze snem. Uczucie zmęczenia deklaruje aż 40% pacjentów onkologicznych i nawet do 80–90% osób podczas radioterapii i/lub chemioterapii. Istnieje szereg powodów, wywołujących uczucie zmęczenia czy wyczerpania. Należą do nich m.in.: stany zapalne, zaburzenia metaboliczne, skutki uboczne przyjmowanych leków czy niedobory pokarmowe. 

Na co w szczególności powinien zwrócić uwagę pacjent, w trakcie lub po leczeniu onkologicznym, który boryka się z uczuciem przewlekłego zmęczenia? 

  1. Należy ustalić (najlepiej wraz z dietetykiem) wartość energetyczną diety, podaż poszczególnych składników w tym m.in. podaż białka. Udział białka w diecie osób z chorobą nowotworową i przewlekłym zmęczeniem powinien wynosić 1,2–1,5 g/kg mc./d. Spożycie białka poniżej 1 g/kg mc./d może nasilać odczucie zmęczenia. Jednocześnie zwiększenie jego podaży poprawia samopoczucie pacjentów. Ponieważ dostarczanie takiej ilości białka wraz z dietą może okazać się dość trudne, należy rozważyć włączenie do diety doustnych suplementów pokarmowych, tzw diet przemysłowych czyli preparatów wysokoenergetycznych, wysokobiałkowych których oferta rynkowa jest coraz szersza i dopasowana do indywidualnych potrzeb pacjentów (np. dla cukrzyków, pacjentów z ranami, w czasie okołooperacyjnym). 
  2. Należy włączyć do diety produkty, zawierające składniki o działaniu przeciwutleniającym i przeciwzapalnym i jednocześnie krwiotwórczym: owoce, warzywa, produkty pełnoziarniste, źródła kwasów omega-3 (nasiona lnu, oliwa z oliwek, orzechy, ryby). 
  3. Należy ograniczyć spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych (wędliny, mięso głównie czerwone, smalec, masło, sery, śmietana itp) a zwiększyć spożycie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych pochodzących m.in. z roślin strączkowych, nasion, orzechów i tłustych ryb morskich.
  4. Porada niedietetyczna lecz ogromnie ważna to wprowadzenie lekkiej aktywności fizycznej. Paradoksalnie to właśnie aktywność fizyczna pozwala zminimalizować uczucie zmęczenia. Oczywiście taka aktywność powinna być dopasowana do możliwości pacjenta. 
  5. Przeprowadzone badania naukowe, dotyczące długoterminowego wpływu melatoniny na zmęczenie związane z rakiem piersi i jego leczeniem uzupełniającym, potwierdzają, że  stosowanie melatoniny nawet po zakończeniu terapii onkologicznej u kobiet z rakiem piersi zmniejszyło poziom zmęczenia związanego z chorobą i leczeniem. Melatonina jest neurohormonem, odpowiedzialnych za regulacje rytmu dobowego organizmu. To właśnie zaburzenia snu często towarzyszą uczuciu zmęczenia u pacjentów w trakcie i po leczeniu. Można rozważyć w takiej sytuacji dodatkową suplementację melatoniną. 

Neuropatia obwodowa 

Chemioterapia często wiąże się z wyniszczającymi skutkami ubocznymi, takimi jak neuropatia obwodowa (występuje ona nawet u 60–80% osób otrzymujących chemioterapię). Czuciowe objawy neuropatii w dłoniach i stopach są najczęstsze i obejmują mrowienie, ból, nadwrażliwość, drętwienie, swędzenie oraz uczucie gorąca lub zimna. Objawy ruchowe obejmują osłabienie mięśni, wyniszczenie lub skurcze, a także upośledzenie zdolności motorycznych. Nasilenie objawów neuropatii zwykle zmniejsza się po zaprzestaniu chemioterapii, ale może być również długotrwałe. Co robić aby ulżyć sobie w przypadku zaobserwowania u siebie objawów neuropatii? 

  1. Zwiększyć aktywność fizyczną. Badania dotyczące niefarmakologicznych strategii samodzielnego leczenia neuropatii obwodowej potwierdzają, że aktywność fizyczna jest zaleceniem przynoszącym największe korzyści i poprawę  u osób z neuropatią. Należy więc rozważyć w miarę swoich możliwości zwiększenie udziału aktywności fizycznej w swoim życiu. 
  2. Istnieją pewne doniesienia, że suplementacja kwasami omega-3 pomaga w zniesieniu dolegliwości związanych z neuropatią. Zatem w pierwszej kolejności należy zwiększyć spożycie produktów bogatych w omega-3 z ewentualną dodatkową suplementacją.  
  3. Również istnieją doniesienia mówiące o rzadszym występowaniu neuropatii u osób suplementujących glutaminę. Stężenie glutaminy w normalnej diecie wynosi około 10 g/d, ale może być wyższe w diecie wysokobiałkowej. Konsumpcję odpowiedniej ilości glutaminy (10–20 g dziennie) można osiągnąć, stosując właśnie dietę wysokobiałkową, zatem podobnie jak przy uczuciu zmęczenia i tutaj można rozważyć wprowadzenie do diety preparatów wysokobiałkowych. 

Zaburzenia gospodarki lipidowej i węglowodanowej 

Leczenie onkologiczne takie jak chemioterapia, radioterapia czy hormonoterapia może powodować wystąpienie zarówno wczesnych jak późnych skutków ubocznych które zwiększają ryzyko rozwoju zaburzeń układu krążenia takich jak chociażby choroba niedokrwienna serca, kardiomiopatia, niewydolność serca, nadciśnienie tętnicze, arytmia czy zmiany miażdżycowe naczyń krwionośnych. Stosowane leczenie może skutkować zmianami w składzie ciała (zwiększenie zawartości tkanki tłuszczowej, zmniejszenie tkanki mięśniowej), insulinoopornością, cukrzycą, hiperlipidemią. Niestety takie zaburzenia mogą pojawić się również już po zakończonym leczeniu. Oprócz leczenia farmakologicznego, znaczenie ma również dieta. W dietoprofilaktyce zaburzeń lipidowych i chorób sercowo-naczyniowych zaleca się: 

  1. zmniejszyć spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych, w zwiększyć spożycie nienasyconych kwasów tłuszczowych, zatem należy zmniejszyć spożycie bogatych w tłuszcz produktów mlecznych, tłustych mięs i przetworzonych produktów mięsnych, przekąsek węglowodanowych, produktów gotowych do spożycia i wyrobów cukierniczych, a zwiększyć spożycie pestek, nasion, orzechów, olejów roślinnych, szczególnie bogatych w jednonienasycone kwasy tłuszczowe, takich jak oliwa i olej rzepakowy, oraz tłustych ryb morskich;
  2. zmniejszyć spożycie fruktozy i sacharozy czyli ograniczyć cukier, miód oraz spożycie słodkich i słodzonych produktów (słodyczy, słodzonych produktów piekarniczych i mlecznych) oraz napojów, w tym napojów i soków owocowych;
  3. zwiększyć spożycie błonnika pokarmowego (owoce jagodowe, jabłka, owoce cytrusowe, warzywa liściaste, dyniowate, ugotowane warzywa korzeniowe, przetwory jęczmienne i owsiane). Codziennie powinno się spożywać minimum 2-3 porcje warzyw (minimum 200 g) i 2-3 porcje owoców (minimum 200 g);
  4. spożywać minimum 2 porcje pełnoziarnistych produktów zbożowych (o ile nie ma przeciwskazań albo zaleceń do stosowania diety lekkostrawnej). W przypadku potrzeby stosowania diety lekkostrawnej można spożywać rozgotowane produkty owsiane lub jęczmienne oraz pieczywo graham lub bogate w białko pieczywo niskowęglowodanowe, o niskim indeksie glikemicznym (unikając pieczywa na zakwasie);
  5. zdecydowanie zrezygnować z alkoholu;
  6. ograniczyć spożywanie kawy a jeśli ma być spożywana to najlepiej kawa gotowana np. grecka czy turecka (istnieją pewne doniesienia że spożycie 3-4 filiżanek kawy dziennie może mieć działanie kardioprotekcyjne);
  7. stosowanie zasad diety śródziemnomorskiej (opisanych w artykule pt. „Dieta śródziemnomorska w prewencji chorób nowotworowych).

Niedokrwistość 

Z niedokrwistością mamy do czynienia, gdy dochodzi do obniżenia stężenia hemoglobiny, wartości hematokrytu i liczby czerwonych ciałek krwi poniżej wartości prawidłowych dla wieku i płci. Szacuje się, że niedokrwistość występuje u ponad 30% pacjentów onkologicznych. Jej częstość wzrasta nawet do około 65% w trakcie leczenia przeciwnowotworowego. Wystąpienie niedokrwistości w trakcie trwania choroby nowotworowej ma wpływ na jej progresję, skuteczność leczenia, jakość życia i długość okresu przeżycia pacjentów. Niedokrwistość wymaga leczenia farmakologicznego, jednak nie bez znaczenia jest rola diety. W przypadku pojawienia się tego problemu należy: 

  1. w niedokrwistości z niedoboru żelaza, dostarczać odpowiednią ilości tego pierwiastka, jak i wszystkich innych składników odżywczych, mających znaczenie w erytropoezie (folianów, witaminy B12 i witaminy B6). Tutaj należy pamiętać, że żelazo występuje w dwóch formach: żelaza hemowego (pochodzącego z produktów pochodzenia zwierzęcego) i żelaza niehemowego (z produktów pochodzenia roślinnego) przy czym wchłanianie żelaza z produktów mięsnych wynosi około 20%, a z produktów roślinnych jest znacznie mniejsze i wynosi ok 1-5%. Produkty pochodzenia zwierzęcego, zawierające znaczne ilości żelaza to m.in.,: wątroba wieprzowa i wołowa, żółtko jaja, ozory wieprzowe, salceson czarny, cielęcina, wołowina, wieprzowina, kiełbasa myśliwska suszona, szynka wołowa, kaczka, kabanosy, pikling, skrzydełka kurczaka, podudzie indyka. Produkty pochodzenia roślinnego, zawierające znaczne ilości żelaza to z kolei np: zarodki pszenne, natka pietruszki, boćwina, soja, fasola biała, groch, orzechy pistacjowe, pestki dyni, słonecznik, orzechy arachidowe, migdały, kasza jaglana, płatki pszenne, płatki jęczmienne, muesli, kasza gryczana, chleb żytni razowy; 
  2. ograniczyć te produkty, które zmniejszają wchłanianie żelaza. Są to np.: fosforany (występują głównie w produktach wysoko przetworzonych), fityniany (występują w kaszach, orzechach, grochu i innych warzywach strączkowych), taniny (występują w herbacie, kakao), szczawiany (występują w kakao, tofu, orzechach, rabarbarze, botwinie, szpinaku, szczawiu, burakach, porze, jeżynach, jagodach, czerwonej porzeczce, winogronach). Przy okazji najlepiej unikać łączenia produktów obfitujących w żelazo z produktami zawierającymi polifenole (herbata, kawa, wino czerwone), wapń (produkty mleczne) czy błonnik. Nie jest to łatwe, gdyż większość z wymienionych produktów jest też potrzebna i zalecana. Warto w takiej sytuacji skorzystać z pomocy dietetyka, który zaproponuje jadłospis, w którym dominować będą produkty wskazane, a te których działanie może być niekorzystne, będą w diecie występować w ograniczonych ilościach; 
  3. w przypadku niedokrwistości megaloblastycznej, związanej z niedoborem witaminy B12, nie zapominajmy że dostarczana jest ona z produktami pochodzenia zwierzęcego zatem niech w diecie pojawią się takie produkty jak: wątroba, żółto jaja, sery, śledzie ale też grzyby shiitake i algi morskie mogą zawierać tę witaminę. Również w wyniku fermentacji bakteryjnej produkty pochodzenia roślinnego, np. kiszona kapusta, mogą zawierać niewielkie ilości witaminy B12; 
  4. zwiększyć podaż produktów zawierających foliany, których braki również przyczyniają się do powstania niedokrwistości. Produkty spożywcze zawierające znaczne ilości folianów to: pietruszka, nasiona suche fasoli i soi, szpinak, ziarno żyta i pszenicy, otręby i zarodki pszenne, migdały, nasiona sezamu, orzechy arachidowe, pieczywo z ziarnami pszenicy, mango, kiwi, papaja, awokado oraz pochodzenia zwierzęcego czyli żółtko jaja, ser brie, ser camembert, podroby, tuńczyk, łosoś, pasztetowa, pasztet, kiszka krwista.

Biegunki 

Biegunka jest jednym z częstych powikłań leczenia onkologicznego. W onkologii za biegunkę uznaje się trwające 5–14 dni zwiększenie ilości wypróżnień do minimum ponad trzech na dobę nieuformowanych stolców o objętości ponad 300 ml. Biegunka jest wynikiem zaburzenia mechanizmów transportu płynów i elektrolitów w jelicie. W przypadku występowania biegunek zaleca się: 

  1. wprowadzenie do diety płynów o działaniu zapierającym, będących źródłem elektrolitów i garbników: czarna herbata, napar z czarnych suszonych jagód, niegazowana woda mineralna, kakao na wodzie, buliony warzywne, sok pomidorowy z dodatkiem soli;
  2. zwiększenie spożycia produktów zapierających, takich jak biały ryż, płatki ryżowe, wafle ryżowe (z dodatkiem soli), ziemniaki, kaszka manna, czerstwe pieczywo pszenne i sucharki, produkty z mąki pszennej oczyszczonej, błyskawiczne płatki owsiane, gotowana marchewka, dynia, czarne jagody, niedojrzałe banany, mus jabłkowy lub pieczone jabłko, galaretki, kisiel, jaja na twardo,
  3. zamianę mleka i fermentowanych produktów mlecznych na formy bezlaktozowe lub napoje i produkty roślinne (kokosowe, owsiane, migdałowe, ryżowe);
  4. rezygnację ze spożywania produktów rozluźniających, takich jak: kawa, soki owocowe, suszone śliwki, niektóre naturalne słodziki (ksylitol, erytrol, stewia);
  5. rezygnację ze spożywania produktów bogatych w błonnik, szczególnie surowych warzyw i owoców, pełnoziarnistych produktów zbożowych, produktów wzdymających (warzywa kapustne, cebulowe, nasiona roślin strączkowych, grzyby, czosnek) oraz ostrych przypraw.

Zaparcia

Zaparcia to częsty skutek uboczny leczenia onkologicznego. O zaparciach, mówimy jeśli występuje zbyt mała liczba wypróżnień (około 2 razy na tydzień), a także trudności w oddawaniu stolca z koniecznością nadmiernego parcia oraz towarzyszącym uczuciem niepełnego wypróżnienia. Zaparcia są skutkiem spowolnienia perystaltyki jelita grubego, co powoduje hamowanie pasażu treści kałowej i nadmierną resorpcję wody. W takiej sytuacji należy: 

  1. spożywać od 2 do 2,5 litrów płynów na dobę (8 do 10 szklanek). Najlepiej pić wodę mineralną niegazowaną, bogatą w magnez. Można spożywać płyny o działaniu przeczyszczającym takich jak: ciepły kompot (np. ze śliwek), ciepłe soki owocowe, ciepłe herbaty ziołowe (np. z kopru włoskiego), sok z kiszonek. Można spożywać kawę, ponieważ ma działanie przeczyszczające ma kawa, lecz należy najpierw upewnić się, czy nie ma do tego przeciwwskazań. Jeśli preferuje się spożycie słodzonych napojów, zaleca się korzystanie z naturalnych słodzików, np. stewii, erytrolu, ksylitolu. Ten ostatni, który jest pozyskiwany z brzozy ma naturalne właściwości przeczyszczające;
  2. zwiększyć spożycie produktów zawierających błonnik. Należą do nich przede wszystkim pełnoziarniste produkty zbożowe, otręby, kasze, np. jęczmienna lub jaglana, ryż brązowy, makaron razowy ugotowany al dente, surowe warzywa i owoce (ze skórką), suszone śliwki, buraki, fermentowane produkty mleczne oraz niewzdymające kiszonki, np. ogórków kiszonych czy soku z kiszonego buraka. 

Pamiętajmy, że są to ogólne wskazówki, które nie muszę mieć zastosowania w każdym przypadku. W wielu sytuacjach zrealizowanie powyższych punktów może być utrudnione lub niemożliwe na skutek występowania dodatkowych dolegliwości, problemów zdrowotnych lub zaawansowania choroby. Każdy pacjent powinien być objęty opieką dietetyka, który rozważy modyfikacje diety i dopasuje zalecenia żywieniowe indywidualnie. 

Literatura 

Dietetyka w chorobach nowotworowych. Red. Szawłowski, Andrzej; Gromadzka-Ostrowska, Joanna . : PZWL Wydawnictwo Lekarskie, 2022, 596 s. ISBN 978-83-01-22522-3, doi: https://doi.org/10.53271/2022.018

Sedighi Pashaki A, Sheida F, Moaddab Shoar L, Hashem T, Fazilat-Panah D, Nemati Motehaver A, Ghanbari Motlagh A, Nikzad S, Bakhtiari M, Tapak L, Keshtpour Amlashi Z, Javadinia SA, Keshtpour Amlashi Z. A Randomized, Controlled, Parallel-Group, Trial on the Long-term Effects of Melatonin on Fatigue Associated With Breast Cancer and Its Adjuvant Treatments. Integr Cancer Ther. 2023 Jan-Dec;22:15347354231168624. doi: 10.1177/15347354231168624. PMID: 37139718; PMCID: PMC10161337.

Crichton M, Yates PM, Agbejule OA, Spooner A, Chan RJ, Hart NH. Non-Pharmacological Self-Management Strategies for Chemotherapy-Induced Peripheral Neuropathy in People with Advanced Cancer: A Systematic Review and Meta-Analysis. Nutrients. 2022 Jun 9;14(12):2403. doi: 10.3390/nu14122403. PMID: 35745132; PMCID: PMC9228711.

Gong Y, Jiang X, Chen X, Chen S, Wen Y, Yuan X, Chen J, Peng J. Effectiveness of mHealth diet interventions in cancer survivors: A systematic review and meta-analysis of randomized controlled trials. Asia Pac J Oncol Nurs. 2023 Feb 14;10(3):100196. doi: 10.1016/j.apjon.2023.100196. PMID: 37124242; PMCID: PMC10140457.

Autorka: dr inż. Natalia Idaszewska – dr inż. Specjalistka w zakresie żywienia,  adiunkt Politechnika Poznańska; Wydział Inżynierii Lądowej i Transportu; Instytut Maszyn Roboczych i Pojazdów Samochodowych 

slot demo
https://jdih.menlhk.go.id/slot-gacor-online/
https://www.oceanic-saunas.eu/rtp-live/
https://majorzeman.eu/slot-demo/
https://www.psychopsy.com/toto-sgp/
https://www.oceanic-saunas.eu/slot-demo/
https://www.rioquente.com.br/slot-demo/
https://www.parcoursmetiers.tv/uploads/slot-demo/
https://chavancentre.org/slot-demo/
https://drift82.com/togelsgp/